Już nie szukam

niewidoczna, spokój, cierpliwość, dobrze pojęte poczucie własnej wartości i uśmiech... zdziwisz się, jak wiele zmieni sie wokół Ciebie :) naprawdę wiem, co mówię...

niewidoczna24---> tak Ci się kochana teraz wydaje, że nie chcesz już miłości, ale sama zobaczysz, że wkrótce za nią zatęsknisz...:) to normalne, że Twoje serce jest aktualnie wymęczone i musi odpocząć, ale przyjdzie czas, że znowu zapragniesz miłości

no z tym poczuciem własnej wartosci to jest bardzo poniezej zera:( nie moge dopuscic by moje serce znów zapragneło miłosci bo znów bede czegos chciała, uczucia, bede chciała byc kochana:( ale juz postanowiłam ze nigdy sie nie otworze dla nikogo:(

nie możesz myśleć w ten sposób... najlepiej po prostu w ogóle nie myśl o miłości, ani dobrze, ani źle żyj swoim życiem, ciesz się najdrobniejszymi szczegółami, czerp radość z każdego dnia wtedy miłość sama zapuka do Twego serca:)

najpierw do konca musze uwolnic sie od przeszłosci, poukładac wszystko, wyleczyc sie z tej nadziei i dopiero moge zacząc od nowa uczyc sie zyc:(

tak, musisz dać sobie czas, nie poganiaj siebie, wycisz swój umysł:)

teraz to mam kompletny chaos w głowie i w sercu:(nie wiem jak sie mam wyciszyc:(

to popisz tu z nami albo zadzwon do kolezanki i pogadaj : rany komp mi się chrzani no

nie mam takiej kolezanki...zresztą nie chce nikomu zawracac głowy

przestań wracać myślami do przeszłości nie skupiaj się zbytnio na odległej przyszłości nie twórz w umyśle czarnych scenariuszy postaraj się zająć czymś, co sprawia Ci radość, pomyśl nad jakimś hobby jak najwięcej się uśmiechaj, nawet wtedy, gdy jesteś w kiepskim nastroju :):):)

latwo jest mowic szczesliwym i spokojnym o swoje szczescie osobom \"wycisz sie\" kiedy chce sie zdemolowac cos z wscieklosci i rozczarowania

sistersun---> a wiesz, że wcale nie tak łatwo, bo moje życie też niedawno wywróciło się do góry nogami..., nie jestem taka happy i nie piszę zwykłych banałów na pocieszenie, po prostu chcę dziewczynie trochę pomóc, tak, jak sama sobie pomagam w przezwycięzeniu zniechęcenia...

Nie wyglądaj , przyjdzie.... zaufaj.... przyjdzie nieproszona , wytęskniona zaczarowana czekaj a czekając zajmij się życiem w największym smutku, w bezmiarze znudzenia przyjdzie zapali światełko w ciemnym tunelu i dzisiejszych chwil nie będziesz pamiętać zaufaj marzeniu