SECENDHANDY w RZESZOWIE

ktore polecacie ?:) co fajnego udalo Wam sie upolowac ?;]

dla mnie najlepsze są : na ul. Zygmuntowskiej jest taki jeden, ostatnio można kupić nawet biżuterię fajną, niedaleko jest tez polo tez spoko sa tam jeansy fajne, koło piano spoko są ciuszki szczególnie dla maluszków. Znam tylko te sklepy w okolicach rynku za wzgledu na to ze blisko mieszkam i w sumie niedawno

Hej.A o ktorym konkretnie na zygmuntowskiej mowisz???Bo ja znam tam tylko polo,ale dawnonie bylam.Pozdrawiam beata

A tak ogolnie to w Rzeszowie kiepsko z naprwde dobrymi lumpkami albo ja takich nie znam.Czesto zagladam na Targowa i Grunwaldzka ale sdawno juz tam nic nie kupilam.Pozdrawiam beata

hej! polecam mały kiosk przy ulicy Krakowskiej (konkretnie przy przystanku Krakowska osiedle). mają tam fajne bluzki, duży wybór, no i wszystko na wieszaczkach, często tam kupuję :), oprócz tego na ulicy Jagiellońskiej, taki podziemny, albo niedaleko Al. Witosa (wychodzimy na przystanku Witosa osiedle, jadąc od miasta, idziemy w prawo w kierunku osiedla pod górkę i tam w niskim pawiloniku jest szmateks), poza tym niezłe ciuchy są na Al. Rejtana koło tego dużego zoologicznego. Aha i jeszcze na ul. Słowackiego, tam gdzie jest Palomed i biblioteka. Ja głównie poluję na bluzki i gotyckie ciuszki :>

no a dzisiaj (wczoraj:P) w niedawno otwartym na ul. Dąbrowskiego (wszystko na wagę) udało mi się kupić bluzeczkę C&A za 1,38zł :P

oj.. ja wczoraj z kolei bylam z tym W NOT`cie ;| rozczarowalam się boleśnie- doslownie same szmaty i tlum ludzi, ktorzy sie niesamowicie pchali.. ;| za to POLO zrobil na mnie dobre wrazenie- fajna spodnica- ale za 35 zl, wiec chyba troszke przesada i w tym na Zygmuntowskiej- taki malutki, tez daloby sie cos wybrac.. Ide dzis pobuszowac :).Piszcie jak u Was łowy :) A ta bluzevczka C&A- to naprawde dobry interes ;]

Kupiłam wczoraj za 10 zl calkiem fajna spodniczke.. mam motywacje zeby schudnac :D

Hej.A ja dzis kupilam szlafroczek i koszulke komplet z czerwonej satynki.Sliczne i jestem mega hapyy.Kosztowalo wprawdzie 35 zeta ale jest nowiutkie.Dla mnie bomba.Pozdrawiam.

a znacie ten w pawilonach na Os.Kmity (dawne Gwardzistów ;) ) zauważyłam dzisiaj ten sklepik, ale nie miałam czasu wchodzić...

dziś dostawa w Polo- fajne ciueszki, ale jak an lumpex- drogo- spodnica 28 zl, sweterek 23.. ;|

Ja jestem z Jarosławia. I pytanie: czy u was w Polo też rzeczy markowe wyceniają indywidualnie? (w dodatku przeceniają na moje łowieckie oko)

Owszem, zgadzam się calkowicie. W polo maja fajne ciuszki, ale za 30 zl swterek to i nowy czasami da się upolować... ;|

Hej dziewczyny.Czemu nasz topik tak ucichl???Mam takie pytanko gdzie w Rzeszowie mozna kupic ladne staniki(Takie w dobrym stanie)i moze ktoras wie gdzie maja fajne buty????Pozdrawiam Beata.

a ja kupilam ostatnio spodnice- za 5 zl :), niezla gratka, bielizny bym nie kupila- jakas chyba przyzwoita maja w tym w NOT`cie ...

co do butów, to ostatnio widziałam naprawdę fajne tam z tyłu kamienicy przy Fircowskiego (boczna 3 Maja, tam gdzie wszystko po 2,50:PP). były to praktycznie nowe wysokie trzewiki sznurowane, takie jakie uwielbiam, tylko dwa rozmiary za duże :(((

Ja pytalam o taka w dobrym stanie a w nocie to nie maja takich.Tam moze sie i trafi ale ja jeszcze tam nie widzialam nic godnego uwagi. Zreszta co do notu to mam bardzo mieszane uczucia.Fakt pare razy udalo mi sie koszulki fajne kupic ale nic poza tym.Ale na taka duza hale i taka ilosc ciuchow same koszulki to bardzo malo.Wedlu mnie jest tam masa badziewia nie nadajacego sie do uzytku.Chodz mozna trafic i dobre rzeczy ale widocznie ja nie umiem tam znalezc.I nie lubie przepychania i wyzwisk co tam bardzo czesto sie zdarza.Jutro dostawa w tych angielskich ale pewnie znowu nic nie bedzie.Pozdrawiam Beata.

ja wczoraj ZNOW spodnica- już trzecia w tym miesiacu- mam wyjatkowe szczescie do spodnic, za to W NOCie nie moge za nic wyczaic fajnej bluzki i tak jak Beata- zgadzam sie-za duzy tlok- pozabijali by czlowieka tymi lokciami i koszykami :| no i rzeczywiście jak na takie olbrzymie pomieszczenie trzeba sie dobrze naszuka,żeby coś w miare fajnego upolować. Poki co ze spodniczki jestem bardzo zadowolona- za 6 zl mozna poszaleć :D

a dzis w NOCIE spodnie za 3 zl- jako,że wszystko dziś (ceny)cieli na pol :D.Zrpbie z nich rybaczki i beda git. Jestem uzalezniona..;]

dzisiaj, żeby się odstresować, wpadłam znowu do tego secondhandu na Dąbrowskiego. Zapomniałam wcześniej napisać o jego znaczącym minusie, tj. braku lustra :/ owszem, można się przebrać w korytarzyku na zapleczu, ale przejrzeć juz nie ma gdzie... Mimo to upolowałam dwie bluzki, razem za 8,40 zł :P poza tym ZNOWU widziałam jedną ze \"swoich\" bluzek!! czyli jak widzę, ciuchy mają tam też polskie i to niezniszczone w dobrym stanie:) (musiałam się powstrzymywać przed jej kupnem, żeby ktoś nie chodził w tym co ja:PP)

dzisiaj, żeby się odstresować, wpadłam znowu do tego secondhandu na Dąbrowskiego. Zapomniałam wcześniej napisać o jego znaczącym minusie, tj. braku lustra :/ owszem, można się przebrać w korytarzyku na zapleczu, ale przejrzeć juz nie ma gdzie... Mimo to upolowałam dwie bluzki, razem za 8,40 zł :P poza tym ZNOWU widziałam jedną ze \"swoich\" bluzek!! czyli jak widzę, ciuchy mają tam też polskie i to niezniszczone w dobrym stanie:) (musiałam się powstrzymywać przed jej kupnem, żeby ktoś nie chodził w tym co ja:PP)

oj, wysłało się dwa razy :P to może jeszcze napiszę o fajnym nabytku ze szmateksu na Słowackiego z końca 2005r. :P mama bardzo się bała, że jestem ciężko chora, więc pozwoliła mi sobie powybierać ciuszki :> za 100zł były to 4 bluzki, sweter z H&M i spodnie takie po domu :P no i jedna z tych bluzeczek to Dolce&Gabbana!!! (za jedyne 15zł, yeah :D)

wiecie co.. te lumpexowe szalenstwa uzalezniają ;)

o tak, a najgorzej jak mam kasę, to po prostu nie mogę się powstrzymać :P a jak nie mam kasy, to i tak się kończy na \"mamo, a widziałam taką bluzkę...\" :P

mam to samo wlasnie.. ale neistety do bluzek szczescia nie mam. Jeszcze w secondhandzie nie udalo mi sie ani jednaj kupic.

Hej.Skad ja to znam.Bylyscie na dostawie w angielskiej sieci???Ja nie bylam bo sie zezloscilam na nie(chodzi o te na Grunwaldzkiej i Targowej),ale cos czuje ze zlosc mi zaczyna przechodzic.Chwalcie sie co kupilyscie.Pozdrawiam beata.

sialalala, to zależy czego szukasz:P bo ja uwielbiam takie hipisowskie tuniki, albo z długim rękawem w indyjskie lub etniczne wzory i takich znajduję mnóstwo :D albo odcinane pod biustem z dużym dekoltem... poza tym czasem mam z tym problem, bo jak mierzę 5 i te 5 pasuje, to trzeba jedną wybrać :/ bo ja mam jakiś taki uniwersalny rozmiar no i non stop bluzki kupuję :P

Oj, zazdroszczę Kuraiko- bo ja tez uwielbiam takie hipi-etno :)bluzki, tuniki...Widac nie umiem szukac a w tych lumpach w ktorych buszuję strasznie irytuje mnie tlok- zawsze ajkos anjwiecej ludzi przy tych wieszakachz bluezczkami, pchaja sie, tlocza... grr nie na moje nerwy ;)

to polecam ten przy Krakowskiej, bo to malutka dziupelka, wszystko na wieszaczkach, częste dostawy takich bluzek, ceny między 10 a 15zł, chociaż czasem mają przeceny :) ja ogólnie nie lubię takich z koszami, bo mnie ręce bolą od przewalania tych stert :/ ale z kolei wszystko na wagę, więc wychodzi taniej czasem oz 10zł niż z wieszaczka... najlepszy secondhand w którym byłam, to był w Krakowie, bo na wagę było wszystko i wszystko było ładnie rozwieszone:)

aha bo tam na krakowskiej to max 3 osoby na raz są więc zero tłoku :D można prosić o odłożenie do następnego dnia :)