jak długo czekałyście aż was mężczyzna będzie gotowy na dziecko?

No właśnie, ja już od dłuższego czasu pragnę dzidzi ale on nie jest jeszcze gotowy. Muszę czekać, bo co innego mogę zrobić:)Ale tak mi się dłuży te wyczekiwanie.

a jestescie w formalnym zwiazku?

nie, ale jesteśmy ze sobą 5lat,i planujemy być razem całe życie.

o...o... to tak jak u mnie :) i mój też nie jest gotowy :O

moj po 7 latach jeszcze nie byl,a drugi facet po miesiacu chcial miec ze mna rodzine,tylko ,ze ja nie z nim:(

wlasnie wiem ze u Was tak nie bedzie ale znam przypadki ze facet mial super kobiete, sex etc ale bez zobowiazan-a jak przyszlo do powaznych decyzji to nigdy nie byl gotowy:(

Ja go rozumiem, jest młody. Chce mieć dziecko- mówi to otwarcie, ale jeszcze nie teraz. Wiem że musze czekać conajmniej 2 lata (on skończy studia), a ta perspektywa mnie przeraża!!! To tyle czasu! :(

no mam nadzieję, że za te 2 lata już będzie gotowy

a po ile macie lat ?

ja 24, on 23

uuuu to troche sie nie dziwie badz cierpliwa ja przez prawie dwa lata nie chcialam dziecka a teraz jestem w 11 tygodniu :)

A dlaczego w wieku zaledwie 23 lat chcesz mieć dziecko.A studia?

Ja też się nie dziwię. Wszystko rozumiem, tylko ze jak już prawie 2 lata pragnie się dziecka prawie że obsesyjnie, to jak można spokojnie myśleć o kolejnych dwoch latach? Po prostu mam taka chwilę słabości i potrzebuję wsparcia:( Gratuluję sonnen

sorry ale ktory fecae swiadomie w wieku 23 lat chce zostac ojcem, nie zartuj sobie autorko i te dwa lata to i tak nie wiem czy cos zmienia 25 leni facet to jeszcze dziecko i siano ma w głowie. a znasz kogos kto w wieku 23 lat mowie o facecie zdecydował sie swiadomie na dziecko? ja nie znam

dzieki ale nie o tym mowa rozumiem jesli sie tak bardzo pragnie to trudno uzbroic sie w cierpliwosc ale przeciez go nie zmusisz, nie wiem jak ci pomoc

majka os wszystkiego sa wyjatki moj maz jak bralismy slub mial niespelna 23 lata i od dnia slubu przez poltora roku trul mi o dziecko a ja nie chcialam

mam 24 lata i za miesiąc mam obronę, czyli studia już praktycznie skończone.I nie uważam, że to jest zbyt wczesny wiek na dziecko. Po prostu bardzo go pragnę, zawsze czułam, że powinnam zostać matką, takie jakby powołanie;) m*ajka przeciez ja pisze, że go rozumiem, że jeszcze za wcześnie dla niego.Ale swoją drogą: tak jego brat ma 25 lat i od 2 lat chce dziecka, ale jakna ironię jego dziewczyna nie chce.Po drugie, mojej najlepszej koleżanki były chłopak ożenił się w wieku 21at z własnej nie przymuszonej woli i potem świadomie zdecydował się na dziecko.

Dziecko to nie tylko słodka dzidzia w kolorowym wózeczku-to masa obowiązków,nie przespane noce ,kolki,odpowiedzialność za drugą osobę.Wcale się nie dziwię chłopakowi,że się wystraszył.Około 30-stki facet dopiero dojrzewa do bycia ojcem.

mój ma 35 lat a ja 30.... i co ja mam powiedzieć? moim zdaniem 23 lata to jeszcze gówniarz, a nie facet.

moj ma 30 , ja prawie 25 i niestety on tez jeszcze nie chce miec dzidzi, chociaz czasem czytam miedzy wierszami ;) ;);) wiec jest jakas tam nadzieja :) Moze dosyc krotko ze soba jestesmy, ale ja go widze na ojca moich dzieci :)

Faceci troche później dojrzewają i nie myślą o pieluchach.Przyjdzie ten czas.No mój zostal ojcem wieku 32 lat wiem że ejst dfojrzały a nie gówniarz który chce a potem ucieka od pieluch,kolek itd (oczywiście nie uważam że młody facet to gnojek bo niekogo w tym zdaniu do jednego wora nie wrzucam)

Mojego męża wzięło na dzieci, kiedy skończył 30-stkę.

hej ja mam20 lat,a moj mezczyzna 23 latka.i bardzo pragniemy dzidzie. chociaz jestem mlodą dziewczyną............Naprawde ciagnie nas w strone rodzicielstwa,bardzo duzo o tym rozmawiamy.w sierpniu bierzemy slub...czeka nas wesele.Myslę ze dzidzia jako owoc naszej Milosci,wprowadzi do naszego domu wiele radosci i troski. Zycze powodzenia Tobie autorko i aby Twoj Ukochany wkoncu sie przelamał! Bedzie Dobrze;)

Nie macie racji, że żaden facet nie jest dojrzały poniżej 25 r.ż. i nie chętny na dzieci:) My byliśmy 4 lata razem, On miał 22 lata, ja 21 kiedy bardzo już chcieliśmy dziecko. Więc rok później był ślub, niebawem syn i mąż od pierwszych kopów miał na jego punkcie fioła:D

Ja znam osobiście faceta, który świadomie zostal ojcem w wieku niespełna 23 lat. I kocha tą swoją corkę nad życie

a moja ma 24 i juz chcialby, ale ja nie chce - mam 20...

mój miało być a nie moja :-)

u nas było odwrotnie. To mój meżczyzna czekał na mnie, aż ja dojrzeje do tej decyzji. A później było lekkie zdziwienie, bo trzeba było na efekty czekać dobre 3 lata. Może ktoś tam, na górze uznał, ze jednak jeszcze muszę mieć więcej czasu? :)

bziku nic od nas tak naprawdę nie zależy;) Wszystko jest zapisane \"w gwiazdach\" :D Przekonałam się o tym nie raz:D