FARBUJECIE WLOSY SAME CZY U FRYZJERA??

dziewczyny farbujecie sie u fryzjera czy w domu???u mnie byl czas ze chodzilam do fryzjera , pozniej fryzjerka przychodzila do mnie...ja musialam miec swoje farby profesjonalne i wode utleniona..robila dobrze ale do czasu ..kiedys osiagnela iny kolor niz zamierzala...i wtedy pierwszy raz zrobilam sama sobie na profesjonalnych produktach wloski:)efekt wyszedl swietny i teraz od pol roku sama sie farbuje takimi farbami ktore kupuje w hurtowni fryzjerskiej -kosztuja np 18zl i starczaja na 3razy (mam dlugie wloski:)zreszta takie a sklepowe-jest duza roznica w wygladzie po farbowaniu:)kolezanki mowia ze kolorek mam swietny:))takie naturalne blond pasemka w roznych odcienaich zlotego czy piaskowego:))a wy lubicie same eksperymentowac czy sie boicie?:)?

jakie kolorki chcecie miec na wiosne;)?

ja sie boje :P...choc kiedys sama sie obcielam:o przemilcze efekt:P...jednak wole isc do fryzjera:) po za ty m mam dlugi e wlosy i najzwyczajniej nie chcialoby mni sie:P:)

aha no ja jestem z tych osob ze co do mojego wygladu to j awiem najlepiej co bedzie dla mnie dobre-zazwyczaj sie nie myle;))makijaz - to akuart robie idealnie..nawet kolezanki prosza zebym je umalowala;)))co do wlosow moze nie eksperymentuje ale jak wiem w jakim kolorze mi dobrze to nie boje sie;)wyprobowana farba, kolor i efekt zamierzony:))co do obciecia wole sie oddac w rece fryzjerek:)

ja tez sama farbuje wloski:)tez profesjonalna farba;)))

A ja nie farbuję, bo mam bardzo ładny swój naturalny kolor :P

ja tez mam ladny i duzo ludzi mi zazdrosci:))) ale wole sie w innym:) dlatego farbuje;)

w zaleznosci od kasy:))

a jakimi profesjonalnymi farbami farbujecie ?

zainteresowałaś mnie autorko :) czy mogłabyś tak lekko poza tematem napisać jak się takimi farbami farbuje, miesza składniki itp (mam niedaleko sklep z akcesoriami fryzjerskimi). jakiej farby używasz? i czy tak samo trzeba uważać przy farbowaniu odrostów jak z farbami \"sklepowymi\"? (tzn, żeby nie przyczernić końcówek)

mi farbuje mami albo kolezanka nie cierpie fryzjerow. jeszcze nigdy fryzjer mi nie zafarbowal wlosow tak dobrze jak one. ja tez uzwam profesjonalnych farb kupuje u fryzjerki albo w sklepie dla fryzjerow. zauwazylam wrecz ze fryzjerki sie nie przykladaj do farbowania i zawsze mnie ubrudza farba.... wielokrotnie mialam wlosy ze spodu niedokladnie lub nierowno zafarbowane. jedynie sam przod robia dokladnie to co widzisz sama a reszte maja gdzies, a kolor ja mialam kilka razy wolna amerykanke za dlugo ptzrymaly bo sie zagadaly czy cos dramat... black cherry---> to sa calkiem normalne farby tylko osobno pakowany jest utleniacz a osobno barwnik. zazwyczaj babki w sklepie ci wszystko wytlumacza. ja uzalam jakies drogiej z siemieniem lnianym ale nie pamietam teraz nazwy. efekt przyczernienia koncowek coz trzeba uwazac... ja wole zeby mi 2 osoba farbowala wtedy da rade zrobic to dokladniej bez problemow:)

uwaga pisze jak to robie;))) napatrzylam sie jakis czas jak moja fryzjerka to robila dlatego sie odwazylam sama zrobic i nie zaluje;)))farby to np.Renne blanche ( super odcienie blondow )subrina, loreal , CE-CE,woda utleniona 9 lub 6%mam dlugie wloski do pasa...farba zazwyczaj ma takie 3kreski na opakowaniu czyli do miseczki wyciskam 1/3 tubki ,zostaje 2/3 na nastepne 2farbowania..chyba ze np robie dwoma kolorami to wyciskam jeszcze mniej:)co do wody zalezy jaki chce uzyskac efekt jesli bardziej naturalny to mieszam farbe z woda 6% lub 6% i 9%mieszam:))sama 9% to jak chce mocniej je rozjasnic;))wiec do farby w miseczce dodaje na oko wody utlenionej (podobna ilosc co farby)zeby wyszla taka fajna konsystencja..nie gesta nie wodnista taka srednia..mieszam...lepiej zawsze wlac mniej wody i potem dodawac;))wtedy nakladam na odrosty na jakies 20-30min a a pozniej na calosc rozprowadzam palcami zeby nie wszystkie pasemka zakrylo, pozniej efekt jest jak naturalne pasemka;))) mozesz zawsze zrobic na jednym pasemku jak sie boisz;))ale farby an pewno fajniejsze nzi te sklepowe no i jakosc kolorow jest lepsza dluzej sie trzymaja;))jak cos to pytaj:))

Nibys ---> dzięki. tak myślałam właśnie. muszę poszukać jakiejś konkretnej farby lepszej niż ten badziew sklepowy. strasznie niszczą się włosy. a poza tym wygląda na to że prywatne farbowanie \"profesjonalne\" wypada taniej ;)

dzięki Beauty za info. muszę zaeksperymentować w najbliższym czasie bo odrosty już mam niezłe (z tym że ja na brąz, bo takie mam naturalne i nie lubię jak mi za bardzo odrosty widać)

pewnie ze taniej:)))jak opanujesz dobrze ta technike a czesto nie zmieniasz kolorow wlosow to uwazam ze to idealne rozwiazanie;)))tansze a farny lepsze niz te gowna w sklepie ktore tylko niszcza wloski:)

aa jak to braz to w ogole sie nie zastnawiaj..ja to zawsze mam stresa czy odrosty nie wyjda o wiele ciemniejsze niz reszta wloskow..zazwyczaj wychodza troche ciemniejsze ale to wyglada super..taki zloty blond wpada dalej w jasniejszy:)))co do brazow nie bedzie problemow;))sprobuj:))

spróbuję na pewno :D u fryzjera to niestety za drogo wypada

no wlasnie duzo taniej:):):) sory ale jak robilam farbe niby w ekstra super salonie za 160 zl i przyjezdzam zadowolnona do domu ze ladnie wyszlo a mami mowi mi ze z tylu mam nie rowno to..... ta z siemieniem lnianym jest w takich niebieskich opakowaniach byla dobra tyle ze byla dosc droga ale wlosy blyszczace i ladne a nie suche stronki jak po sklepowych. ja tez farbuje na braz ale z ciemnego bladu zazwyczaj nie mam jakis duzych roznic pomiedzy odrostami raz mi sie zdazylo z feria i mialamm rude odrosty dramatycznie to wygladalo.... a jeszcze jedno mi sie przypomnialo jak mojej kolezance fryzjerka robila blond jasny bardzo rozjasniaczem dziewczyna miala 3 cm wlosy pozniej na czubku glowy bo jej spalila za dlugo potrzymala;/

dziewczyny ja z moimi blondami to juz mialamniezle przejscia u fryzjerek..jasny to nie znaczy bialy czy tez popielaty..zawsze chcaialam miec zlotawy taki piaskowy bardziej naturalny..wiekszosc z nich mowila ze na moich kasztanowych nie da sie osiagnac tego bez rozjasniacza i co?nie dosc ze prawie platyna na wlosach to jakie zniszczone , teraz juz sie troche poprawia ich zywot...zalamka;/a sama co? moglam zrobic sobie taki kolo ra one mi nie???teraz mam fajny naturalny piaskowy zloty blond...

no nie mamy! wlasnie wrocilam od fryzjera! i co???zamiast sredniego ladnego blodnu mam na glowie biale pasma;/zalamka..jutro ide na poprawke..ale wlosy juz zostaly zniszczone;(((rany...

jak to jest bo ja nigdy u fryzjera nie farbowalam tylko sama i ten kolorek strasznie szyblo sie zmywal-czy jak zrobie to u fryzjera to bedzie lepiej? no i czy jest cos takiego jak odswiezanie koloru ze jak mi sie juz zmyje troche to moge isc jeszcze raz na farbowanie?

a sama czym farbujesz?? bo pewnie tu chodzi o jakosc farb te fryzjerskie sa o niebo lepsze;)a cenowo wyhodza taniej:))

oj roznymi no ale zawsze nieprofesjonalnymi ale sadzicie ze mozna isc do fryzjera na nazwijmy to "odswiezenie koloru" a nie same odrosty?

pewnie tak:))) zaoytaj fryzjera;)

:)

Sama sama!!!!!!! Sama farbowalam, sama odbarwialam, sama obcielam znowu troszke dzisiaj (super super!!) .. ostatni raz u fryzjera bylam 11 lat temu :D :D :D :D

..czyli jak mialam 11 lat

Oczywiscie ,ze lepiej farbowac samemu...czasami mam wrazenie ze fryzjerki maja za przeproszneiem w dupie kondycje naszych włosów! Frabujac samemu mozna zaoszczedzic nie tylko na usłudze ,ael i na odżywkach ;] zreszta to zaden trud samemu zafarbowac:) Moze tylko w wpadku baleyage warto udac sie do fryzjera..

i przynajmniej masz na oku swoje wlosy i mozesz sprawdzic czy juz ten kolor czy nie , a nie ze fryzjerka potrzyma na swoje widzimisie , i nie ma sie zadnej kontroli nad tym co ona wyprawia. No i jak cos sie spieprzy samemu to mniej boli niz jak spieprzy obca baba i jeszcze wezmie za to kase :D

beauty, ja mam bardzo podobną sytuacje - włosy jasny kasztan, a chcę piaskowy - no, może miodowy - blond. Czy możesz napisać dokładnie nazwę i numer farby? No i jak znaleźć taką hurtownię, w której zgodzą sie sprzedać detalicznie jedną farbę??