APELUJE DO WAS O SPOZYWANIE WARZYW! CEBULA ZWLASZCZA!

my nie jestesmy przyzwyczajeni do spozywania wazryw. cebula powinna byc nasza codziennoscia!! Poczytajcie sobie http://www.akupresura.akcjasos.pl/cebula.html Brokuly, pomidory, seler, pietruszka!! t wszystko powinnismy codziennie spozywac. Warzywa maja w sobie tyle witamin i mineralow,,ze czasem sie zastanawiam dlaczego ludzie jedza jakies tabletkiz apteki, skoro maja domowa, naturalna apteke w domu1 tzn powinni miec ;) warzywa i jeszcze raz wazrywa!

Zawiera związki siarki, fosforu, magnezu oraz cynk i krzem, wzmacniające ogólną odporność organizmu na różne infekcje i choroby. Zawarta w cebuli miedź potrzebna jest organizmowi do regeneracji tkanki płucnej, zaś obecność żelaza i wapnia odgrywa ważną rolę w tworzeniu czerwonych ciałek krwi (hemoglobiny) i tkanki kostnej. Obecność siarki głównie odpowiedzialna jest za drażniące, ale i bakteriobójcze działanie, jak również służy przy budowie paznokci i włosów, zaś obecność fosforu i znikome ilości lecytyny przyczyniają się szczególnie do sprawnego funkcjonowania szarych komórek mózgu. Również zawarte w cebuli glikozydy flawonowe, glukoza i inne związki organiczne oraz liczne witaminy z grupy B, a także witaminy E, PP i niewielkie ilości witaminy C, odgrywają w procesach witalnych naszego organizmu poważną rolę. Ich zespół działa też żółciopędnie i żółciotwórczo, wzbudza apetyt, wywiera korzystny wpływ na cały układ trawienny. Działa też wiatropędnie, ale nie wiatrotwórczo (tu mogą być inne przyczyny). Ludzie chorujący na wątrobę, woreczek żółciowy nie powinni spożywać cebuli na surowo lub mocno zrumienionej na tłuszczu, bowiem jako ciężko strawna-powoduje wzdęcia. W tym wypadku można jeść cebulę duszoną z niewielkim dodatkiem tłuszczu lub gotowaną z jarzynką.

aha i ryby sa wazne!!!! jedzcie ryby! ryby, kasze, wazywa, ale wazrywa to na mus! przeciez wiele z was tutaj pisze o problemach skornych, z wlosami, paznokciami, z ukladem trawienny, Ja nie mowie, ze wszystkie dolegliwosci znikna jak reka odjal,ale ilu monza zapobiec, zmniejszyc a nawet wyeliminowac??? my sie zle odzywiamy.!! nasz organimz nie jest w stanie sie bronic przed infekcjami, bo nie ma dostarczanych odpowiedniej ilosci mineralow, witamin! W aptekach wyszly tabletki z tranem czy teraz slynnym kwasem Omega 3. Przeciez to wszystko jest w tluistych rybach!! wazrywa tez nalezy spozyweac naturlane,(no chyba,ze ktos jest powanie chory to powinien wspomagac sie tabsami) . pamietajcie , warzywka i ryby!!! warzykwa gotowane na parze, soki warzywne wyciskane w domu, ryby pieczone w piekarniku, najlepiej bez panierki, przyprawione ziolami. :) oj duzo moglabym pisac a chcuialam tylko zaapaelowac i jedzenie warzyw, bo sa bardzo wazne i czesto niepotrzebie wydaja ludzie pieniadzed na sztuczne produkty jak maja potrzebne skladniki w zywnosci :)

aha! te kwasy omega sa tez w oleju rzepakowym, ktory nota bene, jest najzdrowszym olejem i wlasciwie najlepszym, bo mozna go stosowac i do salatek i do smazoenia , bo nie traci swoich skladnikow wartosciowcyh, bez wzgledu wlasnie na przygotowanie. Wsrod olejow kroluje jesli chodzi o zawartosc Omega 3

kamelia.. no ja wlasnie chce zaczac spozywac warzywa, do tej pory tego nie robilam...kupilam wczoraj cala reklamowke :D nie wiem natomiast jak je przyrzadzac, co z nich robic... podobno najzdrowiej jest na surowo, ale jakos nie wyobrazam sobie jesw ten sposob selera...moze jakies sugestie?

jedz na surowo, przyrzadzaj salatki, surowki . uzywaj do tego ziol (bazylia, majeranek pieporz, sol, ) do tego mozesz dac cytrynke albo oliwke z oliwek. Jesli nie lubisz surowego selera to sie nie zmuszaj. Sproboj zamaist tego zjesc naciowy seler :) moze lepiej ci bedzie pasowal, Je jednak robie tarty seler z marchwia, albo ugotuj go na parze, razem z marchwia (nie traci wtedy wartosci odzywczych) i wymieszaja z luzeczka maselka :) mozesz dodac tez ugotowane brokuly

aha i do tego daj kasze ugtowana albo ryz :)

przyznam jednak ,ze nie jestem ekspertem kulinarnym , ale sama eksperymentuje w kuchni :) czesto ogladam programy kulinarne, z tego mozna sie wiele nauczyc. Wazne jest laczenie tez skladnikow, tzn poki co wiem,ze nie mozna laczyc ogorka z cebula, pomidorem, bo cos z ogorka zabija wit C z cebuli czy pomidora , wiec zestawienie cebula +pomidor jest ok :)

dzieki za info...kurde chyba poszukam przepisow na te salatki...nie mam urzadzenia do gotowania na parze, niestety :(

a ryz i kasza... rozumiem ze....oddzielnie?

utrzyj na tarce z małymi oczkami i dodaj starte jabłko, lub dwa - proporcje wg gustu

niekoniecznie tzn jak sie decydujesz na ryz to wymieszja go z ugotoanymi warzywami i maselkiem :) jak sie deycdujeszna kasze to to samo,ale nie lacz ryzu z kasza

seler z jabluszkiem...mmmmm , szukaj, na necie jest masa przepisow :) przyrzadzania posilkow trzeba sie nauczyc, sama jestem laik w tej kwestii, ale staram sie :)

ryz brazowy jak juz, a makaron graham lub razowy. jesli gotowane to na parze.polecam nauczyc zyc sie bez soli. i tak jest jej duzo w rzeczach które jemy, a 4 dni i nie czuje sie roznicy... za to swieze zioła jak najbadziej. Hodujcie rzeżuchę - do kanapek i sałatek. tylko jedno ale - o tej porze roku warzywa są chyba mało wartościowe?? np taki pomidor to chyba sama chemia. ja jem mrozonki ale czy to dobrze?? no i te ryby, ja lubie łososia a to podobno sikarbnica substancji rakotwórczych i metali ciezkich, chyba dobrze miec znajomego rybaka ;-)

seler z jabluszkiem...mmmmm , szukaj, na necie jest masa przepisow :) przyrzadzania posilkow trzeba sie nauczyc, sama jestem laik w tej kwestii, ale staram sie :)

warzywa*jesli juz to gotowane to tylko na parze

hej, :) jesli chodzi o mrozonki to jak najabrdziej,a le trzeba sparwdzac przy zakupie, jesli sa zbite w jedna bryle to sie nie nadaja, bo to znaczy,ze byly zle przechowywaane, wazrywa mrozone musza latac luzem w opakowaniu ;) wtedy maja te wartosci odzywcze, ktorych nie maja wlasnie tyle warzywa "zimowe" co do substancji raktoworczych, wiesz... tunczyk tez nalezy spozywac w mniejszyvch ilosciahc, bo ma rtec, wszystko ok, ale w umiarze :)

masz racje z tym ryzem i makarone, ja jednak ide troszke na latwizne, gotuje zwykly-bezglutenowy (nie wiem czy dobrze ), ale ten brazowy w przygotowywaniu to makabra, nawet zalecane 20 min nie wystarczy by zmiekl, pewnie on nigdy nie bedzie taki jak bilay,ale przeciez twardego ryzu nie bede jesc . Za to kasze!!! kasze jedzcie :)

najlepiej miec wlasny ogrodek :D i ziolka na okienku :) z sola tez masz racje, ograniczac, stosowac duzo ziol,ale sparwdzac tez ich sklad, bo do niektorych dodawana jest ponoc wegeta :o Ja daje duzo kurkumy, majeranku, bazylii, koperek tez daje , taki suszony poki co. O wegeci czy slynnej Magi nie ma mowy .uwierzcie mi ,da sie ugotowac zupe bez nich i tez smakuje. zwlaszcza jesli damy duzo wazryw.,Poza tym lubczyk jest super do zup, ale ciezko go dostac , tzn taki prawdziwy , nie w paczce.

no ladnie :) a owoce.. powiecie cos o owocach?

owoce, koniecznie wyciskane w domu, sokowirowka, zadne kupowane, :) u duzo pijemy, samej wody mineralnej powinnismy pic, zwlaszcza teraz, po zimie, keidy skora jest wysuszona, ostatnio bylam na targach kosmetycznych, kobietka miala sprzet , ktorym badala stan skory kobiet i kazda miala nawilzenie poniezej 30 % wiec wyobrazcie sobie jaka mamy wysuszona przez kaloryfery, mala ilosci napojow spozywanych itp.

Ja gotuję brązowy ryż ok 40 min i jest OK.

a widzisz ryzyk, czyli nie 20 jak pisza na opakowaniu ;) klamczuchy :D dodam moze ze oporcz tych warzywek itp wazne bysmy kefiry naturalne spozywali :) z probiotykami :) a to tak na marginesie :) jogurty , maslanki, bla bla bla... :)

Ja mam w ogole tak nadmiernie przesuszona skore ze mi sie luszczy na twarzy :'( nogi, ręce.. do tego przymieszkowe zapalenie skory- katastrofa

to chyba dlatego ze cale zycie bronilam sie przed zdrowa zywnoscia, teraz chce schudnac, ale i zadbac o siebie, mamy w koncu jedno zycie :-D

podobno owoce rozdrobnione maja wiecej kalorii i chyba mniej zdrowe sa, ale ja tez lubie takie - miksuje blenderem na papke rózne owoce i dodaje ciut kefiru do połaczenia smaków, cukru oczywiscie nie dodaje. co do tego co jest w przyprawach to nietylko wegeta czy zwykła sól ale słynny juz glutaminian sodu... bleee paskudztwo

evlenka, pij duzo wody minerlanej, nie sokow kupowanych w sklepie tylko zwykla wode niegazowana. 15-2 litry dziennie. Moglabys sobie kupic aloes i pic ,ale ja nie jestem przekonana do tych, co w patece sa, bo maja skladniki konserwujace.Aloes jest dobry na skore.Pij duzo kefirow, to normuje prace ukladu pokarmowego a wiemy, ze to co jemy, czy jak dziala nasz organizm odbija sie na skorze tez,

no wlasnie ten glutaminian sodu jest szkoldiwy w wegecie i magi :) cukier zastepujcie smialo miodem, no chyba,ze ktos ma uczulenie na propolis . Ja daje miod nawet do kawy ;)

poza tym co myslicie o warzywach straczkowych?? kasze jadam głównie gryczną. Ostatnio przebojem w moim domu jest zupa jarzynowa, ale taka dosyc dziowna, choc smaczna. ostatnio robiłam na zeberkach, ale mysle ze wróce do zup na pałce lub szyjce z indyka, do tego dwie paczki warzyw mrozonych i kasza gryczana do srdka. smak dosyc specyficzny bo pachnie kasza gryczana, ale mi bardzo smakuje i zdrowe to jest chyba co??