Palenie jointów a popęd płciowy

Pewnie nie uzyskam tu odpowiedzi ale spróbować zawsze można. Albo uzyskam jakieś durne prześmiewcze odpowiedzi jak to ja niby żyję i co robie?! Mam 31 lat. Jointy palę regularnie, znaczy codziennie od ponad 10 lat, min 2 dziennie, średnio 4. Generalnie w ogóle nie uprawiam seksu, choć mam ciśnienia ale nie jakieś wielkie. Zastanawiam się czy to właśnie przez to ze przedmuchuję przez siebie takie ilości „zielonego” nie wpłynął na obniżenie moich potrzeb seksualnych i popędu płciowego jako takiego, a ja pośrednio nawet nie zdaję sobie z tego sprawy…. Jeśli ktoś jest też palaczem hobbistą jak ja i ma jakiekolwiek swoje przemyślenia co do wyżej poruszonego tematu to bardzo proszę o wypowiedź. Żeby nie było że jestem jakimś menelem z rozjebanym życiem który nic nie osiągnał to jeszcze nadmienię że skończyłem dobre studia, mam dobrą pracę i dobrze zarabiam, uprawiam sporo sportów itp. itd.

ja z moim facetem palimy regularnie od 4 lat i seks mamy genialny,chociaz a wiec pal spokojnie pozdrawiam:)

od trzech lat- 4-5 gramow na tydzien i nie ma zadnych problemow. wrecz przeciwnie :(

Dzieki za odpowiedzi (znaczy te konkretne). Pewnie poprostu za dużo jaram (bo nie znam nikogo kto pali 10g/tyd) i nie chce mi się nic zmieniać, ani szukać ostro panny bo to totalnie czasochłonne, stresogenne i nie gwarantujace powodzenia zajęcie. Zamknięte koło... Wieczory po robocie na trzeźwo to nie dla mnie (bo oczekuję codziennie jakiejś rozrywki, taki charakter), a weź rzuć i siedź samemu .... :/ Reasumując niestety jointy totalnie rozleniwiaja i nawet człowiekowi się panny nie chce szukać..... max :/

Ja uwielbiam palic.. pale różnie- bywa że codziennie a czasami tylko kolka razy w miesiacu. Uwielbiam cwiczyć na siłowni po paleniu... mam wtedy super koordynacje psychoruchowa i cudownie czuje prace mieśnia.. o sorry rozgadałem sie ... SEX hmmm mi ćieżka jest sie rozluznic przed sexem po paleniu zwłaszcza jak partnerka przejmuje inicjatywe. wkrecaja mi sie wtedy różne dziwne styki i łapia mnie strachy ale jak już tylko zapakuje co trzeba tam gdzie trzeba to jest SUPERRRRRRRRRR!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ja tesh pale jointy a po tym bzykam w kakao moja dziewczyne

thc obniża poziom testosteronu, stąd masz obniżone libido. Oczywiście wszystko zależy indywidualnie od tego kto ile tego hormonu ma w bazie że tak powiem.

thc obniża poziom testosteronu, stąd masz obniżone libido. Oczywiście wszystko zależy indywidualnie od tego kto ile tego hormonu ma w bazie że tak powiem.

Lubię czasami ziółko przypalić z moim mężem ale nie zauważyłam obniżonego libido u mnie bądź u męża . Jest wręcz przeciwnie -ostro i fajosko .Pozdrawiam . Ps Tu chyba bardziej zależy wszystko od nastawienia psychicznego i indywidualnego podejścia do tych spraw.

nie, to nie zależy od nastawienia. Thc obniża poziom testosteronu. Zależy kto ile go ma, jak ktoś ma bardzo dużo(taki się urodził:) i mało pali to nie zauważy tego. Można o tym przeczytać w fachowych opracowaniach.

Co to są jointy?

Ostrzegam was, nie zaczynajcie palić jointów. Dziewczyna mnie opuściła, wylali mnie z pracy, przepuściłem całe oszczędności, a teraz jestem na odwyku.