niepełnosprawny facet się we mnie zakochał

a ja dałam mu oczywiście kosza,ale mi go żal:(

A dlaczego się w tobie zakochał?

a czemu oczywiscie?

związek z niepełnosprawnym nie miałby sensu,choć to dobry człowiek

Noooo, zależy jak niepełnosprawny. Jeżeli umysłowo, to zaproś go na forum, znajdzie tu wiele koleżanek

byłby dla tego chłopaka bez sensu :P

pusta lasko

ale kompres:D

Dlaczego zwiazek z niepelnosprawnym nie mialby sensu?? :( Przeciez to taki sam czlowiek jak inni tylko pewna czesc ciala mu niedomaga, co moze spotkac w kazdej chwili kazdego z nas. A w milosci chodzi o cos wiecej niz o fizycznosc.

a czym on się od nas różni ? tzn, od każdego innego faceta ? nie mówcie, że przecież jest niepełnosprawny, to oni krzyczą żebyśmy zaczęli ich traktować jak każdego innego ...

a na co ma grupę ? na pulka ?

Rozumiem autorkę i podziwiam wszystkie osoby, które mają na tyle szlachetności żeby zapomnieć o niepełnosprawności drugiej osoby. Z pewnością jestem egoistką, ale mnie by to osobiście przeszadzało. Oczywiście nie jestem wrogo nastawiona do niepełnosprawnych w ogóle, nie kwestionuję ich człowieczeństwa ani prawa do szczęścia czy miłości. Po prostu JA akurat nie chciałabym być partnerką tego człowieka, a autorka jak widzę myśli podobnie. Całe szczęście że istnieją ludzie, którzy myślą inaczej, bo dzięki temu niepełnosprawni też dostają coś od życia... Ale nie ode mnie i nic na to nie poradzę.

http://tnij.org/o-n-i

to dobrze , że odrazu mu kopsłaś kosza , szczerze i szybko bez powikłan. mniej boli bo duże nie urosło.

ktorą obcieła Ci maszyna w szwalni