ale nie jest pani w ciąży?? i nie planuje pani???

...jeśli tak..to zapraszamy na rozmowe ....Wicie co, ręce mi opadły...jak to usłyszalam będąc w sklepie aligator..wlasnie ogladalam buty..a tam przy ladzie mloda dziewczyna rozmawia o podjęciu tam pracy...sztuczne usmiech i zapewnianie ze nie planuje byc w ciazy i w ogole nie zalozy w najblizszym czasie rodziny...widac bylo jak ta laska sie plaszczy zeby dostac te robote:( z jednej str ja to naprawde rozumiem..bo dziewczynie zalezalo na pracy..ale dlaczego podstawwym pytaniem jest zawsze czy nie jestesmy juz przypadkiem w ciazy albo czy nie jestesmy mlodymi mezatkami i czy nie planujemy potomstwa??? my dziewczyny niestety czesto bywamy stawiane w takich sytuacjach.....