A latem ...

...nie będzie się Wam wstyd pokazać na ulicy? Dla mnie będzie tragedią wyjść na ulice, z odkrytym jakimkolwiek kawałkiem ciała :/ TEGO CIAŁA, okrytego warstwą tłuszczu...!!!! Jak nie schudnę, to chyba nie wyjdę tego lata na plażę ;[ mam dużo znajomych, którzy już mi wytykają (dla żartu) mój tłuszczyk... a jak mnie na plaży zobaczą, to chyba padną! A jak jest z Wami???

i chodze jak nikogo nie ma :)

Ja do lata mam zamiar byc zgrabną laseczką i będe latać w bikini po plaży ot co:P hihi Do upragnionego celu brakuje mi 6 kg:) Dam rade:)

skoro mieszkasz na plazy to jak mozesz wychodzic tam tylko, gdy nikogo nie ma?:P przeciez tam mieszkasz :P

ja nawet jak schudne i tak sie tam nie pojawie mam celulit i rozstepy:(

siedze w dzień na swoim trawniku i nikt mnie nie ogląda a wieczorem wyłkaże na plaże :)

bede sie wstydzila jak nei schudne, ale mam zamiar schudnac do lata :)

Hmm Lato 2003 i 2004 miałam spieprzone przez własnie swoje ciało, choć nadwagi brak to do tego stopnia wstydziłam się swojego cellulitu i pryszczy, że nie wychodziłam na plażę w ogóle, borykałam się z bulimią i wszystko kręciło wokół jedzenia, a wiecie jak to czas pochłania, całe dnie w domu spędzone na wpieprzaniu i rzyganiu, byłam wykończona Lato 2005 odbiłam sobie- chuda, piękna, bez bulimii, wakacje w Grecji, ach i och Rok później znowu był problem, na szczęście nie tak kolosalny, ale w krótkich gatkach nie chodziłam Te wakacje- mam nadzieję że będą wspaniałe, ale już się boję co to będzie, zwłaszcza że walcze znowu z kompulsami :-O

na plazy nie ma trawnika:P

a tak serio to lubie góry ...zawsze lepsze to co daleko .A ja mam dosc tych letnich tłumów :(

Ja właśnie mam cellulit i brzuszek, nie chce mi się ćwiczyć przez co jestem miękka i ohydna

tez mam bulimie-dlatego watpie zebym zdolala schudnac. Jem 2 raz dziennie rzygam raz i caly czas tyje jak swinia

Ciężko mi powiedzieć co i jak>> ja ostatnie 2 lata również spędziłam w domu z powodu mojego ciała! Też miałam bulimię, a następnego roku walczyłam z kompulsami. A teraz... po prostu się obijam... jestem leniwa... ale muszę się wziąć za siebie.

czy wiesz jak wygląda nasze wybrzeże siedze sobie na swoim trawniku i widzę ten wściekły tłum plażowiczów ,patrze na to z góry bo na klifie mam domek !:P

To okropne, 3 lata zmarnowane... 1-bulimia 2-kompulsy 3-lenistwo ://///////////////////////////////////////////////

wiec napisz, ze mieszkasz na klifie :O albo niedaleko plazy :O a nie na plazy! to za konkretnie brzmi.

ajaj jaj jajaj...

Okropne ale co zrobic Ja walcze juz od 2000 roku z kompulsami, ale to co sie stalo w 2003 i 2004 przeszlo wszelkie granice Czy z tego sie nie wychodzi ? Boze ...

Ja wyszłam :] i powiem, że nie prawdą jest to, co mówią inne dziewczyny... że \'...z bulimii się nigdy nie wychodzi...\' . Gówno prawda, ja jestem żywym przykładem, że tak nie jest. Wystarczą dobre chęci, no i trzeba widzieć jakiś sens życia, by nie myśleć O TYM. To takie przyjemne... móc się nażreć i wyrzygać... ale to już mi przeszło. Chodź lenistwo pozostało...

to tak trzeba tłumaczyć?? trudno się domyślić, że na klifie?

nooo!widocznie ludzie nie wiedza i dlatego muszę mówić że na klifie ! a może powinnam jeszcze napisać co to jest klif:O :O ... wtedy szlak mnie trafi!:O

a co to tak wlasciwie klip?

szlak mnie trafi ? Czy szlag mnie trafi ?