Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maria____ania

OD JUTRA DIETA DIAMONDÓW !!!!

Polecane posty

hm, w takim razie stawiam na 2 litry wody, dzisiaj zjdałam jedno jabłuszko, wypiłam kubek wody jednak zmieniłam zdanie co do obiadu, kupiłam sobie filet z flądry z musem z łososia... musi byc pyszne :)) i do tego pomidory, a na kolację serek wiejski z pomidorem rowniez. jak u Ciebie Bacha?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bacha18
Ja na śniadanko kanapki (3) z dżemem.... Herbata, słaba Teraz wcinam mielonego in czekam aż mi sie woda na herbate zagotuje... Musze jechac po owoce koniecznie... Rowerem oczywiście. Ja całe życie na rowerze,..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musli - węglowodany serek - białko Chociaż serek zawiera bardzo mało białka bo ok 13g/100g Tak więc jak najbardziej :) Wg diety diamond'ów to serek lepszy niż mleko. Maja (autorka książki) mówi że można dietę wprowadzać stopniowo jak i od razu. Wybór należy do nas :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja juz po kolacji :) Kolacja - piruet (deser) 2 kanapki z pomidorem i ogórkiem. A jak z Tobą mufinka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz go znam od dawna. A jak dla mnie najlepsze jest to że nie ma tabeli kalorii. Fenomen i że sie głodzić nie musze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bacha jak dzisiaj leci? ja zaczelam dzien od kubka wody,pozniej jabłko...o 12 musli z serkiem waniliowym a na obiad serek wiejski+pomidory+oliwki i teraz popijam gorące mleko z miodem na kolację zjem płatki z mlekiem, pomiedzy posiłkami oczywiscie woda:) ten styl żywienia jest wspaniały , mozna jest to co sie uwielbia w racjonalny i zdrowy sposób sposób!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja dzisiaj wstałam o 12 :P No to miałam połączyć obiad i śniadanko. 2 kajzerki z jajkiem ogórkiem i sałatą. A na kolacje... kurcze nie wiem... Myślałam o surówce z marchewki i jabłka i czymś jeszcze, może coś zaproponujesz? :P Co do diety, to pamiętam to czytałam. To tej 12 nie trzeba twardo przestrzegać. Bo jeśli wstanie sie o 6 to powiedzmy sobie codziennie wytrzymać na samych sokach i owocach do 12 jest ... ciężko. Można wtedy zjeść coś duuużo wcześniej. Bo przecież nie chodzi o to żeby sie głodzić :) Prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja droga to nie kwestia wiary ale przyzwyczajenia... Ale ktoś taki ograniczony jak ty moze tego nie wiedzieć... Chyba nie czytałaś dokładnie tego co napisałam. A czytanie ze zrozumieniem jest w podstawówce. Powodzenia w nauce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lochą to możesz sobie swoje koleżanki nazywać, o ile ci pozwolą a to, że nie opanowałaś podstaw, to juz nie moja wina. I nie wyżywaj sie na innych bo masz zły dzień. A podstaw Cię uczyć nie będę, ale już dziecko w pierwszych klasach szkoły podst. wie, co to są znaki przestankowe i jak ich używać. To tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, że próbuje i walcze to ukłon w moją stronę. A to że ty nie masz siły.... walki. To już Twoja sprawa, bezwartościowa dziewucho!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo tylko dziewczyna pakuje sie tam gdzie jej nie chcą.... Chociaż... nie niektórzy żigolo też. Więc masz wybór albo być dziewuchą albo żigolo. Kończymy tą rozmowę poniżej mojej godności... Ja wiem że to twój poziom, ale ja nie zamierzam sie do niego nigdy więcej zniżać. ŻEGNAM!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
=_=" Nawet nie wie jak sie emotikonek używa O.O. A to podobno ja jestem durna O.O Słownik NAPRAWDĘ nie gryzie.... No przynajmniej nie mnie.... No ale ! SAYONARA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bacha nie przejmuj sie powyższymi wypowiedziami ograniczonego czegoś, nie ruszajmy gówna bo śmierdzi !!! oczywiscie wiem ze do 12 nie wolno sie glodzic, ale ja wstaje okolo 10,bo mam wakacje takze nie bardzo jestem głodnam zreszta nigdy nie jadłam zaraz po przebudzeniu,poprostu nie mam ochoty jetem nauczona jesc okolo 2 godziny po przebudzeniu, ale, ze od 4 rano do 12 organizm oczyscz się i trawi wszystko co zalega, staram sie jesc tylko łatwo strawne owoce :)) jak narazie czuję się super. za mną godzina jazdy na rolkach, piękny dzień!!! zycze miłego wieczoru:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja odpuściłam sobie dzisiaj śniadanie... Jakoś nie miałam ochoty... Na obiad - gulasz i surówka z marchwi i jabłka. A na kolacje... kanapki z serem i pomidorami. Wiem że nie powinnam łączyć żółtego sera i pieczywa ale nie mam pomysłu na nic innego. Teraz wcinam serek :) A jak z Tobą mufinko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, moge sie przylaczyc? moze kilka slow o mnie- mam 25 lat, jestem 11 tygodni po porodzie i staram sie zrzucic "nieco" kilogramow, na razie schudlam 16 kg, diete nie laczenia pewnych produktow stosuje od okolo miesiaca ale na diete diamondow trafilam dzisiaj, w sumie wiele sie nie zmieni w moim dotychczasowym jadlospisie ale sniadanko z owocow to bedzie dla mnie nowosc :-) mozecie mi napisac od kiedy jestescie na tej diecie i ile Wam ubylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja jestem od wczoraj... No mi jeszcze nic nie ubyło :P Możesz sie przyłączyć serdecznie zapraszamy :) Witam nową koleżankę :P Ale nie czuje się już taka ociężała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bacha widze, ze ja i Ty to zupelnia inna kategoria wagowa :-) 6 lat temu tez mialam tyle kg co Ty teraz... no ale chociaz obydwie mamy do zrzucenia po 10 kg tego okropnego tluszczu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co prawda to prawda. Ale razem raźniej nie? Ale ty ode mnie jesteś sporo wyższa... To jest bardzo duuuuuza różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja narazie nie staję na wagę , myślę,że będzie to miało sens dopiero po miesiącu... ja czuję sie znacznie lepiej... nie mam wzdęć, zauważyłam też ,że przemiana materii mi bardzo przyspieszyła, wypróżniam się zaraz po jedzeniu, gdzie przed dietą zawsze miałam problemy z tematem ubikacji , czasem zdarzało się,że nie mogłam się wypróżnić przez 3 dni!! najlepsze jest to ze nie ma głodówki i że odstępy między posiłkami są regularne dzięki czemu organizm przyzywczaja się i wie kiedy dostanie posiłek...skutek? nie odkłada wszystkiego w tłuszcz tak jak to jest przy głodówkach, a trawi i spala odrazu :)) ( wybaczcie za tak dokładny opis,ale nic co ludzkie nie jest mi obce:DD) moj plan na jutro: śniadanie owoce, obiad mintaj w warzywach, kolacja: brokuły w bułce tartej... I PAMIETAJCIE O WODZIE!!! - oczyszcza z toksyn, wypłukuje zbędne zaległości z jelit!! dobrej nocy i szybkiej utraty kilogramów kobitki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zaczęłam dietę 12 sierpnia,także wszystko przede mną !! Ale myślę , że już do końca życia będę odżywiać się w ten sposób... oczywiście trzeba sobie czasem również pozwolić na jakieś przyjemności ,ale to już jak dojdę do wymarzonej wagi ... a moją zmorą są nogi i te wielki udaaaaa ;/ dlatego jeszcze codziennie jezdze na rolkach, bo bardzo wysmuklają :) jeszcze w styczniu miałam rozmiar spodni 36 ... ale przez 4 miesiace pracowalam w gastronomii jako kucharz i ciągle podjadałam iiii przytyłam 12 kilo!!!!!!!! to straszne!!!!!! nie wiem jak mogłam się doprowadzić do takiego stanu ... dlaczego tak łatwo jest przytyc , a schudnac juz gorzej :CCC no ale cóż , jestem dobrej myśli i widzę już siebie jak znowu wchodzę w moje ukochane spodnie!! :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest tak jak mufinka mówi :) A ja już schudłam pół kilo w 3 dni bez głodówki. Mufinka ale sie rozpisałaś. Dzięki za życzenia i nawzajem :) A moje plany na dzisiaj: Śniadanie: owoce, surówka Obiad: Co by tu na obiad... (looka do lodówki) dzisiaj chyba bez mięsa... Zrobię koreczki warzywne :) Kolacja: Kanapki (znowu kanapki :)) (pomidor sałata ogórek papryka) Trzeba koniecznie jutro na zakupy iść... KONIECZNIE. Moje gdzieś sie dzisiaj przejade na rowerze.... To zależy od pogody ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×