___________________Trening czyny mistrza___________________

jestem pierwszą kobieta mojego faceta (nie mamy 16 lat :) ). Gdy doszło do seksu, to przyznam szczerze- w minecie nie był najlepszy. Zbyt mocno naciskał. Mam nawet pewną pozostałość po tamtych czasach. A teraz? Cud miód! Zawsze mam orgazm. Jak jeszcze liżąc mnie masuje mi brodawki, to normalnie odlatuję. Wniosek- trening czyni mistrza :D:D:D

A może on w międzyczasie trenował z innymi dziewczynami? No bo wiesz, treningów nigdy dość. :P

bez obaw :D

Jak go tego nauczyłas?:D

??? :O

Sama nie wiem :D Głupio mi było sie odzywać, gdy robił coś nie tak, a więc wprost nie powiedziałam nigdy. Po prostu, gdy robił nieciekawie, to ja żadnych ruchów, odgłosów, nic. A gdy było dobrze, to dawałam mu do zrozumienia swoimi gestami, westchnieniami, ze tak jest dobrze. Zrozumiał :D. Mówię Wam, trening czyny mistrza :D

swoja fotke cos tam- nie rozumiem o co ci chodzi

ile Ty masz lat ?

Fotkę chcą? Bo tu same zboki siedzą. :P To jak będzie z tą fotką? ;) :)

Nic w tym odkrywczego. W koncu kazdy byl kiedys prawiczkiem :)

jak skumasz to pogadamy !!!!! :O o ten ul z miodem !!!!!! :D

Fotki nie będzie. A nie wiem, jakie tutaj znaczenie ma wiek

to nie ściemniaj gim-pasztecie !!!!!!! :D

a z czym niby ściemniam? Chyba masz jakiś problem :O

qrwa wiedzieć o seksie :o

??? :O