Dlaczego zajęci mężczyźni umawiają się z innymi ?

Powiecie dla sexu ..... ok, tez sie zdarza .... ale czy zawsze....? Jestem sama , mam 20 pare lat - blizej mi do 30 niz 20 i mam znajomego . Poznalam go przez net oczywiscie , wtedy nie bylam sama (zaczepil mnie przez gg) , oczywiscie on od razu sie o tym dowiedzial, wspominajac tez ze ma kogos od ok. 10 lat. Okazalo sie ze mieszkamy baaaaaaardzo blisko siebie..... :) Swietnie nam sie rozmawialo , wiec on stwierdzil ze najlepiej by bylo jakbysmy sie poznali przy piwku. Ja sie nie chcialam zgodzic (nie bylam sama) , kontakt troche nam sie urwal ... Po pewnym czasie on sie odezwal..... nadal jest z ta dziewczyna ..... ponowil propozycje spotkania na zywo ...zgodzilam sie tym razem (juz bylam wolna...) , spotkalismy sie , wypilismy po piwku , pozniej jeszcze gadalismy troche .....i na nastepny dzien on mowi ze bardzo milo spedzil czas i ze chce sie znow spotkac .... Na zywo rozmawiamy normalnie - bo w necie jak to w necie - zdarzaja nam sie male dwuznacznosci ;) taki flircik ......w smsach tez.. I teraz sie zastanawiam ..... 1. czy po prostu zostanie tak jak teraz - czyli jestesmy tylko znajomymi (ale dlaczego na spotkanie przy piwku nie przyszedl ze swoja dziewczyna? :P) 2. on lubi zdobywac, a ze trafila mu sie "twarda sztuka" to to go tylko zacheca do dzialania ? przypomne ze mieszkamy baaaaaaardzo blisko siebie, wiec ryzyko ze ktos nas razem gdzies zobaczy (np. na piwku) jest bardzo duze..... (i doniesie np.tej jego partnerce...) Prosze tylko nie osadzajcie mnie ze jestem taka i owaka ..... po prostu nie wiem do konca jak to rozegrac.... Nie chce ani byc ta druga ,ani przysporzyc komus niepotrzebych nerwow (tez dziewczynie) Czy zapytac o ta jego "dziewczyne" wprost ? (na spotkaniu nie padlo ani jedno slowo na jej temat....)

Mężczyzna zanim podejmie decyzję o zakończeniu związku z kobietą, woli znaleźć sobie "materiał" zastępczy. Faceci lubią poznawać coraz to nowe kobiety, flirtować z nimi. Moja młodsza siostra interesuje się psychologią i przeprowadzała kilka testów na facetach, np. -poznała fajnego faceta. Od samego początku wiedziała, że koleś ma dziewczynę, którą bardzo kocha. Postanowiła sprawdzić siłę jego uczuć, co do tamtej dziewczyny. Wysyłała mu milutkie smsy, flirtowała z nim, pisała jaka to ona ładna, jaka zgrabna (laska tego faceta była bardzo atrakcyjna). Facet nalegał na spotkanie, siostra w końcu się z nim spotkała. On powoli zaczynał spotykać się z moją siostrą, zapraszał ją do kina, na do widzenia chciał pocałować. Twierdził, że zerwał z dziewczyną. Moja siostra cały czas wiedziała, że on z tą dziewczyną nie zerwał. Widocznie coś zaczęło się między nimi psuć, coś zaczęło się wypalać, ale zamiast jej o tym powiedzieć, on po kryjomu szukał sobie innej dziewczyny.:(

no wlasnie.....tylko ze on ma niewiele ponad 30 lat..... chyba powinien sie zachowywac z deka dojrzalej ? niz szukac kogos na zastepstwo ? :O jak to kiedys ktos ladnie powiedzial....."mezczyzni rozwijaja sie do 3 roku zycia..... pozniej juz tylko rosna..... :) "

nie mam czego sie uczyc :) , studia skonczylam ,a kurs przygotowujacy do CAE zaczynam w kwietniu ps. w tej chwili jestem w pracy ...

wymagasz od faceta , zeby zachowywal sie bardziej dojrzale.....oni dojrzale zachowuja sie, jak maja 50, albo i wiecej lat:)...jak ktos juz wyzej trafnie napisal, moze szuka sobie nowej partnerki i probuje ciebie wybadac...! napomnij mu o jego partnerce,....... moze on jest tak toba oczarowany, ze zapomina o swojej partnerce................ jak jestescie razem:)

bo z jedną babą od 10 lat mu się nudzi

chyba wlasnie tak zrobie - zapytam go o nia wprost :) , tak chyba bedzie najlepiej ... co nie oznacza ze uslysze prawde od niego ;)

Nie usłyszysz od niego prawdy. Powie Ci, że faktycznie, myślał o tym, żeby z nią zerwać, ale doda też, że potrzebuje czasu, ale żebyś poczekała, bo on naprawdę Ciebie kocha. Ty, uradowana ze \"szczerej\" przecież odpowiedzi, będziesz czekała, aż zerwie. Nie trzymając nóg razem, jeśli mam być dosadna. Będzie miał i u jednej i u drugiej dziewczyny zawsze hm... drzwi? otwarte. Czego więcej facetowi potrzeba?! A Ty będziesz sobie tak cierpiała i czekała, tłumaczyła każdy sygnał z zewnątrz, że to się nie skończy. Chyba, że się otrzepiesz. Wiem co mówię, właśnie staram się wyciągnąć przyjaciółkę z takiej chorej milosci.

Ja tam sie w ogóle nie umawiam. Przynajmniej nikt o mnienie napisze gdzieś na jakimś forum. :o

na sex ze mna to on nie ma co liczyc .... ;) nie preferuje "luznych" zwiazkow i on o tym wie :) ale optymistka wie co pisze.... kiedys nie myslalam tak jak teraz :O