Czy po 20 roku zycia mozna miec wplyw na wyglad zebow?

nie mowie o zwyklej kosmetyce, ale o dbanie o zeby od srodka tak by byly ladniejsze. Czy w tym wieku da sie cos zrobic by byly mocniejsze, bielsze itd ? czy moze tylko w wieku dzieciecym mamy na to zasadniczy wplyw? nie wiem czy stosowanie past wybielajacyh czy wzmacniajacyh preparatow ma sens, skoro sie zeby zaniedbalo w przeszlosci, bedac dzieckiem.

dbanie o zęby zawdsze ma sens, możesz je wybielić mając lat 10 i równie dobrze mająć lat 50

no ale mi nie chodzi o sztuczne wybielanie pastami czy u dentysty , mi chodzi o to czy ja je moge wybielic i wzmocnic bedac po 20 roku zycia np odpowiednia dieta.

nabiału, twarogi, mleko itp. Wszystko w formie jak najbardziej naturalnej. Cos słyszałam ze kości ( w tym zeby) wykorzystują wapń do jakiś 30 paru lat. Potem tylko zużywają, a juz nie potrafią magazynować z pokarmu w tak dużym stopniu. Co do wpływu przetworów mlecznych na zeby widzę na własnych zebach i brata. Oboje mamy sklonnosc do tego ze sa one słabe, i czasami szare az przezroczyste(tak na dole). Przyjeżdzamy do domu i mama na nas "krzyczy" ze sie zaniedbujemy.Chodzi jej o to ze nie jemy wlasnie nabiału (ja nie przepadam, brat ma alergie, ale moze jesc jogurty)no i potem, po jej interwencji zaczynamy jesc takie rzeczy i sytuacja sie poprawia dosc szybko. zeby stają sie mocniejsze, nabieraja "zycia"

no mam 29 lat :o, wiec pewnie malo czasu zosatalo, melko srednio mi wchodzi,ale przetwory mleczne, zwlaszcza kefir bardzo lubie, i twarog-ser bialy.

to z mleka zrezygnuj. czasami z wiekeim tracimy enzym go trawiący, zwłaszcza gdy przez długi czas go nie pijemy. ALe pozostałe rzeczy możesz jeść smiało. Ja znów uwielbiam zimne mleczko, takie lodowate, pasteryzowane (nie UHT, w nim nie ma nic dobrego).Po przegotowanym dostaję mdłości, jak tylko wezme do ust. Wciśniecie jogurtu to dla mnie kara za wszystkie grzechy. Lepiej toleruje twaróg i maślankę. Więc wybierz sobie to co ci najlepeij służy, i na pewno jakoś wzocnisz ząbki.

dzieki ;)