smarki do niszczarki

może wy znajdziecie sposób na takiego palanta?! pracuje z takim jednym w dziale handlowym gość jest całkiem do rzeczy, ale ma jedną obleśną cechę: wydłubuje smarki z nosa i wkłada je do niszczarki, twierdząc że ma do niej najbliżej (to akurat prawda, do kosza ma parę kroków dalej) już mi się niedobrze od tego robi niszczarka robi krótkie "bzzz" i zatrzymuje się a mi ten odgłos kojarzy się wyłącznie z miażdzeniem jego smarków doszło już do tego że brzydzi mnie wkładanie tam papierów do zniszczenia on wyśmiewa moje argumenty, twoerdząc że jestem przewrażliwiona :-o

:D

pomyslowy Dobromir. a może racjonalizator jaki?:D:D:D

chyba włożę tam swoją zużytą podpaskę, może zrozumie pewne sprawy :-o

to Ty Subs??

Hej, Karnityno! :-) Miłego poniedziałku!

Miłego :) p.s. jesteś uroczy :)

:D kończysz się dziubas :D

krewetka nie pisz tak brzydko :P więcej nie będziemy demaskować i końca nie będzie! :P

Kiedy tylko transseksualny spiker rozgłośni radiowej w Port Moresby ogłosi swoim piskliwym głosem godzinę dwunastą, przebieram się w strój kacyka plemiennego z dorzecza Limpopo, który otrzymałam na dwudzieste drugie urodziny od umierającego Mobutu Sese Seko, i delikatnie wygwizdując odbytem trele samca pliszki płowej wyczołguję się na główny trotuar handlowy w Garwolinie, gdzie zachęcam przechodniów do odbycia ze mną pospiesznej kopulacji w zamian za silny cios lewym sutkiem w okolice wątroby.

wlasnie sie zastanawiamy czy wiesz ktora z nas to krewetkowa :D:D

myślę, że krewetkowa = ciążowa a jak jest naprawdę?

tak wlasnie :)