dlaczego on nadal ze mną jest?

Prawie rok spotykam się z chłopakiem. Na początku, jak zwykle sielanka. Bardzo szybko zaczął mówić o ślubie, planował zaręczyny na Boże Narodzenie, a ślub na wakacje. Jednak ani nie doczekałam sie pierścionka, ani nawet nie wspomin już o tych zamiarach. Powiedział,że ten temat go nie dotyczy. Z drugiej strony zapewnia mnie, że mnie kocha. Sama nie wiem, czy dać sobie z nim spokój!

Krasnoludku, nie chcę krakać, ale to mi niebardzo wygląda.:)

i pierscionku nie na byciu z facetem ktorego kochasz to pytaniem jest: dlaczego TY z nim nadal jestes ? :O

ja pierdole, rok czasu i takie plany, ha ha ha

jak kocha to zemu nie znam wiele takich par gdzie po 1,5 roku byl slub:)

kocham go i chciałabym być z nim, ale coraz wyraźniej dostrzegam jego wady. Jedną z nich jest to ,że on nie może zapomnieć swojej byłej. A ślub jest mi ważny, bo ile można żyć na tzw. kocią łapę!

nie zapomnial byłej bo nie dał szansy czemus nowemu tylko z dali trzymał to tez niedobrze

tez tak miałam. chciał ze mną być dłuuugo i szczesliwie, ale bez żadnego ślubu. Podejrzewam, ze miał uraz do kobiet i zwycajnie nie mógł zaufac, ze jak sie jeszcze mocniej związemy, to go nie wykorzystam;( no cóż... było minęło... nadal go kocham;(

A po co od razu wskoczylas mu do łózka ? Chłopak dostal juz wszystko i się dziwisz?

Rok i takie plany???? Dla mnie niezroumialym jest fakt, jak mozna byc 3,4,5 lat z facetem i brac slub po tylu latach, kiedy ludzie juz sie znaja jak stare dobre malzenstwo.