Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutne to tak troche...

piękno

Polecane posty

Gość smutne to tak troche...

czy mianem pieknej kobiety okresla sie tylko te wysokie z dlugimi wlosami mega szczuple z wielkim biustem panie z blyskiem w oku? czy tylko taka kobieta moze liczyc na miano atrakcyjnej? rozgladajac sie na forum i patrzac na wpisy sadze ze tylko takie kobiety moga byc szczesiwe....a co z tymi co sa nizsze maja mniejszy biust czy to wyklucza je z bycia piekna?? czy wierzycie mediom w to co kreuja?? i czy przez to inaczej postrzegacie piekno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy jest / może być dla kogoś piękny, banalne to jak nie wiem, ale prawdziwe, i nijak się do tego mają przyjęte kanony piękna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
dokładnie ja jestem niska, za chuda, biustu też nie mam dużego a podobno jestem atrakcyjna poza tym sposób poruszania się, ubierania,mówienia jest najważnieszjy i to sprawia że w oczach innych postrzegana jesteś jako seksowna 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na atrakcyjność składa się wiele \"rzeczy\" , nie tylko ładna buzia, długie włosy, czy wzrost... Czasem dziewczyna pozornie niezbyt ciekawa jest właśnie tą atrakcyjną, która przyciaga wzrok, emanuje sexem, a ta typowa \"piękność\" może nie mieć w sobie nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutne to tak troche...
to prawda i ja zdaje sobie z tego sprawe kazdy ma inny gust i kazdemu podoba sie co innego...chodzi mi o to czy jak np w tv jest glosno ze wielki biust/tylek jest sexy to czy od razu wszyscy jak zaprogramowani szukaja tylko takich kobiet mimo innych preferencji...ponoc sila mediow jest tak duza ze jest to mozliwe aaa skoro rzeczywiscie kazdy moze byc piekny dlaczego inny rodzaj urody niz wymieniony przeze mnie w poprzednim poscie uznawany jest za przecietny i malo atrakcyjny?/ kto ustala takie normy??://

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niepoprawna politycznie prawda jest taka, że te \'normy piękna\' w modzie, reklamie itp. ustala kilkunastu podstarzałych facetów (najczęściej gejów) + drugie tyle wiecznych młodzieńców (również najczęściej gejów)-do których osobiscie nic nie mam, i którzy mogą być najsympatyczniejszymi ludźmi pod słońcem, ale ponieważ w dziedzinach dotyczących kobiecego wyglądu, narzucają mimowolnie własne preferencje wizualne. A osoby, którym podoba się coś zupełnie innego od kreowanego aktualnie wizerunku kobiety (np. duży biust i szerokie biodra zamiast chłopięcych kształtów; albo odwrotnie) często wstydzą się do tego przyznać, obawiając się posądzenia o zaściankowość, nienadążanie za trendami itp. Uff, ale się rozpisałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutne to tak troche...
tzn ja sobie zdaje sprawe co to jest atrakcyjnosc:) sama jestem kobieta ponoc atrakcyjna i uwazam ze wkazdej z nas jest cos co przyciaga wzrok:) zastanawia mnie tylko dlaczego po co i na co ustalane sa pewnekanony piekna za ktorymy, nie oklamujmy sie, sporo osob podarza ku naszej ropaczypatrz>> operacje powiekszania piersi , posladkow, ust , robi sie na sile blondynka mimo pieknych ciemnych wlosow itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atrakcyjna to dla mnie za rowno niska jak i wysoka-byle byla zgrabna i zadbana, duzy biust u mnie odpada, bo niestety szybko opada, wole jedrne i mniejsze, wlosy dlugie????-nie!-byle pasowaly i byly zdrowe, zadbane i blyszczace, cera-owszem ladna i piekne zeby,ale wzrost zcy biust-wcale nie musza byc duze, czaem to wrecz odbiera urok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
no właśnie filigranowe czy wysokie piękności ? coraz częsciej te pierwsze uznawane są za bardziej atrakcyjne chociaż przyjęte jest, że ideałem jest wysoka, szczuplutka piekność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutne to tak troche --------> Twój smutek wynika chyba z tego, że jak większość dziewczyn chcesz się podobać wszystkim. A tego się nie da, bo ludzie mają różne gusty i guściki - to tak jak z biustami :) Gusty kształtują głownie media ale często sobie tego nie uświadamiamy. Nie masz powodu do smutku nawet gdy Twoja uroda nie predystynuje Cię do posiadania wokół siebie tłumu wielbicieli. Bądź sobą a na pewno znajdziesz tego jednego dla którego będziesz najpiekniejsza na świecie! Czego Ci serdecznie życzę i pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodaipiekna
A ty jak wygladasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do deaaaa
to raczej nie ma znaczenia, ale wyobraź sobie prezencję w małej czarnej : szczupłej długonokiej(ale tak ok 175cm nie 190:P), a niskiej - jest różnica prawda ? estetyczna, a w życiu co się komu podoba. Nie wiem skąd u Ciebie taki wniosek, że coraz bardziej te małe są pożądane, inna rzecz, że coraz więcej chadza po świecie kobiet do 170cm, na samych randkach o2 kobiet 160-170 jest w dużej dominacji, więc mężczyźni też już się kireują innymi kryteriami, co nie zmienia faktu, że modelki, naj. pożądane kobiety mają ok 175cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mlodaipiekna -----> Do kogo to pytanie? Jeśli do mnie to odpowiadam: jak przez okno. Wedlug mnie nic szczególnego. Ale moja Pani twierdzi, że jestem przystojny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
do deaaa ok, ale każda powinna się ubierać stosownie do swojej figury i wzorstu więc taka 155 w kapeluszu nie ubierze małej czarnej ja sama jestem w przedziale 160 - 170 co nie znaczy, że np mi się podobają takie filigranowe kobiety (mam przyjaciół wśród męzczyn - więc i również wiem, że takie są dla nich atrakcyjne) oczywiście, na ulicy wysoka piękność zrobi większy szum ale naprawdę większość kobiet nie należy do wysokich przedział 160 -170 jest zachowany ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mieszkam za granica i powiem,ze sa tu duzo nizsze dziewczyny niz w polsce, takie ok 152 cm to norma(mieszkam w uk),ale sa modelkami i odnosza duze sukcesy, wiec tutaj wzrost nie dyskwalifikuje, a te wysokie chodza po wybiegach i glownie do tego sa potrzebne, tancerki itp sa juz mniejsze.Wazny jest pelen zestaw cech, a nie tylko wzrost i waga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do deaaaa
nie, ja nie twierdzę, że te 160-170 nie są atrakcyjne, wiem, że są, bo wzrost to tylko jakiś tam szczegół całości, nie zgadzam się tylko ze stwierdzeniem, że są coraz bardziej pożądane Na pożądanie składa się wiele rzeczy, a inna sprawa, że wcale nie tak łatwo zakochać się i coś czuć na zawłoanie, a ta ma tyle i tyle wzrostu to sobie ją wezmę :P. Sam mam 187cm, dlatego podobają mi się wysokie kobiety, no i tak jest poręczniej, bo przecież szpilek nie będzie nosić cały czas, a od zginania się, w końcu kark za boli, a jestem w związku z 167cm, co nie znaczy, że jej nie pożądam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodaipiekna
A ja Wam powiem, ze uroda wcale nie jest nawazniejsza. Spojrzcie na laski na ulicach, na uczelniach...Ktore sa uwazane za atrakcyjne? Te najladniejsze z twarzy??? Na pewno nie. Pieknych ludzi jest malo, kroluje przecietnosc. Tylko jak z takiej przecietnej laski emanuje wielka pewnosc siebie, to wszyscy postrzegaja ja jako atrakcyjna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
do deaaa ok, przecież każdy ma swój gust i wiem, że pożadanie, czy zainteresowanie nie zależy tylko od wzrostu czy wagi mówię ogólnie, że coraz więcej filigranowych kobiet uważanych jest za symbol seksu (oczywiście wiele czynników na to się składa) wyoski facet i bardzo niska kobieta - też nie wygląda za fajnie no ale nikt nikogo nie dyskwalifikuje za to ;) ja też mam bardzo wysokiego faceta (ponad 190) ale jeszcze nie narzekał na bóle karku może za niedługo się doczekam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutne to troche....
koneserd>>>dziekuje c bardzo za pociesenie ale jest ono zbedne pozniewaz jestem dosc atrakcyjna osoba i nie mam z tym problemu i ukochanego tego jedynego wymarzonego i super dla mnie przystojnego tez mama:)) chodzi mi glownie o to dlaczego ludzie ida w strone wykreowanej przez kogos tam estetyki i powielaja kanony piekna wymyslone na potrzeby reklamy?? przeciez jest to w glownej mierze strasznie dolujace dla wiekszosci kobiet!!! i dlatego to jest smutne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutne to troche....
ja jeszcze swojego zdania w tej kwestii niewyrazilam ciekawi mnie wasza opinia na ten temat....osobiscie twierdze i wspomnialam o tym wczesniej ze kazda kobieta ma w sobie cos atrakcyjnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutne to troche------> Cieszę się że ten problem ma dla Ciebie charakter teoretyczny. Całkowicie zgadzam się z Twoją opinią z ostatniego postu. Powiem nawet więcej - każda kobieta JEST ATRAKCYJNA. Tylko wiele nie wierzy w swoją atrakcyjność i nie potrafi wykorzystać swoich atutów czasem wręcz uważając je za wady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
c.d. Ale chyba nie odpowiedziałem na Twoje pytanie. Według mnie ludzie w swoich gustach kieryją się stylem narzyconym przez media bo PO PROSTU SĄ GŁUPI !!! Na szczęście nie wszyscy, co widać na naszym przykładzie. ;) Głębszej analizy nie podejmuję się dać bo nie jestem teoretykiem tylko praktykiem - kontemplatorem piękna. Pozdrowienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutne to tak troche....
koneserd>>:) dobrze powiedziane:) a jak np. wytłumaczyc ciagla walke chociazby tu na forum, miedzy kobietami z malymi a wielkimi piersiami??:/// dlaczego standardowy biust stal sie nagle malym?? i dlaczego male jest gorsze alebo duze?? skad sie to wzielo?? z filmow porno?? hmmm..byc moze....teraz nie ma filmu z naturalnym,i kobiecymi ksztaltami a jesli sa to bardzo rzadko..kiedys w latach 70-80 rzadko kiedy w erotyce pojawialy sie bardzo biusciaste kobiety, za to te z mniejszym biustem wcale niue czuly sie gorzej niz te lepiej obdarzone przez nature!! a teraz?? hmmmm dziwne to....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widziałam wczoraj w gazecie reklamę biżuterii na której widniała kobieta z niewyretuszowną twarzą. Widać było, że ma rozszerzone pory, lekkie cienie i zmarszczki pod oczami i to był dla mnie szok, bo pierwszy raz taką fotę w gazecie widziałam, ale kurde, prawda jest taka, że tak właśnie wyglądamy. Przecież jesteśmy tylko ludźmi, jesteśmy niedoskonałe. Czasem ktoś na cafe wklei zdjęcie jakiejś laski i już je krytykujecie - pryszcze na tyłku, za duże wargi sromowe (jeśli zdjęcie jest rozbierane), piersi zbyt obwisłe, rozstępy, cellulit widoczne żyły etc etc ETC. Nawet nie mężczyźni - to same kobiety - to WY się nakręcacie. Wyszukujecie coraz to nowe niedoskonałości, zwykłe rzeczy LUDZKIE - przecież każdy ma skórę, owłosienie, trochę tkanki tłuszczowej i staracie upodobnić się do tych LALEK, które tak bardzo Wam się podobają. Sądzę, ze winne temu jest niskie poczucie własnej wartości i to jak napastliwe jesteście dla siebie samych. Kobieta, kiedy idzie na imprezę nawet nie dla faceta się maluje i ubiera tylko dla koleżanek. Same to nakręciłyście i teraz na ulicach roi się aż od identycznych laleczek Barbie. A która nie ma predyspozycji zbiera na operację. Za dużego nosa, warg sromowych, rozstępów, zmarszczek. Tymczasem życie przechodzi Wam koło nosa. Mówicie, że \"kanon\" piękna ustalają mężczyźni, media, reklama. Tak, ale ludzie z mediów i reklamy mają innych, którzy sprawdzają dla nich rynek i wiedzą co się sprzeda. Wiedzą, kim chcecie być. W reklamach twarze są takie nie inne, bo takich potrzebujecie, bo takie CHCECIE BYĆ. Oczywiście nie mówię tutaj do wszystkich kobiet, ale jednak, mimo wszytko, niestety do większości. Sama też jestem kobietą i jest mi czasem aż z tego powodu wstyd. Lubię się dobrze ubrać i umalować, ale czasem doprawdy wstyd mi za koleżanki, którym sen z powiek spędza ich za mały - ich zdaniem biust. Gusta są różne, a najszczęśliwsi ludzie to ci, którzy żyją w zgodzie z samymi sobą. Czego i Wam życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tom 37
Ja jestem mężczyzną i uwielbiam filigranowe, ciemnowłose, śniade kobiety. Mniam. Żadna wysoka blondynka tak na mnie nie działa. Nie piszcie głupot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
De biustibus... Moda na wielkie cycki pochodzi z USA gdzie osiągnęła absurdalne rozmiary. Podobno co 3-cia Amerykanka koryguje (najczęściej powiększa) sobie biust. Bywa, że nawet nastolatki odkładają kasę, żeby \"zrobić sobie biust\". Paranoja! No ale kliniki chirurgii plastycznej też chcą zarobić. Moje spojrzenie na ten temat prezentowałem na różnych forach wielokrotnie: Podobają mi się absolutnie wszystkie damskie biusty - od maleńkich jak pinezki do wielkich jak arbuzy; zarówno te sterczące jak i bardziej obwisłe; z brodawkami małymi jak jagódki i te z szerokimi ciemnymi kołami wokół nich. Ale podobają mi się pod jednym warunkiem: że są CAŁKOWICIE NATURALNE!!! Nie cierpię silikonowych cycków, a rozpoznam je na kilomer. Kiedyś w sieci trafiłem na fajny test: kolejno były prezentowane zdjęcia damskich biustów i trzeba było odgadnąć - naturalny czy \"robiony\". Na ok. 30 przypadków pomyliłem sie tylko raz. sinobrody...----> Mądra z Ciebie kobieta! Jestem pod wrażeniem tego co napisałaś i podpisuję się pod tym obiema rękoma. Miło przekonać się, że są też dziewczyny nieogłupione zalewem reklam. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×