pomocy okropny bol karku promieniujacy na plecy

z soboty na niedziele musialam jakos zle spac bo jak sie obudzilam to strasznie bolala mnie szyja (kark), do wczoraj ten bol byl jeszcze do wytrzymania chociaz mialam jakies ograniczenia ruchowe.wczoraj pod wieczor (a wiec jak bylo juz zimno) mialam niezly jogging (tzn spieszylam sie) po miescie a nie mialam na sobie szalika ani nic w tym stylu i od wczoraj tak mnie to boli:( rano myslalam ze nie wstane z lozka, ale zacisnelam zeby i sie udalo, i teraz to dopiero mam ograniczenia ruchowe no i do tego bol jakby promienuje na bark. co mi moze pomoc? smaruje kark ketopromem czy jakos tak (ale to dopiero od wczoraj) i narazie nic nie pomaga. moze jakies tabletki przeciwgolowe albo plaster rozgrzeajacy? help;(

nikt nie pomoze? zastanawiam sie czy lepiej by bylo kupic sobie voltaren w tabletkach czy po prostu np nurofen forte

możesz sobie rozgrzewać a najlepiej idź do lekarza, to wstrzyknie ci blokadę

a do jakiego lekarza?

ja byłam u otropedy ale myślę, że lekarz pierwszego kotaktu będzie ok.

dzieki za pomoc, chyba rzeczywiscie bez lekarza sie nie obejdzie. a mozesz mi napisac czy na ortopedie trzeba miec skierowanie? bo niestety nie jestem z tego miesta co teraz mieszkam i za bardzo niewiem gdzie tutaj przyjmuje lekarz pierwszego kontaktu ale znalazlam poradnie chirurgi urazowo-ortopedycznej. hmm tylko czy tutaj trzeba miec skierowanie

tak trzeba mieć skierowanie, ale niekoniecznie ortopeda musi CIe zbadać, ja tam trafiłam trochę po znajomości, myślę że najodpowiedniejszy byłby neurolog, ale i tam musisz miec skierowanie

no wlasnie juz wiem, dzwonilam tam i wogole babka mi powiedziala ze mam isc sobie na pogotowie. dzisiaj sobie jeszcze odpuszcze lekarza, a jak mi nie bedzie chcialo przejsc chociaz troszke to sie wybiore do jakiegos internisty. dzieki za pomoc:)

idz do zwyyklego lekarza, da ci przeciwzapalne tabletki, i przeciwbolowe....rozgrzewaj (plaster, masc, cieply prysznic) ale raczej nie masuj!!!

witam wlasnie znalazlam ten watek po wpisaniu kluczowych slow w przegladarce- rozpaczliwie poszukujac jakiejkolwiek pomocy i co? natykam sie na wywody o nowej poscieli. inox, bol postrzalowy ktory swa sila odbiera zmysly poszkodowanemu nie ma NIC wspolnego ze zlym spaniem a juz na pewno nie z niedoskonalosciami legowiska. to wyjatkowo mocny bol o podlozu nerwowym lub wystepujacy w efekcie przewiania, przeziebienia. co prawda wiele sie tutaj nie dowiedzialam, ale porady o wymianie poscieli na pewno nie potraktuje powaznie co rowniez innym radze. obawiam sie, ze faktycznie skonczy sie na pogotowiu. pozdrawiam wszystkich "postrzelonych", jesli uda wam sie dotrzec do skutecznego sposobu szybkiego zlagodzenia bolu to dajcie znac! pozdrawiam

Tego typu bóle często są wynikiem ostrego naciągnięcia lub przewlekłego przeciążenia mięśni (na przykład właśnie po złym ułożeniu w nocy). Więcej o przyczynach i sposobach uporania się z takim bólem znajdziesz pod tym adresem: http://www.probalans.pl/blog.html

Na ból w karku tzw postrzał polecam voltaren w tabletkach, dodatkowo maść voltaren albo nurofen też maść - ja to właśnie mam i już mi przechodzi. Mogą być inne maści ale zwykle mają intensywne, miętowe zapachy a te co podałam nie mają żadnego, więc można nawet w pracy się posmarować i reszta np biura nie zwiędnie od smrodu

Podczas terapii należy jak najwięcej leżeć - by odciążyć kręgosłup. Polecam zaopatrzyć się w świetnej jakości materac, dostosowany do tego typu schorzeń - Viscotherapy . Ma zmienną twardość i jest dobierany indywidualnie do potrzeb.

Miałam bardzo duży problem z bólem i drętwieniem szyi. Korzystałam z kołnierza: http://diskdr.pl/cs300.htm. Świetna sprawa, szybko i skutecznie działa.

Też miewam czasami bóle karku lub pleców, ale w moim przypadku to „zasługa” siedzącej pracy. Sama uważam, ze na takie bóle bardzo dobrze działa żel voltaren max, a najbardziej opłaca się zamawiać przez Internet np. tutaj http://www.aptekamirowska.pl/.

Ja też prowadzę siedzący tryb życia ( to znaczy spędzam średnio 8 godzin przy komputerze) i mimo 40 lat trzymam się całkiem dobrze. To kwestia nawyków, po prostu. Rozciągam się rano i wieczorem, czasami chodzę do klubu poćwiczyć (średnio raz w tygodniu). Po prostu wykonuję pewne czynności każdego dnia. No i kwestia miejsca pracy - mam odpowiednie dopasowane krzesło, poduszkę dynapad ARmedical, która pomaga mi zachować prawidłową postawę i po każdej godzinie robię sobie przerwy.

Ćwiczenia, ćwiczeniami, natomiast gdy ból doskwiera już przez dłuższy czas, najlepiej rozejrzeć się za specjalistycznymi terapiami. Ostatnio koleżanka wspominała mi, że miała okazje pozbyć się dolegliwości, dzięki pomocy www.diskdr.pl/