czy któras szyła sukienkę na zamówienie?

Czy szyłyście sukienkę z kombinacji dwóch nie wiedząc jaki będzie efekt? I czy sie rozczarowałyście?

szyłam sukienkę na studniówkę, którą sama sobie wymyśliłam. Też nie miałam pojęcia jak wyjdzie. No cóż zapłaciłam w efekcie 400 zł. Przez okres szycia ssukienki chodziłam zdenerwowana i bałam sie efektu. Na 1 przymiarce się przeraziłąm bo sukienka wygklądała jak klosz od lampy ;) Na drugiej pokłuciłam się prawie z krawcowaą, że ta sukienka jest źle uszyta bo ja tak nie chciałam a ona mi na to, że ja tak namalowałam a ona szyła z obrazka. Zdecydowała że uszyje nowa spódnice i ta była ok. gorset też był w porządku. Cena była przerażająca a nerwy już nie mówię. Radzę poszukać czegoś ładnego niż szyć bo efekty szycia są bardzo różne ;) Powodzenia ;)

szyłam, wyszła rewelacyjnie, ale krawcowa była sprawdzona

A tak w salonie? Bo ja zamówiłam ale mam straszne obawy. Na przymiarkę maja ecru a ja białą chce. I przypadkiem zobaczyłam taka białą mina mi :( :(

Nie wiem czy mozna się wycofać i co zrobić? Boję się ,że biała wyjdzie jak ubranko komunijne :(

ja szyje suknie ślubną w zakładzie gdzie szyła moja bratowa i on wyglądała pieknie wybrałm model z katalogu i czekam teraz ale sie niczego nie obawiam bo to profesjonalny zakład u nich trzeba wczesnie zamowic bo mają troche roboty i materiały muszą sprowwzadzic

No ja tez niby w profesjonalnym . W angel. Ale boje sie jak diabli,że wyjdzie tandeta. HELP !!!!

ja miałam zamiar w salonie ale się wycofałam pomijając fakt że mam figurę bardzo dobrą i mogłaby mi leżeć idealnie. Ale dziewczyno tak naprawdę dostajesz kota w worku. W katalogu suknie są inne a na żywo inne. Trzeba jednak przymierzyć coś bo może ci się wydawać że dana suknia z katalogu jest super a gdybyś siebie zobaczyła w niej to nie będzie ci się widzić. Możesz po prostu nie pasowac do danego typu sukni i tyle. A wycofać się już raczej nie możesz. No...chyba że wybrałaś typowo prosty krój sukienki to może być ok.

Mierzyc mierzyłam i podobała mi sie . Ale boję się ,że zrobią mi nie identyczną i ,że materiał będzie tandeta a nie jak w oryginale.

to jak mierzyłaś to ok. Ja o mały włoś nie zamówiłam sukni, którą zobaczyłam jedynie w katalogu. uffff, mogłoby być gorrrąco:-D

Ze zdjęcia to bym się nie odwazyła.Ale mimo wszystko mam obawy. Niby chodzi o kolor ale to wtedy materiał inny. ogólnie białę suknie wyglądaja tandeciarsko.

Helllo. Ja bym się nie odważyła na uszycie sukni. Moje koleżanki miały z tym nie lada problem. Jednej uszyła z jakiegoś badziewnego materiału, a drugiej zupełnie zminiła kolor i krój aplikacji. Zjechały im za to z ceny, ale mimo wszystko niesmak pozostaje, bo nie masz tego, co chciałaś. No ale ws umie ludzie szyją i nie narzekają...

W zasadzie to kazda suknia w salonie jest szyta na zamówienie. Bo ja mówię ,że na zamówienie. Bo gorset wybrałam od innej i dół też. Tylko obawiam się ,że te do mierzenia to sa szyte na pokaz. A reszta to masówka.No i jak to szyją róże krawcowe to zalezy jaka się trafi w takim salonie....

gosta mam do Ciebie małe pytanko- szyjesz suknie w tym salone angel na okrzei w wrszawie?? ja byłam tam i kilka mierzyłam i sama jeszcze nie wiem co robic pozdrawiam

gosta mam do Ciebie pytanko- szyjesz suknie w salonie angel na okrzei w warszawie?? mierzyłam tam kilka sukienek i sama nie wiem jeszcze co robic pozdrawiam

Tak właśnie tam. A co o tym sądzisz?

ja szyłam,świetna sprawa:)sama możesz sobie zaprojektować taka jak sobie wymazyłaś

I zadowolona byłaś z materiału i wykonania> A gzdie szyłaś?

u krawcowej,nie w żadnym zakładzie:)w swojej miejscowości,pochodze z lubelskiego

Jestem zadowolona:)ślub dopiero przedemna:)

ale juz odebrałaś?

Tak,odebrałam ,zrobiłam generalna przymiarke i czekam na ten dzień:)Nie zaglądam już do niej bo boje sie że mi sie opatrzy:)

No ciekawa jestem. A masz jakąś fotkę na stronce? Jakbys mogła na maila podesłać coś?

ja kupiłam an Allegro śliczną sukniekę dwuczęściową ślubną, całą z koronki, za śmieszne pieniądze, niecałe 200 zł, z drogiego materiału, przerobiłam nieco spódnicę i mam kreację, za jaką spokojnie musiałabym zapłacić z 10 razy tyle..Trochę pomysłu się opłaca. P.S. Za przeróbki zapłaciłam 55 zł, więc mam suknię za jakieś 240 PLN... A jest boska... gorset koronka ze złotym, i dół z ecru z koronkowo- złotymi dodatkami - obcisła, typ "rybka" z tyłu tren..nie da się opisać.. ciesze się :)

A masz linka?

gosta ja nadal nie podjełam decyzji. problem tkwi w tym ze nie spodobała mi sie tam zadna sukienka tak od góry do dołu, tylko np materiał z jednej, koronki z drugiej a fason z trzeciej i boje sie koncowego efektu. kolejna kwestia dotyczy tego ze mam dosc wąskie biodra i wogóle jestem mała (mam 155cm wzrostu), a fasony sukni które brałabym pod uwage maja dośc długi stan tzn rozszerzaja sie od połowy uda, pani w salonie powiedziała ze to nie problem i ze krawcowa moze je tak uszyc ze beda sie rozszerzac standardowo, ale ja nie wiem jaki bedzie koncowy efekt tego zabiegu i czy ona zrozumie o co mi chodzi. poza tym jaka ja mam gwarancje ze oni szyja na miare a nie sprowadza gotowa a potem przerobia zeby pasowało. a czy brali juz tam od ciebie miare?? jesli tak to jak to wyglądało, bo ja słyszałam ze jesli suknia jest szyta na miare to poza standardowo branymi pod uwage wymiarami tj talia, biust i biodra i wzrost bierze sie takze pod uwage np długośc od pasa w dół czy od pasa do pachy czy jakoś tak, w kazdym razie sporo jest tych pomiarów pozdrawiam

Gosta teraz jestem w Wawce bo tu pracuje i sie ucze,ale jak tylko bede u siebie pykne Ci zdjecie i wyśle.Kiecka -troche za skromnie napisane:)jest naprawde...powalająca i to nie jest tylko moje zdanie...:)nie widziałam takiej ani w sklepach ani w internecie>sama też bałam sie szyć tylko chciałam wypożyczyć albo odkupić,ale nie było takiej jaka miałam w wyobrazni:(

Tak sporo tych pomiarów chyba z 10-12 paramatrów. Nawet odległość piersi od piersi :) Plecy z każdej strony i takie tam. No właśnie w całości to żadna. I trzeba tak kombinować a boję się efektu końcowego.

oluśka to z pewnością jakieś cudo.

czyli mozna wierzyc ze uszyja ja specjalnie dla danej osoby. bo widzisz ja sie własnie tego najbardziej obawiam ze np koronka która ma byc tylko na biuscie bedzie do połowy zeber albo że linie talii bede miec na wysokosci bioder itp. ale dzieki temu co napisałas tam raczej nie powinno byc takiego problemu bo skoro biora te wszystkie wymiary tzn ze naprawde na miare szyja