Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Powiedz czemu trudno tak

Biorę się za siebie, bez gadania, pięknieję na wiosnę- która ze mną?

Polecane posty

Gość Powiedz czemu trudno tak
Jestem jestem:). Nie wiem, czy to moje odchudzanie coś da:/. Nie jem słodyczy, ani tłustego i smażonego. Ćwiczę- ćwiczenie na łydki- 100 powtórzeń (łatwizna, podnoszę się na palcach, i opuszczam 100 razy), 50 przysiadów (w rozkroku), wczoraj pływałam 40 minut, intensywnie, wykonuję ćwiczenia ze strony internetowej": http://www.modeling.pl/?sub=artykuly&fil=read&poz=11&art=48&dz=11&page=1 ćwiczenie pierwsze (50 razy na jedną nogę), i ćwiczenie dziewiąte, pięćdziesiąt razy. Rozciągam się trochę. Wciąż mi się wydaje, że za mało ćwiczę:/. Brzuch odpuściłam sobie na razie, ćwiczę na same nogi. Dziś postaram się te ćwiczenia ze strony wykonać 100 razy, potańczę przy muzyce (taki aerobick, 30-minutowy), "rowerek" w powietrzu, rozciąganie, i bieganie ( w domu), jakieś 20 minut, może 30. ALe i tak boję się, że to mało. Tylko że nie mam czasu na ćwiczenia, niestety... i te straszne zakwasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blu bery dzieki za ten trening może to mnie zmusi do bieganiża bo juz nie wiem co. ja narazie to cwicze tak rano 45min. aerobik +abs8 na wszystkie partie ciała poza brzusiem. wieczorem 45min. aerobiku abs8 min. i do tego 6 weidera. dzisiaj chce sobie kupic hula hop ale juz mam takie zakwasy ze szok. a i w kazdy wolny dzien chodzę na basen. chciałabym już schudnac ale nie daje sie ......moim celem jest 7 kg mniej do 18 kwietnia a potem jeszcze 10 kg. w dół och życie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blu bery dzieki za ten trening może to mnie zmusi do bieganiża bo juz nie wiem co. ja narazie to cwicze tak rano 45min. aerobik +abs8 na wszystkie partie ciała poza brzusiem. wieczorem 45min. aerobiku abs8 min. i do tego 6 weidera. dzisiaj chce sobie kupic hula hop ale juz mam takie zakwasy ze szok. a i w kazdy wolny dzien chodzę na basen. chciałabym już schudnac ale nie daje sie ......moim celem jest 7 kg mniej do 18 kwietnia a potem jeszcze 10 kg. w dół och życie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blu bery dzieki za ten trening może to mnie zmusi do bieganiża bo juz nie wiem co. ja narazie to cwicze tak rano 45min. aerobik +abs8 na wszystkie partie ciała poza brzusiem. wieczorem 45min. aerobiku abs8 min. i do tego 6 weidera. dzisiaj chce sobie kupic hula hop ale juz mam takie zakwasy ze szok. a i w kazdy wolny dzien chodzę na basen. chciałabym już schudnac ale nie daje sie ......moim celem jest 7 kg mniej do 18 kwietnia a potem jeszcze 10 kg. w dół och życie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieje mapiszonie, ze program ci pomoze :) Ale grunt to bieganie polubic, bez tego ciezko bedzie sie zmusic. Bardzo pomaga sluchanie energicznej muzyki podczas biegu, czas szybciej leci i jakos tak ta muza dopinguje :) A ja cwicze codziennie zgodnie z planem. Za to niestety mam ostatnio problemy z ograniczaniem zarcia i co i rusz ktos mi podtyka pod nos ciasto, czekoladki itp :( Za chwile bedzie pizza a ja i tak juz sie najadlam kanpkek :O Ehh znow sobie zoladek rozciagne i zabawa od nowa.. Bede musiala jeszcze wieczorkeim przejsc sie na dluugi spacer albo pohulahopowac dluuugo, zeby zneutralizowac choc troche skutki obzarstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej dziewczyny, co z wami? Do roboty! ;) Cwiczyc, cwiczyc, cwiczyc i pisac :) Skonczylam wlasnie 2 tydzien cwiczen. Cialko jakies takie fajniejsze. Czuje i widze, ze sie miesnie zaczely ksztaltowac. Z wagi nie zjechalam, ale mysle ze z objetosci jak najbardziej. Szkoda ze sie nie mierzylam, ale mi gdzies centymetr krawiecki wcielo 😠 Oby dalej takie efekty byly, to moze wreszcie uda mi sie osiagnac wymarzona kratke na brzuchu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lelllka
ehhh mam klopot z motywacja:( na razie to sie wysililam na kosmetyczke i fryzjera... az jestem na siebie wkurzona, przeciez mam czas na bieganie. dzis to zrobie :) blueberry gratuluje konsekwencji i zycze kratki pieknej na brzuszku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahah to znowu ja, na stronie www.bieganie.pl mozna sciagnac program \"dziennik biegacza\", fajny pozwala monitorowac poczynania wlasne i wyniki itp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkamaa
przyłączam się plan był super tyle ze wymiękam w weekend.Nie jadłam po 18,piłam wodę,czerwoną herbatkę,dużo zieleninki.No i nadeszła niedziela i na śniadanko jogurt plus ciacha czekoladowe na kolację ciasto.Szlag by to trafił.Adzisiaj paka czipsów:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mam problemy z zachowaniem diety. I dlatego raczej diet nie stosuje. Narzucilam sobie tylko takie \'drobne\' ograniczenia i wskazania - unikac slodyczy, jesc wiecej warzyw, omijac wysokoprzetworzone zarcie, fastfoody itp. Ale i tak sie lamie i juz pare razy po slodycze siegnelam i pizza tez byla i nawet cheeseburger z mcdonalda mimo, ze wczesniej wcale tam nie jadlam :) Ale w sumie lepiej od czasu do czasu siegnac po cos niezdrowego niz zachowac diete, a potem sie zalamac i wyczyscic lodowke (bo i tak miewalam :O) Na szczescie do cwiczen mam wiecej silnej woli i juz 3 tydzien robie absy i bunsy, staram sie duzo spacerowac i wieczorami czasem siegam po hulahop. Cudow nie ma, ale mysle ze trzymajac sie tego przez dluzszy czas efekty sie skumuluja i w lecie bikini bedzie mozna zalozyc bez wstydu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny dawno mnie nie było, widzę że ciągle ktoś przybywa, wpisze się 1,2 razy i koniec......... hmmm czyżby brakowało motywacji? Ja cały czas ćwiczę (tzn. co srugi dzień przez godzinę), zawzięcie smaruję sie specyfikami antycellulitowymi i wogóle staram się o siebie dbać, niestety z dietą również za bardzo m nie wychodzi. W sumie nie chce schudnąć, ale chciałabym się trochę zdrowiej odżywiać, niestety na to jak9s nie mam silnej woli ,jeszcze do tego zbliżają sie świeta.eh :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do blue berry---- ćwiczysz codziennie bez przerwy? Ja bym chyba nie dała rady, nie masz zakwasów? Kiedyś próbowałam ale byłam jakas taka zmęczona:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm zakwasow jako takich chyba nie mialam - tzn moglam normalnie egzystowac bez bolu miesni w ciagu dnia. Za to podczas cwiczen miesnie bolaly mnie strasznie, zwlaszcza w pierwszym tygodniu. A potem juz sie widac przyzwyczaily. Teraz troche miesnie brzucha pobolewaja pod koniec cwiczen, ale ja to nawet lubie, bo dzieki temu czuje, ze cwiczenia dzialaja :) No wlasnie swieta sie zblizaja kurcze.. sama zamierzam upichcic pare dobrych, slodkich rzeczy, wiec na pewno sie obezre :D Ale co tam. W koncu swieta sa tylko.. 2 razy w roku ;) Jak bedzie ladnie i cieplo, to mam zamiar zaczac wreszcie sezon rowerowy, wiec moze pospalam troche :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona1985
Hej:) możecie mi napisać skąd mogę ściągnąć ćwiczenia na pośladki 8 minut buns, wszędzie szukam i nic:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, jak tam wam idzie pieknienie na wiosne? :) Ja dzisiaj wlasnie zaczelam piaty tydzien cwiczen. Efekty sa, aczkolwiek nie powalajace. I chyba musze jednak pozegnac sie z wizja kratki na brzuchu. Mam tam taki tluszczyk, ktory zaslania miesnie. Nie udalo mi sie go pokonac wczesniej i tym razem chyba tez sie nie uda. Ale brzuch nawet ok jest, zwlaszcza jak stoje. Tylek i uda zmalaly widocznie, celulit sie zmniejszyl troche, ale chyba bede musiala w niego udarzyc innymi metodami. Jakies masaze, kremy, moze nawet na foliowanie sie skusze. Choc poki co nie chce mi sie calej lazienki babrac w jakiejs mazi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieudane zakupy sprzed miesiaca zmobilizowaly mnie do cwiczen. Miesiac cwiczen minal i zrobilam drugie podejscie do nabycia spodni. Tym razem bylo milo i przyjemnie spojrzec na siebie w lustrze w przymierzalni i milo i przyjemnie zauwazyc, ze rozmiar 38 pasuje idealnie, choc jeszcze miesiac wczesniej ze zgrzytem zebow ledwo wciskalam sie w 40. Strasznie mi to humor poprawilo. Mam fajne spodnie z Orsaya, ktore swietnie na mnie wygladaja. Kurcze lepszej motywacji do dalszych cwiczen miec nie moglam :) Czemu tu tak pusto? Dziewczyny, nie mowcie ze sie poddalyscie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja ciągle ćwicze.... nawet ostatnio codziennie (na przemian 1 dziencwiczenia kardio np. basen, rower, na nast dzien jakis silowe) i jestem z siebie bardzo zadowolona bo widze juz efekty :-)) Cellulit się zminiejszyl, ciało mam jakies takie bardziej gibkie. Mam nadzieje ze żwiczenia wejdą w moj grafik zajęć na stałe. Tylko jak na razie nie bardzo mam czas na internet :-( ale cóż cos za cos. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny dbające o siebie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blu berry-- oczywiście że się nie poddałam w końcu lato się zbliża trzeba jakoś wyglądać, dla mnie najgorzej się zmobilizowac w zimie kiedy wszystko szczelnie pozakrywane :-) dzis nawet byłam na basenie i jestem strasznie zmęczona- basen sprawia że czuję się wypompowana. Jutro planuje rowerek jesli tylko zakwasy nie beda zbyt duze. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eseczka_eseczka-- widzę, że masz ambitny cel dotyczący swojej talii, życze powodzenia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sliczna sliczna
Blue berry: nie bardzo rozumiem te marszobiegi. Np: Tydzień 1 bieg - 2 minuty marsz - 4 minuty powtarzać 5 razy. Co to znaczy? 2 minuty marszu, a potem co? Nie rozumiem tego: "4minuty powtarzać 5 razy"- bieg, czy marsz? Bardzo mi zalezy na odpowiedzi. Czy daje efekty? Nie mogę długo biegać, więc z tymi marszami mogłoby wyjść... A potrzebuję schudnąć z ud...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sliczna sliczna
A, no i dołączam do was, jezeli mozna oczywiście:). Zaczynam cwiczyc od poniedzialku- teraz mam okres, i ciężko by było. Uda i lydki to mój kompleks straszny. Cellulit... Więc biorę do ręki skakankę i skaczę nie wiem, około 30 minut dziennie, moze wiecej, chcialabym wypróbować te marsze od blue berry, i hula hop na brzuszek. Do tego 100 przysiadów dziennie i chyba starczy. Do lata chcialabym jakos lepiej wyglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sliczna sliczna
po dłuższym zastanowieniu zrozumiałam ten program:). ALe ciekawa jestem, czy beda efekty... jak myslisz, blue berry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Sliczna sliczna pewnie że mozesz dołączyc, szczególnie że nie ma nas za dużo na tym topiku :-D a jeśli chodzi o efekty to uważam że jakakolwiek aktywność fizyczna daje efekty, ważne żeby była SYSTEMATYCZNA a z tym zawsze są największe problemy :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak bedziesz sie trzymac planu, to efekty na pewno beda. Tylko nie wiem czy takie jak bys chciala. Przede wszystkim po tych marszobiegach kondycha sie wyrabia i wytrzymalosc :) Schudnac tez sie da, ale tak ogolnie z calego ciala. A jak masz problem tylko z udami i lydkami, to ja bym oprocz marszobiegow zastosowala jakies cwiczenia specjanie na te partie ciala, zeby je wsyzczuplic np wlasnie skakanka i przysiady. A program niestety mialam w tabelce napisany i wtedy byl jasny i zrozumialy. A tutaj tabelki nie ma i przydalyby sie jakies znaki przestankowe np: Tydzień 1: bieg - 2 minuty, marsz - 4 minuty; powtarzać 5 razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sliczna sliczna
Wczoraj był mój pierwszy dzień z tym programem. I powiem, że czuję się fantastycznie! TO dla mnie najlepsze wyjście, nie mogę biegać od razu po godzinie, więc podoba mi się. Przez pierwsze dwa tygodnie tego programu postaram się ćwiczyć 6 razy w tygodniu albo nawet 7, mam sporo czasu. CHyba tak mozna? Moze beda lepsze efekty? Ze skakanką źle mi idzie... Męczę się po kilku sekundach, ręce mnie bolą. Dziś spróbuję. Przysiadów wczoraj nie robiłam... nie chciało mi się :/. ALe dziś zrobię. I poćwiczę przy muzyce, może... Hula hop- wczoraj tylko 30 min, dzis bedzie więcej. Lecę na marszobiegi:) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×