Nie wiem ilu facetów miała moja żona

Nie wiem ilu facetów przede mną miała moja żona ale ostatnio przyznała mi się, że przez 7 lat pracowała jako prostytuka co oznacza, że musiało ich byc niestety sporo :o Bardzo mnie to męczy i chyba z nia zerwe chociaż to wspaniała kobieta i bardzo ja kocham. Nie moge jednak zaakceptowac tego, że miała przede mna kilka albo nawet kilkanaście tysięcy facetów. Ta świadomośc jest dla mnie wprost porażająca :o Szkoda bo mieliśmy takie piekne plany.

Niestety chyba nie ma innego wyjścia jak tylko rozwód

kolejny podszywacz - fantasta :O

"Moja Żona Zofia okazała się... nadmiernie uczuciowa"

Nie wiem czy prowokacja ale nie chciałbym być w takiej sytuacji i nigdy z używaną się nie ożenię:D

ta, czuj sie ze bedziesz wiedzial czy ona nowa czy uzywana :O

wystarczy cipkę dobrze obejrzeć:D

A co ksiazke piszesz?

b8hahaha jak mozna obejrzec cipke?? tzn po czym sprawdzic??? czy to jakos widac ze ???

pewno że widać gdzie blona dziewicza jest pęknięta

ze nie mozna zerwac( stosunków, znajomiosci , kontaktów) Czego sie czepiasz?

Nie powiem gdyby miała jednego albo dwóch ale ona miała tylu, że az boje sie pomysleć. Dla mnie to katastrofa. Kocham ją ale czuje teraz do niej fizyczne obrzydzenie.

a zapytaj czy sporo pęgi odłożyła, jak jej styknie na chawire to zostaj, a jak nie to nie ma sensu w sumie przes siedem lat, razy srednio 3ch facetów dziennie razy hmm, niech będzie 70 zeta za numer, razy exkluzywni klijenci, no no to i jeszcze na mesia jakiegos powinno zostac :D

huj ci w dupe wymysla bajki o zonie kutas