CZYM LECZYŁYSCIE NADŻĘRKĘ? zarozumiala baba gin powiedziala ZE nie ma leku...

tylko jeden albotyl ktory kosztuje 50 złoty jest BEZ recepty(juz cos nie gra) i jak pani w aptece mi powiedziala to lek awaryjny gdy po prostu ktos nie uda sie do ginekologa.. po czym stwerdzila ze ona ta pania zna(apteka w przychodni do ktorej chodze do gin) i ze wlasnie ta pani ma tak ze przepisuje "tanie" leki :/ jak poszlam do niej z pytaniem czy nie moglaby mi cos tanszego przepisac stwierdzila z oburzeniem!!!! ze zadnego odpowiednika nie ma i ze to tylko dziala.. dziewczyny doradzcie mi.. ONA KAZALA MI JĄ WYMROZIĆ.. a ja sie boje bo wydaje mi sie ze skoro jest nie duza to mozna ja wyleczyc w normalny sposob..

to njalepiej idz jeszcze do innego lekarza i niech on ci coś doradzi.

wymraża albo wypala i do tego dostaje się znieczulenie

mialas jakies objawy? czy wykryl to dopiero lekarz??

hej ja bylam ostatnio u ginekolog i okazalo sie ze mam bardzo malutka nadzerke, poiedziala ze nic z nia nie zrobimy bo jest tak mala ze niech taka jest narazie i przypisala mi jakies globulki dopochwowe przeciwbakteryjne i powiedziala ze one nie sa na nadzerke ale ze ona jest tak malutka ze moze uda sie ja zlikwidowac tymi globulkami

ja dostałam recepte na lek solcogyn (ok 60 zł) to taka ampułka z płynem, poszlam z nią do gina a on posmarowal mi tym nadżerke (solcogyn zawiera kwasy wiec nadżerka sie po prostu podpaliła i zrobil sie strupek) radze zmienić ginekologa ;/

o rany tylko nie albothyl na nadzerke, pewnien lekarz tak chcial wyleczyc mnie i moja kolezanke u mnie sie skonczylo na chemicznym wypalaniu a u kolezanki na wypalance

mi przepisala globulki Cicatridini znacie je?pozdrowienia

Miałam wypalanke w prywatnym gabinecie i to zamiast ginekolog to chyba był żeźnik , zabieg miałam wykonany bez znieczulenia 9.01 a w marcu dalej po tym plamię a okresy to mam krwotoczne, dziewczyny nieżałujcie kasy i wymroźcie to - wogule się nieczuje i niema puźniej problemu. A co do innych sposobów to napewno jest wiele medykamętów a nie tylko te które przepisze lekarz , wiecie jak teraz krążą przedstawiciele z hurtowni farmacełtycznych i nażucają lekarzom przepisywanie takich a nie innych leków za dużą ilość wypisanych recept mają gwarantowane np. wczasy. Pozdrawiam ,przepraszam za błędy

powiedział, że jest nadżerka na szyjce macicy - tak mała że takich sie nie leczy tylko obserwuje. Równocześnie zrobiłam cytologię i wyszła1

co wy na to? czy wynik cytologii jest związany z nadżerką(1 to super wynik, pielęgniarka skomentowała że rzadko są jedynki)

Ja miałam wypalankę bez znieczulenia i nawet dziwiłam się,że komuś w ogóle jest potrzebne.Może to kwestia wielkości?Bo koleżanka tak mnie nastraszyła,jaki to niby ból,że jak gin skończył to zapytałam kiedy to ma tak strasznie boleć.Ale z doświadczenia wiem,że należy takie rzeczy konsultować,bo dziś wcale nie wiem czy moją trzeba było od razu wypalać.Za drugim razem leczyłam solcogynem,ale gin zapowiedział od razu,że może się nie udać.Ale się udało,dzięki temu nie mam kolejnej blizny.Dziewczyny,szukajcie innych diagnoz.U innych lekarzy.

ja znam cicatridine. stosowalam je wlasnie po usuwaniu nadzerki. niestety musialam ja usunac. ale czytalam gdzies na formu, ze lasce pomogly bez usuwania!

mi jeden chciał wymrażać i ze to 300zł kosztuje (gin umowa z nfz) a ten do którego chodze teraz dał mi jakieś globulki jutro sie dowiem czy pomogły;)

Nadżerkę miałam wypalaną, już kilka ładnych lat temu, ale pierwsze słyszę, żeby do tego było potrzebne znieczulenie. Nie pamiętam, żeby mnie cokolwiek bolało, wprawdzie nie było to przyjemne, ale głównie ze względu na zapach palonej tkanki jaki się unosił w gabinecie.

nadżerke nawet małą należy zniszczyć. solcogyn jest najlepszy bo nie wolno wypalac nieródkom a zamrożenie jest bardzo drogie. ten płyn jest najlepszy moim zdaniem i skuteczny.

Albotyl a następnie Sterowag, przepisywał mi to sam Profesor i odniosłam skutek, tu gdzie mieszkam (Ostrołęka) Pewien lekarz zakupił drogi sprzęt do pobierania wycinków w kolposkopie. Typuje pacjentki, które stać na ten zabieg (400 PLN) i tak prowadzi leczenie, że dajesz sobie go wykonać. Na wycinki czekasz tak długo, że 3 x można skonać mając rzeczywiście raka, najpierw mówi, że jest spora nadżerka, ale spoko nic groźnego, następnie wysyła cytologię do Siedlec (twierdzi, że w O-ce nie robią jej porządnie) tamci mu przysyłają wynik 3 gr (dyspl. małego stopnia) zatem wskazanie do w/w badania, jak już przyjdą wyniki (Ci w Łomży też na wszelki wypadek piszą, że są pojedyncze komórki zrogowaciałe czy coś takiego i wskazana dalsza diagnostyka, czyli powt. bad. j.w. (kolejne 400 PLN) i jak masz szczęście to na tym koniec, bo ostatecznie stwierdzi, że jest ok, jak go nie masz, to skieruje Cię do kliniki w Białymstoku, gdzie wykonają Ci tzw. "bezpieczne cięcie" (możesz rodzić dzieci). Nie wiem ile to kosztuje. Cieszysz się, że żyjesz więc płacisz i nie pytasz, nie przypuszczasz nawet, że mogłaś uniknąć stresu, dyskomfortu (za każdym razem - 5 tygodni z życiorysu) i ryzyka, które niesie ze sobą każdy zabieg , zalecam zdrowy rozsądek w każdej sytuacji

Hej :) moje przeboje z nadżerka zaczęły sie w sumie nie dawno, ale juz rok temu miałam obfite upławy które po prostu nie potraktowałam dośc powaznie, nastepnie zaczęły sie zapalenia pęcherza. Cztery razy brałam pod rząd atybiotyki( chore) ;/ w publicznej przychodni pani doktor powiedziała ze przepisze mi leki ziołowe na głowe bo sobie to ubzdurałam ze mam ciagłe parcie na pęcherz ;/ w końcu miałam nie regularne okresy czasami czekałam po 35 dni aż mi sie pojawi, okropny ból przy stosunku z chłopakiem itp. (ogólny dyskomfort). W końcu stwierdziałam ze mam dośc mordowania sie z tym aż rok, poszłam do ginekologa, wykrył nadżerke, przepisał antybiotyk na pęcherz nawet nie wiem dlaczego ;/ globulki i jakies tam inne, zrobił cytologie(czekałam tylko 3 dni) a wynik w miare dobry II grupa ze stanami zapalnymi. Od razu po wyniku poszłam na zamrażanie i przyznam sie szczerze ze mnie bolało ale może to dlatego ze ani nie rodziłam mam 19 lat i jestem mało odporna na ból :( oczywiscie nie moge tu wygłaszać opini ale z tego co czytałam (a czytałam na ten temat bardzo dużo) większość osób poleca zamrażanie :) Za wizyte zapłaciłam 200 zł i byłam prywatnie. Faktem jest to ze duża ilośc ginekologów naciaga i nawet nadżerki nie nadające sie na takie zabiegi jednak sa poddawane wypalaniu, zamrażaniu itp. Ale wolę pójść prywatnie i miec to szybko z głowy niż pózniej przeklinać babe która wmawia mi ze jestem chora na głowe ;/

ja mialam nadzerke juz 2 razy pierwszy raz jako nastolatka 16 lat zostala wypalona trwalo to 3 minutki wczesniej pani doktor popsikala czyms zeby nie bolalo.Dzieci mozna miec po prostu na szyjce zostala mala blizna.Wymrazanie jest dobre ale nie trwale nadzerka czesto sie odnawaia w tym wlasnie samym miejscu.Ten lek na S nie pamietam nazwy takze wypala niby to nadzerke ale po roku 2 latach pojawia sie znow wieksza.Sporo moich kolezanek tak mialo.Zeby isc wypalic dobrze jest isc do dobrego ginekologa ktory sie na tym zna bo bardzo wysoka temp.i duzo od niego zalezy czy nie narobi nam bolu i krzywdy.2 raz mialam nadzerke bardzo duzo widzialam przez kamerke takze zostala wypalona.dostalam znieczulenie dozylne.

Solcogyn 0 chemicznie i inne bardziej inwazyjne metody - ale wszystkie nie sa tanie!! zmień gin. ;)