co myslicie o roznicy wiekowej takiej....

10 lat -on 32 ona 22 albo ona 28 on 38 prosze o opinie szczere chodzi mi o zycie w malzenstwie z ta roznica wiekowa

przecież to jest żadan różnica nie widzę problemu sam nie chciałbym równolatki 10 lat to tak akurat

mój mąż jest starszy o 10 lat ode mnie. Wszystko jest ok

Dla mnie to tak na granicy. Może być. Moj mąż jest ode mnie starszy o 9 lat. Wszystko jest super , rozumiemy się bardzo dobrze , nie ma jakichs skoków pokoleniowych , jedyne co zgrzyta , to dziecko. Ja jeszcze nie mam ochoty , czuję się za młoda , za głupia, on juz by dawno chciał.

ma 33 a on 23 ??? też moze byc?

ryśka, to u nas odwrotnie

no widzisz jakby nie to , to bym w ogóle nie wiedziała , ze jest starszy o te 9 lat

to może nawet wcale nie jest zależna od wieku tak bardzo - chęc na dziecko

to zależy od indywidualnych upodobań, ja mlodyszych nie toleruję, ale jak komuś odpowiada to czemu nie

ja jestem z partnerem starszym o 12 lat.. ja-22, on-34:) szczerze bardzo mi to odpowiada.. jestesmy razem od 3 lat:) i spodziewamy sie dzidziusia:):)

mi by się taka różnica wiekowa bardzo podobała (gdy miałam 22 podobali mi się wyłącznie panowie po trzydziestce i emocjonalnie też lepiej pasowałam do nich niż do równolatków)