Wiem że to obrzydliwe, ale...pomóżcie!

Jutro 20 mam rendez-vous, które na 100% zakończy się seksem. A ja właśnie wyszłam z kąpieli i z rozpaczą stwierdziłam, że na pośladku wyskoczył mi taki perfidny pryszcz :( To nie jest ani prowokacja, ani głupi żart. Ja naprawdę potrzebuję rady jak to cholerstwo zlikwidować do jutrzejszego wieczoru :( Podrzućcie jakieś rady :(

i przylozyc. Nie rozdrapuj, jutro jakos pudrem w kremie potraktuj

a musicie to robić przy świetle? musicie od tyłu? przecież on nie musi tego widzieć

uuu powazna sprawa trudno, zycie

ach i rob oklady z cytryny- do jutra sie zasuszy :D

Będę tak manewrować żeby uniknąć jeźdźca ;) Ale nie wiem czy się uda A co skuteczniejsze będzie? Aspiryna czy cytryna? A może spiryt?

powiedz chlopakowi ,ze dzis nie mozesz uprawiac seksu bo masz pryszcza na dupiee

jednoczę się w bólu

jestem pewna ze go nie zauwazy... kto by sie tam przygladal

http://freetv.cz/

pośladków !!!!!! :P oczywiście z datą w tle !!!!!!!! :D :D :D

ty napisz prawde! Iz nie randka a rżniecie masz :P

Jak będzie chociaż trochę światła (a przecież nie będę robić histerii żeby wszystko pogasił, zresztą światło nigdy mi nie przeszkadzało, więc byłoby dziwne gdyby mnie tak nagle cos napadło, więc prawdopodobnie jakieś oświetlenie będziw) to tej czerwonej gulki na tyłku naprawdę ciężko nie zauważyć :/ Co myślicie o traktowaniu tego intruza spirytusem?

A to randka się w rzniecie przerodzić nie może? :P ;)

Wiesz randka to randka , 50 % na seks :) a ty masz 100 %

jestes kobietą :D prowadź :D:D czyli nie wiem zacznij na jeźdzca unikajcie pozycji od tyłu i po kłopocie :) pozdro

Do polecam-ale się podnieciłam!!!!!! Super!!!!!!!

a myślisz , że on nigdy nie miał pryszcza na tyłku ?