Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Józef 31

ona to rozwódka

Polecane posty

Gość Józef 31

Kobieta jest rozwódką i dzieciaczka w wieku 3 lat. Znam się z nią triszke i koleguję sam jestem kawalerem lecz cokolwiek mnie ostatnio do niej ciągnie. Chyba obopulnie bo lubimy swe towarzystwo ale moje dylematy sie pojawiają i problemy. Po pierwsze rozwódka- zawsze kierowalemn sie przekonaniem ze malzenstwo jest jedno i nawet z oficjalnym rozwodem ona jest zoną do smierci poprzedniego.KAtolickie wartosci i to powoduje u mnie zgrzyt.(to ze moja rodzina by czula większy i raczej by tego nie akceptowala to inna sprawa) Po drugie dziecko- mniejszy problem bo dziecko bym akceptowal i pewnie pokochal jak swoje ale rodzice jako wzorowi katolicy raczej by tego tez nie akceptowali ze jeszcze "cudzego" bahora niańczyć . Ja problem widze w pierwszym tylko punkcie. Ale jest on dla mnie sport. Zastanawiam się co z tym zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Józef 31
troche się obawiam jednak bo zalatuje odemnie nieswieżą makrelą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazdemu moglo sie nie udac, zreszta kazdy czlowiek ma prawo popelnic blad, wazne zeby nie trwac w nim tylko wyciagnac jakies wnioski. Jezeli slub koscielny jest taki istotny dla Ciebie to zakoncz to poki jeszcze sie kolegujecie, ale uwazam, ze nie mozna przekreslac kogos komu sie nie udalo, mozesz tego zalowac do koncz zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"cudzego bahora nanczyć\" :o na jej miejscu uciekałabym od ciebie gdzie pieprz rosnie albo jeszcze dalej... załosny jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos tu smierdzi rybą ehehe chlopie masz 31 lat, wydaje mi sie ze czasy \"co powie mamusia i tatuś\" powinienies miec za soba hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Józef 31
Tak jednak nie chce być odrzucony przez rodziców. Nie chce by traktowali mnie chłodno jak kogoś obcego. Nie chce by ew partnerką pogardzali np w swięta mój brat i jego rodzina dzieci są to jest wielka radość, wnuczęta a jak się bym z nią związał na pewno oddalą się odemnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalinad4
Olej możliwe konsekwencje i żyj z nią nie przjemując sięrodzicami. To twoje życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie zasadnicze
A ona w ogóle chce być z Tobą???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Jozka
pokaz Jej ten topik ku przestrodze, niech nie pozwala sie takiemu idiocie zblizac do siebie, tym samym nie marnuj Jej czasu przypale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkaka
Taaak... "wzorowi katolicy" nie będą "cudzego bachora niańczyć". Przednie. Moje gratulacje. Jeżeli 31 to twój wiek to też gratuluję, masz zamiar do końca życia srać w majtki ze strachu przed rodzicami i ich małomiasteczkową kołtunerią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Jozka
wszystko swiadczy ze bedzie, przeciez normalny facet z jajami, gdyby mu zalezalo na kobiecie nie pisalby takich bzdur. Prosze pokaz jej ten topik, niech sie dowie jak nazywasz jej dziecko. Zalosne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz joziu---> wzorowi katolicy...cos tam kurwa było o miłosci bliźniego BOZE -CHROń MNIE PRZED KATOLIKAMI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! poprostu... nie moge daj spokój tej kobiecie naprawde zwialabbym na jej miejscu, od ciebie gdzie pieprz rosnie.. tacy sa własnie \"wzorowi katolicy\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle ze nie macie racji. Kazdy ma miec prawo swoje poglady, chciec dobrze sie czuc z rodzicami, itp. Dlatego tez w zyciu sa wlasnie takie wybory i rozne rozwiazania. Sam musisz podjac te decyzje, tutaj nikt Ci nie doradzi, bo jak niby ludzie zyjacy zupelnie inaczej, smiem powiedziec bez tych wartosci, ktore Ty wyznajesz, moga Cie zrozumiec? Do rozwazenia masz jednak duzo, powaznie, nie boj sie myslec. Zastanow sie co dla Ciebie jest wazniejsze i jak ma wygladac Twoje zycie. Potem, bedziesz musial bronic swojego wyboru, byc mezczyzna, bronic tego co dla Ceibie bedzie najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×