Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gakko

Problem partnerki z akceptacja wlasnego ciala...

Polecane posty

Moja partnerka z ktora jestem razem juz od ponad pol roku... nie pozwala mi na dotykanie swojego brzucha i caly czas podczas rozmowy wspomina ze jest za gruba, ze ma za male piersi, ze za duze posladki, dziewczyna jest naprawde wspaniala, ma piekne cialo... Mam z tego powodu problemy, bo paranoja doszla do tego ze nie chce sobie robic zdjec ze mna. Powiedzcie jak mam jej pomoc, moje slowne zapewnienia nie wystarczaja... bo ona nadal swoje. Kochamy sie, i chce ja wesprzec w pokonaniu tej cielesnej fobii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma dziewczyna kompleksy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez tak mam ehhhh
mow jej bardzo czesto,ze ją bardzo kochasz...wtedy nabierze pewnosci i moze zniknie wiekszosc kompleksów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierz mi ze ja Twoja
dziewczyne rozumiem doskonale..tez jestem kobieta i to nie nastolatka (mam 26 lat ) i tez mam taki sam problem z zaakceptowaniem swojego ciala.Powiem szczerze ze nie jest latwo sie tego pozbyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytajac wasze opinie, widze ze nie jest osamotniona, nie wiem dlaczego dziewczyny zapatruja sie w wyidealizowany obraz kobiecosci ktory istnieje tylko na okladkach czasopism i FashionTV... bede sie staral wyprowadzic z tego bledu, nie ma dnia w ktorym nie powiedzial bym jej o swoim uczuciu, o tym jak bardzo jej pragne, i chodz prowadzimy szczere rozmowy ona wyznala mi ze to wlasnie mnie wstydzi sie najbardziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponieważ wśród mężczyzn dominuje stereotyp kobiety a`la Kate Moss, chudych do granic mozliwości... Trochę cierpliwosci, a napewno Ci się uda, a ona przełamie swoja barierę. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorcia.23
niewiadomo czy się kiedyś przełamie, kompleksy trudno wyleczyć i czasami żyje się z tym przez całe życie, co wtedy zrobisz? a moze problem jest w tobie?? skoro powiedziala że przy innych tak się nie wstydzila,to może kiedys pochlebnie mowiles o jakiejs szczuplej dziewczynie na ulicy albo o bylej dziewczynie ktora byla chuda,moze kiedys powiedziales jej ze podobaja ci sie duze biusty,male tyłki,plaskie brzuchy, moze mowisz o jej tyłku nie zbyt dobrze,chociaz tobie sie wydaje ze dobrze???bo czasem mezczyzna mowi w zartach dla przykladu-lubie duze dupcie-a to dla dziewczyny nie jest przyjemne!!!czasem żartuje z jej biustu albo z wagi ale niestety tylko on się dobrze przy tym bawi,znałam takich,potem nie mogli zrozumiec czemu zaczynam sie wstydzic,uwaznie dobieraj słowa komentując jej ciało,nie mow że jej nadwaga ci nie przeszkadza!!!!albo że lubisz małe biusty,duże tyłki!!!bo to droga do wiekszych kompleksów bo ona pomysli że jednak to widzisz i zwracasz na to uwage!!mów że wcale nie jest gruba,mów że ma piękny biust,tyłek w sam raz!!!że nie wiesz o czym ona mowi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 01010101
noooooo mój ex chłopak nawet podczas sexu potrafił powiedziec --- ale masz małe cycuszki a potem juz się wstydzilam mu je pokazywać ten sam mowil do mnie grubcia, grubcysia czasami pyza nierzadko przy znajomych mówił ----- moja Gośka ma duży kuperek i takie tam podobne........ :O :O wiedział że mam kompleksy.................. i myślał chyba że jak się z tego trochę ponaśmiewa, to mi miną :O :O aaaaleeeeee........ na szczęście zerwałam z tym tępym facetem..... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flądra Mona
Rozumiem ją bo mam to samo. Powiedz, jak można akceptować swój wystający brzuch gdy jest extra modne teraz żeby dziewczyny nosiły krótkie topy. Większe pośladki jeszcze mogą być, ale nie ma miejsca na inny brzuch niż płaski. To nie do przyjęcia. Ani to estetyczne ani sexy. Nie oszukujmy się. Mam tak samo, myślę że mam za małe wcięcie w tali, za duży brzuch i mój chłopak nie może dotykać mnie w tych miejscach. Tylko nie piszcie że mam się odchudzać, jestem szczupła, można powiedzieć za szczupła (51 kilo), a brzuch mi wystaje i tali nie ma. Nawet jak mamy sex to zdejmuję bluzkę z ramion tak żeby owijała talię albo podwijam spódnicę do góry. Przeczytałam o tych sposobach w jednym z kobiecych pism, jak zamaskować defekty fizyczne odczas sexu. Na przykład jak masz duże pośladki to unikać pozycji na pieska. Jak zwisające piersi to unikać na jeźdźca, najlepiej leżeć płasko z rękami do góry. Jak wystający brzuch to albo na pieska albo własnie zostawiać na sobie ciuchy. Więc skoro nawet kobiece pismo daje takie rady to musi w tym coś być, że mężczyzni jednak nie chcą oglądać kobiecych wad. Nie wiem czemu jesteś taki zdziwiony. Wszyscy nam powtarzają że tylko wiotkie smukłe ciało jest godne sexu i miłości a jak się ma jakieś defekty to koniecznie trzeba je chować przed wzrokiem chłopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baby mają przerąbane
czytam to i żal mi się was robi :( nie wiedziałem że kobiety mają tak przechlapane, pewnie wciąż żyjecie w jakiś kompleksach zamiast cieszyc sie zyciem :( co ta moda i tv zrobila ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A JA CI RADZĘ
ZAAKCEPTUJ!!!!!!1 JAK NIE CHCE BYĆ DOTYKANA PO BRZUCHU - NIE DOTYKAJ! JAK NIE CHCE MIEC WSPOLNYCH ZDJĘĆ - NIE NAMAWIAJ! JAK BEDZIESZ WYMUSZAŁ NA NIEJ TO BEDZIE GORZEJ!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra rada 2
a ja ci wytlumacze te slowa ze ciebie wstydzi sie najbardziej. bo jej na tobie zalezy. rozumiem ja, bo tez mialam kompleksy. bez problemu rozbieralam sie u lekarza, moglabym wyjechac gdzies na plaze nudystow i opalac sie nago i nie mialabym z tym problemow, ale chlopaka sie wstydzilam. dlaczego? poniewaz zalezalo mi na nim. mialam gdzies co sobie o moim biuscie z rozstepami pomysli lekarz, moglby nawet sobie myslec ze jest okropny, czy obcy ludzie ktorych nigdy juz nie spotkam. ale na tym co sobie pomysli moj chlopak bardz mi zalezalo i balam sie ze jak zobaczy to co nie jest we mnie ladne to stane sie dla niego mniej atrakcyjna itd. z czasem pozbylam sie przy nim wszystkich kompleksow (chociaz zdaje sobie sprawe z tego ze nie jestem idealna i lapie czasem male dolki z powodu wygladu). jak lezycie obok siebie (zgaszone swiatlo, jakies swieczki czy mala lampka) patrz sie jej dlugo w oczy, usmiechaj sie, patrz w taki sposob zeby czula ze jest jakims niezwyklym zjawiskiem, dotykaj ja delikatnie w miejsca ktore lubi/ktore mozesz dotykac, ciagle z tym podziwem w oczach ;) delikatnie zjezdzaj reka w miejsca ktorych ona sie wstydzi, jesli bedzie chciala przesunac ci reke zebys jej tam nie dotykal, pocaluj ja delikatnie w czolko, popatrz w oczy, mow delikatnym glosem zeby sie nie wstydzila. musisz byc bardzo delikatny, obchodzic sie z nia troche jak z malym dzieckiem. zobaczysz ze to przyniesie efekty :) bardzo wazna jest tez reakcja PO tym jak juz ci sie uda. jesli np zaczniesz dotykac jej piersi mozesz calowac ja po szyji, zjedzac ustami do piersi, ale jak juz "wrocisz" ona musi widziec ta radosc w twoich oczach, to ze jestes szczesliwy, pocaluj ja, usmiechnij sie, powiedz ze bardzo kochasz i ze jest cudowna :) ona tez bedzie szczesliwa ze sie przelamala. drugi sposob to na podniecenie. piesc ja tak jak lubi i gdzie lubi (moze byc po alkoholu np) i jak juz bedzie bardzo podniecona, albo gdy bedzie tobie sprawiala przyjemnosc wtedy ja dotykaj, jak bedziesz dochodzil do orgazmu, mial przymkniete oczy dotykaj ja wszedzie, mysle ze nie bedzie oponowac i poczuje sie atrakcyjna pod wzgledem seksualnym. ale ten sposob nie zalatwia sprawy na dluzej, wiec polecam pierwszy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę, że to jest normalne... Nic nie poradzisz na to. Ja się kiedyś strasznie wstydziłam, w ogóle nie miałam chłopaka, wiedziałam, ze się nie nadaję do tego. Najlepsze jest to, że ja uwazam, ze jestem gruba i obleśna:classic_cool: A ważę 50 kg przy 168cm wzrostu. Mam płaski brzuch, jestem umięśniona, wyglądam normalnie. Ale czasami wydaje mi się, ze jestem gruba, obleśna, tłusta, brzydka itd. Myślę, ze tak ma większość kobiet. A dlaczego- nie trudno zgadnąć:) SKoro wszedzie widać twory photoshopa, którymi zachwycają się faceci. Powstają topiki o tym, że kobiety z małym biustem do gazu, z czymś tam są obleśne, robią sobie nawet operacja plastyczne sromu... To jest moim zdaniem jeszcze inna kwestia. Ale generalnie każdy chce się upodobnic do obowiązującego wzorca. Jak w końcu w wieku 20 lat już nie mogłam spławić jednego gościa i został moim chłopakiem, to też się go masakrycznie wstydziłam. Chociaż wiem, że dla niego jestem ładna i ze bardzo mu się podobam. Ale i tak się wstydziłam. Nawet pod koniec naszego związku, ale wtedy juz trochę mniej. Ale komus innemu teraz pewnie nie dałabym się dotknąć przez jakieś pół roku:) Dotknąć- w sensie dosłownym. Chociaż w sumie wymyśliłam niezłą strategię- jak juz byliśmy razem ze 3 miesiące, to nagle (ha!) zdjęłam bluzke i pokazałam się mojemu byłemu w całej okazałości i stiwerdziłam, ze musiałam mu się pokazać, bo nie musze mu się podobać i jak chce, to może mnie zostawić, nie pogniewam się. Ale jakoś nie wyglądał na załamanego i nie uciekł- wręcz przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko przez to ,że faceci zachwycają sie tymi sztucznymi laleczkami z gazet a jednocześnie wprowadzają swoje dziewczyny w kompleksy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, innych ludzi się nie wstydzę. W sumie nikogo. Mogłabym śmiało pokazać się z gołą dupą obcemu człowiekowi, nie interesuje mnie to. Ale jeżeli mi na kimś zalezy, to się wstydzę. Bo wiem, że jeżeli ta osoba zobaczy jaka jestem naprawdę, zobaczy mnie moimi oczami, to dużo stracę. Nie chciałabym, żeby ktoś, na kim mi zalezy uważał, że jestem oblesna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm.. pytanie o BMI dobre ale niestety nie podala mi nigdy swojej wagi, bo to jest jej najwieksza tajemnica wiem ze ma 180cm wzrostu i na oko 62 kg. ale tu moge sie mylic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×