uroda czasem moze przeszkadzac

Jestem ladny, dobrze zbudowany, teoretycznie mam powodzenie...niestety wiekszosc dziewczyn mysli o mnie jak o chlopaku z ktorym mozna sie tylko zabawic i nic wiecej. Leca na mnie nastolatki i dziewczyny typu Barbie zas te wartosciowe i ktore podobaja sie mi olewaja mnie lub wyraznie daja do zrozumienia ze dla nich jestem tylko kawalkiem mieska:(( Ostatnio poznalem dziewczyne, fajnie sie nam gadalo, niby atmosfera robila sie fajna. poprosilem ja o nr telefonu a ona do mnie: no co ty, ja nie z takich co leca na miesniakow. mam normalnego chlopaka i to jego kocham. z toba to tylko oderwanie od codziennosci. co ma robic by to zmienic??

o takim problemie to jeszcze nie słyszałam-zwykle na kafe siedzą brzydale, którzy przegrali życie..

jesli to nie prowokacja to wiataj w klubie. Też należę do hm..ładnych. Jestem kobietą. Wbrew pozorom to istny koszmar. Nie można znaleźć wartościowego człowieka bo każdy patrzy na otoczkę. Nie liczy się wnętrze człowieka tylko powierzchowność. Na zasadzie "ładna to łatwa". Nikt nie bierze do bani, ze ja też mam problemy, dylematy, też zyję jak każdy.Wszyscy widzą buzię i....Zenada.Kiedy związuję sie z mężczyzną to chcę tej prawdziwej miłości.Ale oni postrzegają mnie jako maskotkę. Byle się dowartościować przed innymi. I pewnie dlatego jestem sama, bo nie godzę sie na rolę zabawki. Mam prawo kochać i być kochana. A najbardziej mnie boli to , ze kiedy np. odwiedzam swoją koleżankę jej mąż od razu robi jakieś aluzje. Na szczęście mam oddane przyjaciólki, które wiedzą, ze jestem uczciwa i chętnie goszczą mnie w swoich domach nie obawiając się ze zagarnę im męza. Nie zawsze jest fajnie być ładnym. Społeczeństwo wymaga od nas więcej.A my też chcemy być kochani.

prowokacja

Trochę to dziwne... Z autopsji wiem, że rozmową można zdziałać bardzo wiele. Fakt, że jesteś odbierany jako "kawałek mięska" może świadczyć o tym, że nie masz zbyt wiele do powiedzenia, wbrew temu co sie Tobie wydaje. Już samo użycie określenia "fajnie się nam gadało" budzi skojarzenia z pustą gadką o niczym. Z drugiej strony (aby być sprawiedliwym) trzeba powiedzieć, że możesz źle trafiać. Ergo: albo potencjalne dziewczyny są za mądre jak dla Ciebie i jesteś dla nich tyko "mięskiem" albo trafiasz na głupie, które nie potrafią docenić zalet Twojego umysłu i tak dalej..........

dobra, dobra nie narzekajcie

hej zbyt ladny,a ja Cie doskonale rozumiem :) Przerabiałam to wiele razy. Nie bede sobie wlewac, bo nie to jest moim celem. Nie narzekam na atrakcyjnosc, w glowce poukladane, ale jak poznaje faceta, to albo chce zaliczyc, albo ucieka, jakby sie bal, ze to ja go zostawie. Na pocieszenie dodam, ze poki co moj obecny facet sie nie obawia :) WIec i TY znajdziesz wartosciowa dziwczyne :)

a wolalabys miec krzywe nogi, beznadzieja twarz i biust o miseczce AA... watpie... nie narzekajcie :P

Panie się mylą w ocenie sytuacji. Atrakcyjna i inteligentna ale traktowana jako tzw: ładna buzia, to się zdarza bardzo często bo jednak mężczyźni zwracają większą uwagę na wygląd niż kobiety ALE przystojny i inteligentny i odbierany jako mięsko to nie jest TO SAMO. Dlaczego? Przyznam, że dziwi mnie fakt, że podobno inteligentny facet nie potrafi wykazać lotności swego umysłu przed kobietami. Kobiety (pomijam skrajne idiotki) kręci to, że facet jest "taki mądry" jeśli nawet nie są w stanie pojąć tej jego mądrości, myślą wtedy, że jest taki tajemniczy :p

to nie jest prowokacja:(( kwestia nie jest ze nie potrafie sobie znalesc dziewczyny jako osoby plci zenskiej, ale ze kazda mysli ze skoro jestem przystojny to nie traktuje zadnej powaznie i ze w glowie nic nie mam. Owszem sa chetne do poznania mnie ale sa to dziewczyny typu BARBIE ktorych pierwszy tekst to " wow ale klata" Ja nie chce panienki na jedna noc, chce dziewczyny wartosciowej, ktora spojrzy na MNIE nie na moje cialo. A takie z gory zakladaja ze skoro jestem przystojny to znaczy ze bez wartosci. Bawia sie ze mna na imprezach, a potem twierdza "bylo milo, ale w domu czeka na mnie ktos naprawde normalny, dobry i wartosciowy". Wiec ja taki nie jestem?

Do tej niby ladnej kobiety. Skoro twierdzisz, ze faceci patrza tylko na otoczke, to musisz byc z tych kiczowatych-atrakcyjnych. Czyli geba przecietna, duzo odslonietego ciala i kolorowe ciuszki. Ja jestem bardzo ladna, ubieram sie z klasa, nie podazam slepo za moda, dzieki czemu nie wygladam jak pajac i jakos wokol mnie kreci sie wielu wartosciowych facetow.

Do autora topicu..Czy Ty przypadkiem nie mylisz bycia przystojnym z byciem miesniakiem z gladkim opalonym cialem(fuuuuuj)????

bo właśnie osoby twojego pokroju zrobiły odpowiednią opinię na Wasz temat ... - mięśniaków! uważam, że nie należy oceniać człowieka za wygląd tylko za to jaki jest, akceptować jego wady i zalety! I patrzeć w ten sposób. Ja nie należę do przeciętnych osób ale faceci się mnie boją bo jestem niezależna i każdy zwłaszcza przystojniak myśli że może sobie \"stuknąć\" mnie, zresztą każdy z nas według siebie robi \"segregację\". Nie powiem, że od razu dostałbys kosza, ale musiałbyś udowodnić swoją wartość jako osoba a nie pozer ...

ja nie wiem jaki jesteś, ale żeby przełamać schemat "pusty przystojniak" musisz mieć coś do zaoferowania w zakresie intelektu więc wypadałoby coś poczytać i pooglądać, zeby potem czymś zaimponować, trzeba mieć zainteresowania niekoniecznie wyłącznie intelektualne np: wspinaczka skałkowa żeglarstwo w takich środowiskach jest sporo ludzi w tym także kobiety, którzy kierują się czymś więcej niż schematycznym myśleniem na dyskotekach każdy patrzy na wygląd przecież nawet trudno pogadać

baranica, a jak ty bys probowala udowodnic swoja wartosc???

do princessyorzechowej może trochę za ostro ale z sensem napisałaś "Czyli geba przecietna, duzo odslonietego ciala i kolorowe ciuszki. Ja jestem bardzo ladna, ubieram sie z klasa, nie podazam slepo za moda, dzieki czemu nie wygladam jak pajac i jakos wokol mnie kreci sie wielu wartosciowych facetow" seksowna kobieta (nawet wyzywająca) to nie znaczy tandetan lalunia!

Probuje zagadywac, ale dla kazdej jest to sztuczka by poderwac. gadac.. owszem gadaja ze mna, ale ja jestem tylko rozrywka. ile razy probuje sie umowic to sa juz zajete ("przepraszam ale mam kogos, on nie jest ladny jak ty, ale to milosc mego zycia, takiego jak on nie ma w swiecie - to przykladowe teksty) lub mowia ze nie jestem w ich w typie bo zbyt doskonaly, a one chca kogos normalnego, zwyczajnego. No naprawde czasem mysle ze babie nie dogodzisz

wentworth007> udowadniać nie muszę ... moje fascynacje: 1. Wyprawy górskie!!! (ewentualnie spływ kajakowy) 2. Fotografia - najlepiej martwa natura 3. Książki - King, Coelho, Koontz, Coben, Kava, Crichton, McClure etc.

oj wiem cos o tym,ja mam urode nie chwalac sie i kazdy mi to mowi,sek w tym ze faceci mysla ze jak ladna to pusta i latwa,czesto lgna do mnie zonaci,ktorzy z checia by ze mna przezyli przygode.Niestety od zawsze tak bylo,choc nie daje powodow do tego by uwazano mnie za latwa.Faceci lubia ze mna porozmawiac,bo mam poczucie humoru,interesuje sie wieloma sprawami,mam rozne hobby i wiele pasji.Czasem slysze,ze ktos tam bal sie do mnie podejsc,bo "ja to pewnie z taka uroda,siegam po wszystko z najwyzszej polki",a w rzeczywistosci jest tak ,ze czuje sie bardzo samotna,nie chce zonatego dla kilku chwil przyjemnosci,bo to nie ma sensu...jak ktos jest znow wolny i mi sie podoba to czasem slysze"nie moglbym z Toba byc,balbym sie ,ze ktos mi Cie odbije" lub "dla mnie jestes za ladna" ,dodam ze facet nie ma powodow do zazdrosci,bo nie skacze z kwiatka na kwiatek,nie lubie imprez,nie "wykorzystuje "swojej urody....

mam niestety ten sam problem , jestem ładna i nie mam nikogo , dlatego ,ze jak stwierdził mój kolega - zawstydzam facetów swoim wygladem.Boja sie do mnie podejsc i zagadać , poza tym wszyscy myślą , że skoro jestem taka ładna to pewnie jestem zajęta .

kwasna pomarancza nnnnnn zupełnie jakbym czytała o sobie.O mnie też faceci myślą , że siegam po wszystko z najwyższej półki i podrywaja mnie żonaci. Masakra

Książki to raczej niezbyt ciekawe czytasz, więc nie pogadamy, nie bierz z niej przykładu :D Trzeba czytać Dostojewskiego, Faulknera, Gombrowicza ;) Cóż mamy Ci napisać? Chyb nie umiesz sobą zainteresować. Jeśli facet jest przystojny i ma intelekt to jest to dysponuje wtedy STRASZNĄ siłą rażenia. Tobie być może brak systemów sterowania, masz za to pancerz i ładną obudowę

tyz brzydalem nie jestem:P tez jestem sam :-o

glupota czasem moze przeszkadzac

A ja znam wiele osób, które niesłusznie uważają się za wyjątkowo ładne, ich problem tkwi nie w urodzie ale w zarozumialstwie ;)

podobnie jest w zyciu zawodowym,wczesniej pracowalam w duzej firmie ,gdzie w wiekszosci byly kobiety i co rusz slyszalam jakies komentarze czy plotki na swoj temat wyssanez palca,na imprezach zakladowych nawet gdy siedzialam sama i nie szukalam tancerza,to cale tabuny facetow z firmy przychodzilo do mnie by potanczyc lub pogadac,a ja nie chcialam,bo potem by plotkowano wiecej...gdy ze swoich obaw zwierzylam sie znajomemu powiedziel"a co Ty myslisz,wszystkie kobiety w firmie zazdroszcza Ci urody i dlatego plotkuja"

kwasna pomarancza nnnnnn> możemy podać sobie ręce ... mnie mój ex chciał \"zamknąć w złotej klatce\" a sam robił co chciał, nie jestem osobą, która chodzi do knajp, na dyskoteki, staram nie ubierać się wyzywająco. Wolę zupełną skromność tak by delikatnie podkreślić wygląd;) Nie zdradzam, świata poza osobą ukochaną nie widzę i żadne czarujące komplementy czy inne sugestie mnie nie interesują ... No i właśnie, Ci żonaci myślą, że skoro jestem taka kobietą to również łatwa ... tylko że tu się grubo mylą, bo się szanuję i nie pozwolę sobie by ktoś złe słowo o mnie powiedział! no ale sama ... nie rozpaczam z tego powodu, zresztą jest powiedzenie - każda \"potwora\" trafi na swojego amatora:) więc się nie przejmuję:)

ja tez tak mam,wszyscy widza we mnie tylko ladna buzke,a ja chce wartosciowego zwiazku..i kazdy moj facet czuje sie zagrozony,bo widzi tych ciagle ogladajacych sie facetow..

nie sadze bym byla zarozumiala,zawsze staram sie kazdemu pomoc,podac dlon,jestem ogolnie pod tym wzgledem lubiana,dlatego zonaci nie daja mi spokoju i choc jestem stanowcza i mowie im,ze nie maja na co liczyc,to dalej robia podchody na calego...

ależ macie problem :D