umiem/ nie umiem się całować.

ciekawi mnie od czego zależy czy umiemy sie dobrze całować czy wychodzi nam to fatalnie. od ilości zaliczonych osób? czy moze rodzimy się już tacy a nie inni. jak ktoś wie to prosze piszcie no i napiszcie czy umiecie dobrze to robic. szczerze ja umiem, nie opieram tego na domyslach ale na faktach bo kazdy z ktorym sie calowalam mowi ze jestem w tym naprawdę dobra.

nie umiem :(

umiem

ja też :D

a ja uwielbiam się całować :)

to moze mistrzowie zdradzą jakieś sprawdzone techniki?

na to nie ma techniki :P

też uwielbiam się całować.... ...a czy jest na to jakaś technika>>>spątańczność :P

czyli jednak trzeba to mieć w sobie.

ja ssię jezyk, zmieniam strony, caluje sie szybko potem znowu wolno, czubkiem jezyka ocieram sie o jego czubek, wiele jest fajnych sposobow

A ja się nigdy nie całowałem, a mam już swoje lata - 26. Może to dlatego, że całymi dniami spędzam przed komputerem i na boisku do koszykówki w moim domu ;>

napiszcie jakie znacie metdy i fajne triki

ja umiem hihih

umiem of course

Kiedyś prowadziłam coś w rodzaju pamiętnika - notatnika z iloma osobami się całowałam obecnie jest ich około 200 (wśród nich dziewczyny :) ) teraz to nieistotne, bo mam męża i od dawien dawna nie całowałam się z nikim innym i nie mam już zamiaru ale moje wnioski są takie: 1. większość ludzi całuje źle 2. kobiety całują lepiej 3. gorzej całują osoby z wąskimi ustami Najważniejsze to przy pocałunku zupełnie odprężyć usta, zrobić je mięciutkie, nie napinać, nie pchać się z językiem od razu, bawić się wargami, chwytać je, odrywać od siebie usta i zaczynać od nowa (nienawidzę długiego pocałunku z szeroko rozwartą gębą i mieleniem językiem, bez udziału warg). I przede wszystkim - podczas pocałunku wyobrażać sobie że jest się najseksowniejszą kobietą świata. Doświadczenie też zrobiło swoje. Uważam że przy pierwszym pocałunku robiłam to okropnie, teraz robię to mistrzowsko.

"teraz robię to mistrzowsko" - nie ma to jak skromnosc... nauczaj wiec, mistrzyni... a na czym to cwiczylas? prosiaki czy psy? eh glupie piizdy..... jednak dostep do netu nie powinien byc dla wszsytkich :/

Wierzyć nie musisz. Ja to wiem i twierdził tak każdy który się ze mną całował. :)

to nawet nie o to chodzi, ze nie wierze. moze i jest swietna w te klocki. tylko ta skromnosc i przekonanie o swoim "miszczostwie"... ale nic, ja raczej caluje cienko i sie nie znam :O

calowalam sie w moim zyciu tylko raz z kobieta.. po 3 piwkach.. Calowala zle. Wole z facetami. Facet to facet :) Facet lepiej caluje, a przede wszystkim ten, ktorego kocham :*

ja umiem tez mistrzowsko. calowalam sie z 25 chlopakami i z 2 dziewczynami. i jest super

umiem

do pani ktora zaliczyla 200 partnerow. nie wyzywali Cie? ja przy moich 25 mam bardzo zla reputacje.

kazdy chbya umie to sie robi instynktownie raczej;)

Skłaniam się do opinii, że dobrze. Pamiętam, że kiedyś bylo naprawdę kiepsko, ale z biegiem czasu coraz lepiej. Grunt, to bawić się tym, a nie stresować.

umiem i baaardzo lubię takie zabawy ustami i językiem :)

Aaaaa... Ja to uwielbiammmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm:) Ale ostatnio mój chłopak cały czas smierdział niemiłosiernie fajkami, po prostu jak popielniczka i straciłam do niego cały zapał:( Ale czasami mam inwencję:P Rzucam się z przyczajenia i lekko gryzę albo w ogóle nigdzie nie wkładam jezyka, tylko przyklejam się do wargi górnej na przykład i ją tak miętosze językiem i swoimi ustami:) Całowanie jest cool Ha! Jak pierwszy raz pocałowałam mojego byłego, to myślałam, ze padnie z wrażenia, wyglądał jakby się naćpał. I potem bez przerwy mnie molestował:p Ale on się na początku nie potrafił całować w ogóle. Potem już się nauczył:) Na samo wspomnienie mi się gęba uśmiecha:)

no ja podobno zabojczo caluje..ale lubie to..mam chlopa pol roku ale ostatnio pozowlilam sobie na pocalunek z przyjacielem..hmm wyszlo zupelnie inaczej..wydaje m isie ze tajkie urozmaicenie w zwiazku jest pozytywne.. bo nozwu przezywalam z chlopcem swoj "pierszy" pocalunek.heh i znwu dreszcze... ja kocham sie calowac:):):)

umiem zajebiscie ah

oczywiscie nie ;(

Raz pocałowałem dziewczynę i nie było to chyba zbyt dobrze zrobione. Ale przez ćwiczenia do doskonałości. Podajcie proszę więcej wskazówek.