20.03.2007-moja ostatnia szansa do stracenia zdednych kg.

No i zaczeło sie.Dzisjaj jak wstałam to odrazu z nastawieniem,że to jest ten dzień z walką o zbedne kilogramy:) wczoraj przeczytałam na pewnym topicu jak to dziewczyna piła dziennie 8 litrów wody i schudła.Moze ja nie bede pic tyle ale duzo,wody,herbatek i jedna dwie dziennie kawki. Dzisjaj przeprowadzam dzień warzywno owocowy. Wypiłam już dośc sporo płynów i zjadłam jedno jabłko. Na obiad mam w planach warzywa na parze-kolacja pomysle. Nie myslcie ze chcem odchudzać sie tak drastycznie bo to nierealne;) Poprostu przez trzy dni chcem lecieć warzywnie-owocowo,zeby skurczyć żoładek i zastanowic sie co po tych dniach bedzie mi słuzyć do zgubienia zbednych kg. Czwartek robie sobie na soczkach warzywnych-nikogo w domku wtedy nie bedzie-takze moge szaleć z sokowirówką;) Moje podstawowe załozenia to: -zero pieczywa(można ładnie komponować posiłki bez niego) -zero słodyczy(musze sie oduczyć je jeść) -nie łaczenie w czasie pisiłku,ziemniaków z miesem-tylko miesko + surówka. -nie jedzenie po 18 nic(z tym akurat problemów nie bede mieć) -ruch czyli spacery,bieganie,rower-na niego wskakuje od przyszłego tyg. Jak jest ktoś chętny to zapraszam.Ostatnia deska ratunku i możliwośc wziecia sie w garśc:) Jak nie to i tak bede pisać jak mi idzie. O porazkach(mam nadzieje,że bedzie ich jak naj mniej) i o sukcesach:)

ja bardzo chętnie się przyłączę!!!!! 158 cm, 55kg

ale powiedz cos o sobie

Witajcie:) ech te ...kilogramy ja tez sie moge przylaczyc???mi zostalo jeszcze jakies 8...9 kilo....lece na kopenhaskeij teraz....a Wy co planujecie dziewczynki??

ja juz napisałam co planuje,Narazie trzy dni lece na warzywkach głównie i jabłkach. trzeci dzien bedzie na sokach z sokowirówki. Potem racjonalne odzywianie z wykluczeniem macznych,słodyczy itp.+diata niełaczenia. Mam juz za sobą dzisjaj 2 jabłka i teraz na obiadek gotuje sobie marchewke z groszkiem na kostce rosolowej-mniam ,mniam. czuje,że tym razem mi sie uda:)czuje sie taka zawzieta!!dam rade wy tez dacie:) na kolacje bede chrupać biała rzodkiewke:) a jutro powtórka z rozryzwki tyle ,że bede jeśc inne warzywka.

Warzywka mniam:) soki tez:) Dasz rade jak czujesz ze sie zawzielas!!ja to sie cale zycie odchudzam:/ i mi nie idzie ale teraz mam motywacje raczej żałosną...bo facet i chec zemsty trzyma mnie w ryzach:)Pozdrawiam.

Tak a myslisz,że to mój pierwszy raz w odchudzaniu?nie:P:P ale tym razem dam rade,jak mój chłopak usłyszał ze lece dzisjaj na jabłakch to powiedział,że zaraz przyjedzie mnie nakarmić:) he he.Ja mu na to,że zoładek musze skurczyć po naszym ostatnim obzarstwie:)

no z facetami to jest zawsze problem jesli chodzi o odchudzanie hehe

Valery i diane to ta sama osoba;) tym pierwszym chciałam troszke ukryć torsamość ale nie poszło;)

a Ty jaką dietke stosujesz?

Wczesniej poprostu mniej i to duzo mniej jadlam a teraz na kopenhaskiej lece:P

ja tam wole sama pogłówkować niz stosowac kopenhaską.Choc to co dzisjaj zjadłam jest bardziej rygorystyczne od kopenhagi;) no ale powiedzenia,mozesz pisać na moim topicu jak Ci idzie:)

oo dzieki:) ale wiesz z ta kopenhaga to tak jest ze ona ma niby zmieniac przemiane materii czy cos...i nawet jak sie je malo to sie nie schudnei tak jak a niej podobno nie wiem...ja ja robie drugi raz za pierwszym to wytzrymalma 4 dni ale schudlam 3 kilo wtedy ha!! i tak najbardziej sie boje cholernego efektu jojo!!!

'chcem' :D:D

Ja schudłam dosyć drastycznie gdyż wprowadziłam sobie następująca dietę: Na śniadanie 20 dkg sera białego półtłustego + 2 kromki grahama godzina 8 rano w ciągu dnia 2 marchewki i 2 pomarańcze na obiad mięsko ze surówką ale zero ziemniaków żadnych slodyczy na podwieczorek galaretka i codziennie na piechotkę do pracy i spowrotem i drogie Panie jestem znów kobietą w pełnym tego słowa znaczeniu.Pijcie kawke to da wam uczucie lekkości. A i jeszcze jedno mam 166 cm wzrostu i waże 61 kg dla mnie tak wygląda normalna sexowna kobieta a nie jakies wychudzone wieszaki.

Bo tak wygladaja seksowne kobiety i GRATULUJe:) a przez ile tak jadlas i ile schudlas??:)

Po obiadku zrobiłam sobie 3 godzinną drzemke a teraz własnie wypiłam zieloną herbatke z wyciśnietym sokiem z cytrynki i delektuje sie biała rzodkiewką pokrojoną w małe kawałeczki do tego troszke surowej marchewki:) Narazie sie trzymam dzielnie i nawet mysle,czy nie polecieć na warzywach i owocach aż do niedzieli a od poniedziałku,zacząc sie racjonalnie odzywiać,z wykluczeniem pewnych produktów a kawka o tak jest Ok,pije ją gorzką(słodkiej sobie nie wyobrażam(bleh) z odrobiną mleczka,działa na mnie przeczyszcząco-lepiej niż jakieś herbati odchudzajace;)

dolaczam! cel: 6-7kg

No to Super.:) Ciesze sie bardzo. Tygryska witaj w klubie:)

Tyle sie nie łam!!!

Tylko miało być:) a jaką dietke bedziesz stosować?

Nikogo nie ma to uciekam do wanny,zrobie sobie odrazu peling kawowy i amsarz szorstką gobką. do jutra moze znajdzie sie ktoś chetny dołaczyć. Miłego wieczoru:)

south beach. zalozylam drugi topic i jestem jeszcze na 3cim koniec tego raz i na zawsze dosc! dosc waleczkow wcagania brzucha i wstydu samej siebie

Waleczki wlasnie walsnie czy ktos mi powie jaki jest sposob na opone hehe bo to moj powazny problem:)Tygryska trzymam kciuki!!!Valery same warzywka do niedzieli dasz rade Wierze w Ciebie:)

Cześć!! II dzień rozpoczety. Miałam wstac o 9 a samoczynnie wstałam o 6.35:) przestawiam sie już chyba na czas wiosenny;) Narazie wypiłam szkalnke wody i teraz popijam kawcie:) o 9 czeka mnie sniadanko,jabłszuko. A jak tam wam idzie? Aha do tego waga pokazuje 2 kg mniej,może to nie tłuszczyk ale to mnie jeszcze bardziej motywuje,do tego ten mniejszy brzuszek:) Mysle,że do niedzieli pociagne:) No zobaczymy kolejne dni pokarzą:)

M.87 Na wałeczki jest dobra własnie ta dietka SB,albo ogólnie ograniczenie węglowodanów,nie jestem specjalistką ale po tylu godzinach na kafeteri moge Ci tyle napisać;)

Zmieniłam troszke stopke i kolejną,mam nadzieje mniejsza wage wpisze pod koniec miesiąca.

ty może zanim zaczniesz się odchudzać naucz się pisać poprawnie po polsku ://// "chcem"? a co to kur** jest ??

bujaj sie,to nie topic z jezyka polskiego tylko o odchudzaniu.

a Ty skoro nie potrafisz sie domysleć co to znaczy \'\'chcem\'\' znaczy sie ze jesteś mało spostrzegawcza. i nie zasmiecaj mi tematu.