Kłopot z dziewczyną. Czy ona ma rację?

a moze masz cos z pecherzem?;)))

no nie - jak jest z facetem to nawet podpity łapsk na tyłek nie pakuje (czy gdziekolwiek indziej) po co stwarzać takie sytuacje w ogóle:o następnym razem kup sobie piwo do domu i włącz jej mecz - przynajmniej nikt jej krzywdy pod twoją nieobecność Autorze nie zrobi, a do kibla będziesz mógł bez obaw co 5 minut chodzić, a na pewno będzie się równie dobrze bawić:o ja nie demonizuje, wiem po prostu co to znaczy - sama kobietka i tłum podpitych facetów w klubie - a to dość specyficzne warunki, atmosfera i w ogóle w sklepie czy w banku wulgarnie czy od razu z łapami nikt nie zaczepia tak jak w klubach - nie przesadzaj chłopcze

A skąd wiesz jacy to byli faceci? Uważasz, że każdy facet na dyskotece czy w klubie jest zalany? Pewnie, lepiej takich sytuacji nie stwarzać, ale stało się i tyle. Kolega ją przeprosił i gdyby była normalna, a nie dziecinnie rozkapryszona, to by sobie to kulturalnie wyjaśnili i tyle. Osobiście nie lubię takich kobiet. Facet taką przeprasza, a ona jeszcze mu awantury urządza. Tak jakby oczekiwała żeby na kolanach zaczął ją błagać o wybaczenie. Chore.

wiem że tacy w klubach są i tak sie zachowują i zakładam ze coś takiego spotkało tą dziewczynę, skoro tak zareagowała oczywiście nie popieram takiego kapryśnego zachowania rozmowa rozmowa przede wszystkim ale na spokojnie a nie jak dziewczyna jest wzburzona, w emocjach bo być może coś jej się jednak stało, a on chce wtedy rozmawiać - no sorry a jak dla niego to taki problem zadzwonić no niej następnego dnia, żeby chociaż zapytać czy wszystko na pewno w porządku - to świetnie na siebie trafili - oby tak dalej:o kobiety trochę inaczej czasmi do różnych sparaw podchodzą - i możecie to tylko zaakceptować

cholercia , ze tez zachciało ci sie siku, trza było wytrzymac hehe

a co konkretnie mówiła w tej kłótni??