jak sobie z tym poradzic???

bardzo sie boje o mojego faceta.Szczegolnie gdy ma na noc do pracy,ja nie mogę wtedy spać,ciagle mam schizę,że cos mu sie stanie.Strasznie mnie to męczy .Czy to minie?

a czym sie zajmuje?

Jest młotkowym w kuźni w Hucie im. T. Sendzimira

boisz się o niego czy nie możesz bez niego spać mój mąż jak ma nocki to też nie moge sobie miejsca znaleź

jest policjantem

dzięki za pocieszenie,mam nadzieję ,ze z czasem mi przejdzie.Nie chodzi o to,ze jestem bluszczem ,tylko o to,ze naprawdę się martwię i co najgorsze w tym wszystkim,mam ku temu powody.Juz niejednokrotnie oberwał,bo to cholerny idealista walczący ze złem i wszędzie musi nadstawiać się pierwszy,poza tym ma duzo stresu w pracy i poza nią i w koncu te nerwy odbiły sie na jego zdrowiu.Gdy ostatnio miał nockę wyladował w szpitalu na bezdechu:(A ma 28 lat dopiero,nie powinny sie dziać takie rzeczy

Mój mąż pracuje na zmiany, jesteśmy razem 15 lat i nadal nie umiem spać gdy ma nockę. Nie denerwuję się,że coś się stanie, ale spać nie umiem

on mi mowi,ze jak ma mu sie cos stac to i tak się stanie.I ze juz nic mi nie powie,co działo sie w pracy,bo nie chce,zebym sie denerwowała.Męczę się z tym :(