Przyjaciel twojego chłopaka. Do was dziewczyny. Ważne!

Mam najlepszego przyjaciela którego traktuje jak brata. Byłem przy nim zawsze , dziewczyny się zmieniały ja zostawałem. Nowa dziewczyna nie jest jakams tam super ale na swoj sposob ja lubilem......ale przyjaciel mowi mi ze ciagle mnie oczernia, ze zabieram mu czas, ze mysle tylko o sobie itp, przeszkadza jej ze raz na dwa tygodnie w sobote idzie ze mna na mecz a nie zostaje z nią albo raz na miesiac ze mna na piwko..... Nic do niej nie mialem do teraz, chce wojny to ja dostanie. Wiem ze ja ja wygram bo z kazdymi laskami jaktakie numery robily wygrywalem..... Niech potem tu nie placze bo na wlasne zyczenie go straci. Wbijcie sobie do glowy ze z najlepszym przyjacielem nigdy nie wygracie

buhahahahah walcz chlopaku walcz a przyjaciel zostanie starym kawalerem i jak juz mu samotnosc dokuczy to ci podziekuje :P

hehe uśmiałam sie

no to powodzenia:):P:)

wiem, że przyjaciel mojego faceta też tak mówił nie widujemy się (moj facet również) z nim od dobrego roku cóż - są pewne sfery życia gdzie kumpel jest niczym w porownaniu do dziewczyny:p poza tym - kiedyś się dorasta i przewartościowuje swoje hierarchie - i druga połówka staje się najważniejsza..

moim zdaniem tu nei chodzi o to kto tu ma wygrac... ja patzre na sparwe wogole inaczej... :) przyjaciel mojego chlopaka jest moim dobrym kolega... nigdy nie patrzylam na to jak na rywalizacje... chodzimy razem na imprezy,piwko,mecze, itp. lubimy swoje towarzystwo, wszystko da sie pogodzic jesli sie tego chce pozdrawiam :)

jak to kiedys bylo w Cosmo:niech facet wybiera-wieczor seksu z dziewczyna czy moze wieczor marzen o seksie z kumplem.....kwestia wyboru:)

czasami nie da się tego pogodzić.

śmieszne jesteście...bywały normalne dziewczyny które bardzo lubiłem, rozstawali się z innych powodów....Ale ta próbuje mnie wymazać z jego życia bo jej przez sekunde przeszkadzam, jeśli chodzi o kobiety on nie ma problemu, po rozstaniu ma zawsze już 3 następne chętne. Zawsze mnie pyta co sądze o danej dziewczynie i zawsze liczy się z moim zdaniem, ja zresztą też z jego..... Jutro idziemu na piwko chociaż jego dziewczyna mu zabroniła :)

a probowales sie kiedys z nia dogadac?Bo szkoda by bylo gdyby facet bardziej sugerowal sie twoim zdaniem jesli chodzi o wybory uczuciowe niz wlasnym sercem......A poza tym jesli robisz to tylko po to zeby zrobic na zlosc jego pannie to chyba superowy z ciebie przyjaciel,tylko pozazdroscic....a nie ma mozliwosci zebyscie sie czasem spotkali w trojke?Albo zebys sam sobie znalazl laske to dalbys kumplowi spokoj.....

a czy wy tylko widzicie życie w 2 ? można mieć kogoś i spotykać się z przyjaciółmi...w dwojke to można zwariować, nic do niej nie miałem nic jej nie zrobiłem , a próbuje się mnie pozbyć...to ja się jej pozbede...to ona histeryzuje, wy się w jego życiu zmieniacie ja jestem zawsze, dziwicie się, że bardziej mi ufa ?

my kobiety potrafimy drobnym kroczkami osiągać to czego chcemy - jesli ona jest tak wrogo do tego nastawiona to jej się uda na pewno.. masz jak w banku.. ale - wnioskuję że macie naście lat - "radzimy się siebie w sprawach partnerek etc" więc jeszcze dużo chłopcze przed tobą... dalej pociągnę - są tekie sfery życia gdzie ty jako mężczyzna jesteś nieprzydatny zupełnie, jak jest w miare sprytna to to wykorzysta odpowiednio

ona się czuje zagrozona twoją osobą. atakujesz ją wrogo, zabierasz czas (w sobote to chyba powinien z nia pobyc..) etc mozna miec przyjaciól, ale w hierarchii - ONA jest najważniejsza!

Taaaa :) Jasne. Scieraj sie chlopcze, scieraj. A jak juz odstraszysz od przyjaciela wszystkie laski a jemu sie zachce bzykac to co... d..e sam nadstawisz? buhaha Fajny z Ciebie przyjaciel. Nie chcialabym miec takiego a darmo :P

mecze są w sobote, ja terminow nie wybieram...myślisz ze seksem go przeciagnie na swoja strone ? moge mu w kazdej chwili zalatwic panienki co mu dadza to samo, nie musi byc z dziewczyna...jak mowilem, on seks moze miec na zawolanie. Konczymy studia nie mamy nascie lat....

jesteście zbyt zaborcze...a potem płacz...troche wolności chłopakowi nie zaszkodzi...

Szczerze,,to wspolczuje,,Ja sama nie lubie zaborczosci w zwiazku,sama kazalam mojemu chlopakowi chodzic z kumplami na piwko,zebym i ja mogla wtedy isc ze swoimi przyjaciolkami na pogaduszki!! Mysle,ze tam jest brak zaufania,pewnie ona boi sie,ze razem chodzicie na jakies inne laski,,;) Nie martw sie,ale nie badz tez taki zawziety,,mysle,ze jakos byscie doszli do porozumienia gdybys z nia porozmawial,,a i Towj przyjaciel by sie ucieszyl,ze sie dogadaliscie,, Zanim zaczniesz wojne,sprobuj to jakos polubownie zalatwic,, Powodzenia,,!!

ale to wszystko infantylne...

Ale fakt. laska dziwna. Raz na dwa tygodnie nie moze sobie chlopak z kumpem na meczyk albo na browara wyjsc? Moze ma jakies kompleksy lala? :P Kazda glupia wie ze ograniczanie kolesia moze sie zle skonczyc..

widzisz, sam sex czasami juz nie wystarcza, czasami faceci sie zakoch.ują (!!) i wtedy z całym szacunikiem, zadne dziwki twoje nie pomogą ci :o zalosne w ogóle ze tak myślisz o swoim przyjacielu... niektóre kobiety takie są, jeśli ją kocha, to szkoda twojego zachodu

nie kocha jej, tzn powiedział jej że ją kocha, ale mi potem powiedział, że poprostu był zauroczony i za szybko jej powiedział, straci go bo jest egoistka...on potzrebuje znajomych jak ryba wody, nie jest typem pantofla siedzacego z dziewczyna w domu ....

bitwe mozesz wygrac, wojny - nigdy nie ta to inna, w końcu trafi na taką zktóra sam będzie chcial każdą chwilę spędzac i pójdziesz w odstawkę znajdź sobie kobietę sieroto:o

teraz nie mam mialem wczesniej gdy on nie mial.... do jego dziewczyn nic nie mam tylko do tej konkretnej...... zycze mu tego by taka znalazl...ale normalna a nie fanatyczna dewotke...

sorki ale mój fecet był przed naszym związkiem bardzo rozrywkowy i zżyty z kumplami. minęło mu jak ręką odjął, nawet nie musiałam nic mówic i tak dostaniesz od przyjaciela kopniaka w zadek - wtedy gdy naprawdę się zakocha

nie boj sie nie dostane...ojciec ma przyjaciela 30 lat mimo ze 25 lat jest po slubie...poprostu jest normalny :) i żony nie maja tu nic do gadania

super - dokładnie to miałam na myśli

jesli TY jestes wolny, to moze ona sie obawia, ze jak gdzies z Toba wyjdzie, to bedzie podryw, a nie meczyk??? Nie wiem, ale mnie sie wydaje, ze dobrze jest jak facet ma znajomych, z ktorymi sobie wyjdzie. Wazne, zeby umial podzielic swoj czas w granicach rozsadku :)