skromny slub + male przyjecie

mamy w planach z narzeczonym pobrac sie, najprawdopodobniej w przyszlym roku. nie jestesmy osobami, ktore lubia tlum, wiec planujemy bardzo skromna uroczystosc, na ktora planujemy zaprosic tylko najblizszych. tak sie niestety sklada ze oboje mamy dosc liczna rodzine (tzn ciotki wujkowie kuzynowstwo itp) no i problem moze byc taki, ze reszta rodziny tej niezaproszonej moze sie obrazic na nas... jak to rozwiazac?

nie ma skromnego łsubu.Zawsze jest normalkny ślub. Chybaze chodzi ci bez ozdobień ławek, bez kwiatów, bez oprawy muzycznej.Slub tak czy tak zawsze jest sakramentem przepięknym i ważnym.

ja mam rózniez liczna rodzine, mam na głowie kredyty, urządzanie mieszkania. jednakże chce miec weselę, b trafiłam na kochanego człowieka i chce by było pieknie, by wszyscy cię cieszyli ze mną. Bywałam na róznych weselach i w rewanzu trzeba zaprosic ich.Tzn chcę. Fakt faktem dużą mam ta rodzinę

ja też jestem cicha i nie lubię tłumu, a wesele będę miała na 100 osób. raz w życiu można się poświęcić dla rodziny...

i wasz slub, nie dajcie sie zwariowac.Mozna wziac cichy slub i potem zawiadomic np.Na swiecie ludzie biora bardzo rozne sluby, u nas jakis przymus, czy co? Ja nie mialam wesela , tylko spotkanie w gtrronie kilkunastu osob,z rodziny ( nie mam licznej) bo nie lubuie imprez tego typu i wolno mi. Nikt sie nie obrazil. Poza tym prowadze normalne zycie towarzyskie, urzadzamy czesto imprezki dla przyjciol. Od zawsze mam wiele okazji,zeby sie spotkac z przyjaciolmi i rodzina,pobawic,pogadac , a nie umeczyc. Wole kameralne spotkania, wiecej mi daja.

ja mam slub w czerwcu. Bedzie ponad 20osob. Tylko rodzice i rodzenstwo z rodzinami. Po 1sze nigdy nie chcielismy wesela, po 2gie najzwyczajniej w swiecie nie mamy na to pieniedzy. Nie chce zaczynzac nowego etapu zycia z kredytem na 30lat. wolalabym kupic za to mieszkanie;) Po slubie jest zarezerwowany lokal. Obiad, kawa i ciacho, potem zimna plyta i kolacja. Moim zdaniem slub jest taki jaki Ty chcesz a nie taki jaki sie podoba rodzinie. My wytlumaczylismy ladnie ciocia, wujka ze nie mamy pieniedzy a chcemy sie pobrac bo w naszym wypadku najwyzszy czas:) Wszyscy zrozumieli bo to przeciez dorosli ludzie i znaja zycie. Nie kazdy musi robic weselicho za 20tysiecy Zycze powodzenia i slusznej decyzji:)

tez mam zamiar zrobic nieduza uroczystosc weselna. Boje sie tylko czy to sie uda bedzie okolo 35 osob i mam nadzieje ze dj bedzie umial wszystko dobrze poprowadzic z taka mala iloscia ludzi :) swoja droga zastanawiam sie tez jak to bezie z odczepinami bo malo bedzie samotnych osob jesli wogole beda ale mysle ze i z tym jakos sie da :) pozdrawiam