Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ogień

Czy związek może utrzymać się gdy jest spora róznica temperamentu

Polecane posty

Gość ogień

Jesteśmy razem 3 miesiące,jest dobrze.Przegadac możemy wiele godzin,rozumiemy się doskonale,facet jest kochany,cieply,opiekunczy...ale róznica temperamentu jest spora i brak Jemu odrobiny szaleństwa ,iskry.Boję się,że zaangarzujemy się a z czasem i tak związek się rozpadnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcxer
znaczy ty jesteś chlodna a on za gorący?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogień
nie ,odwrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma szans :) Szczególnie jeśli Ty potrzebujesz namiętności, żaru, szaleńczej miłości na pomoście pod gwiazdami :) 3 miesiące a tu już takie dylematy...no no...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogień
Cóż dla mnie to jest dylemat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogień
Chcialabym utrzymać ten zwiazek ale jak dlugo mi się to uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po 3 miesiącach brakuje Ci jednego z fundamentów (jak dla mnie) udanego związku. Może spróbuj to w nim obudzić skoro tak Ci zależy? Widzisz, ja też jestem ogień i dopiero drugi ogień spowodował eksplozję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogień
Co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogień
Próbuje...ale lubie jak facet nie raz przejmuje inicjatywę.Uwielbiam szaleństwo zmysłów....ale intelektu też.Wiem,że bez zgody w alkowie trudno będzie utrzymać długo taki związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w moim przypadku nie ma znów tak wielkiej różnicy temperamentów, no ale jakaś jest. i mimo to jest nam świetnie ze sobą :D razem jesteśmy już od 8 miesięcy i to nie jest przeszkodą dla naszego związku. to nawet jest świetna zabawą, gdy mogę go zaskoczyć, zrobić coś spontanicznego, natomiast on jest bardzo czuły, namietny i delikatny, więc w ten sposób mi się odwdzięcza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogień
U nas też jest podobnie.Jest naprawdę ciepłym,opiekuńczym ,facetem...ma pewne hamulce po poprzednim związku,staram sie Jemu pomóc,robimy malutkie postępy...ale to jest nadal duża róznica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogień
Fakt,jest troszkę starszy ode mnie...Ja jestem bardzo żywiołowa,pełna energii,on spokojny...potrzebuje czasem szalenstwa...Chciałam z Nim szczerze porozmawiać ale wiem ,że mogłoby Go to zaboleć,faceci są wrażliwi na tym punkcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogień
w okazywaniu uczuć-ogolnie,został zraniony i to bardzo ,jest wrazliwym facetem i przez to takim kochanym.Boi się być spontanicznym ,zrobic cokolwiek ,zbyt często przytulić ,pocałować... abym nie odepchnęła Go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale przejmujesz inicjatywę? najlepiej bądź żywiołowa,ale i bardzo delikatna. spróbuj wtulać się jak najczęściej w niego i mówić mu,że bardzo ci na nim zależy, że wspaniale ci z nim,bo czujesz się taka bezpieczna. okazuj mu czułośc wszędzie,ale nie taka zwariowaną i nie taką zbyt ostrą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogień
Własnie tak robię,delikatnie,czule...Staram sie czeęsto w ciagu dnia przesyłać Jemu meile,sms,aby wiedział,że zależy mi na Nim i ,że ja nie jestem "Nią".Często powtarzam ,że ja uwielbiam okazywanie uczuć,bo wtedy czuję się kochana i tak samo chcę robić,aby to czuł...Ale czy uda mi się to zmienić:) Tym bzrdziej,że nie mieszkamy wtym samym mieście,widujemy się tylko w weekendy.Jestem zła na kobietę która tak Go skrzywdziła...Jak mogła w ten sposób postąpić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogień
Dziekuję,za porady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my też jesteśmy z różnych miejsc i też widujemy się w weekendy ;) wiesz,na to nie ma chyba szybkiego i skutecznego lekarstwa. pozostaje ci tylko poświęcanie mu jak najwiecej uwagi. no i oczywiście musisz być ostrożna,żeby nie przypominać Tamtej. cóż. życzę ci powodzenia. jeśli będziesz wierzyć,że ci sie uda,to tak będzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogień, jeżeli rozpatrujesz przydatność faceta przez pryzmat temperamentu, to robisz błąd. No cóż, nie Ty pierwsza, nie Ty ostatnia. Namiętność szybko spowszednieje, wspomnisz moje słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak namiętność spowszednieje,temperament Twojego faceta jeszcze się zmniejszy,a Ty będziesz dostawać do głowy i w końcu zdradisz :) Powodzwenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niedobrze, bo jeżeli częściej będziesz miała ochotę niż on, to zaczniesz się czuć niekochana, nieatrakcyjna, odrzucona. Zaczniesz szukać (nawet nieświadomie) kogoś, kto podbuduje Twoje ego (bo z samym seksem, to tak jak kazdy człowiek potrafisz sobie pewnie poradzić samodzielnie). Z emocjami sobie nie poradzisz. Tak przewiduję, ale czy słusznie? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×