Jak oni to robią? Czy naprawde tak łatwo kogoś poznać?

dlaczego ja tak nie mam. nawet nie spotykam kogoś kim mogłabym się zainteresować.Daję szansę na poznanie siebie, spotykam się czasem, choć baaardzo rzadko z kimś ale zawsze coś nie gra.

no, bo jestes kobieta, a nam czesto trudniej dogodzic :) Znam to :) Tez tak mialam, ale spotykalam sie bardzo czesto, tyle ze zawsze bylo cos nie tak. W koncu zjawil sie moj luby, tyle ze nie wiem jak dlugo bedzie nam dane byc razem, bo ciagla nam los kladzie pod nogi jakies klody :(

Kogokolwiek to łatwo spotkac, ale kogoś wartościowego to bardzo trudno ;(

Mi juz sie nawet nie chce chodzić na spotkania...

no właśnie. już kilka razy spotykałam mężczyzn którzy wogóle nie interesowali się mną i wciąż opowiadali o sobie. Już pod koniec randki śmiać mi się chciało. Jedno takie spotkanie i pa pa

ja bym chciała poprostu żeby chłopak chciał ze mną spędzać czas, by chciał porozmawiać albo zatańczyć i żeby było poprostu normalnie.

wtedy mogę się zakochać

Mnie tez strasznie wkurzało jak facet na spotkaniu opowiadał mi cały swój życiorys z najdrobniejszymi szczegółami. Po dwuch godzinach wiedziałam na co chorował od urodzenia do wczoraj, co lubi jeść, gdzie pracował i za co zwolnili, a nawet jaki szalik miała jego ostatnia sympatia, mało tego , wiedziałam nawet jaki miała widok z okna! Oni rzadko pytają o moje życie... Ale sa tez dobre strony takiego gadulstwa facetów, nie przerywaj mu, niech sobie gada, wtedy wiesz o nim jak najwiecej, czasem sie wygada i łatwiej rozszyfrujesz jego charakter.

a to fakt:) tylko że ja już tracę ochotę na takie spotkania. Wolę się spotkać już z kimś kogo znam niż poznawać nowe osoby. To poprostu nudne. I niestety coraz bardziej powszechne:/

Mi też już sie nie chce chodzić na spotkania. A może rezygnując za szybko strace jakąś szansę? Jednak chciałabym kogoś na powaznie.

znaczy to że faceci mówią wyłącznie o sobie.. albo jest tak że poprostu źle trafiam

no , nie możemy uogólniać, są też tacy co mówią tylko o seksie... ;) I to niezależnie od wieku.

O to przecież chodzi prawda:) niby już rówieśnicy powinni być na tyle dorośli żeby wiedzieć jak się zachować, jak zdobywać kobietę ale nie!. Bombardują nas informacjami o sobie.YTak jaby chcieli udowodnić że ich życie jest lepszym tematem do rozmowy niż nasze.