Dziewczyny dlaczego jesteście takie puste i patrzycie tylko na wygląd

cyt.:\"powinny dawac szanse kazdemu\" wiesz stanczyk... kazda kobieta ma inny gust, preferencje ja no jestem wysoka, i gustuje w wysokich fcetach z powodow dla mnie oczywistych jedne dziewczyny patrza szczegolnie na wyglad, inne na charakter jescze inne i na to i na to i tego juz sie niezmieni ;)

Coz nic na to nie poradzimy. Kobiety to ultra wzrokowcy. Oczywiscie temu zaprzeczaja. Taka ich natura:)

wymsknęło mu się chyba:)

hehehe, no ja zawze patrze na wyglad, przeciez to jest pierwsza rzecz na ktora sie patrzy (oczy, zeby, cera, tyleczek :) ). przeciez charatkeru oczami nieprzeswietlisz :P no ale po krotkiej rozmowie juz ujawnia sie charakter faceta, a jak to niepodpasuje, to niewiem jakby facet byl przystojny, ja odpadam taka prawda a uwazam ze wiekszosc facetow nie patrzy na ten drugi aspekt heh. czasami mam wrazenie, ze dla faceta laska moze byc bez charakteru, bez jakiejs wiedzy, byle byla ponętna ha!

A myslicie,ze naprawde kazdy ma swoja druga polowke?

nie to ze nierozumiem Was na tym topie. rozumiem dobrze, odpowiadając na tytul topa, nie biorac pod uwage \"milosci\" , podam przyklad ze moj najlepszy jedyny przyjaciel (tak tak, facet), jest brzydki jak noc, tzn wszysktie dziewczyny o nim tak mowia, ze wstydzilyby sie z nim pokazac przy znajomych sama przyznaje ze nie jest za przystojny. ale tej przyjazni nie zamienilabym na zadna inna. swietnie sie dogadujemy, oboje mamy partnerow, wiec rozmawiamy o jakis scejsach w naszych zwiazkach, gadamy o samochodach, gadamy o ciuchcach (musi byc po rowno) i zadnemu nic nieprzeszkadza

stańczyk: wiedzialam ze odniesiesz sie do tego, dlatego napisalam \"wiekszosc\", mam kolegow, ktorzy patrza tylko na 1 aspekt, i takich co patrza na dwa :)

A przeznaczenie? Prawda czy wygodna bojka dla pokrzepienia dusz?

magnolia: dokladnie. a moze nie tylko zeby krecic, ale tez zeby czasem niezablysnely inteligencja przy innych, bardziej niz on ehehhheh

Witam , ja jestem przeciętnej urody, a mam chłopaka super przystojnego! Jestem z nim bo go kocham i wiem że on mnie kocha, bo przecież nie imponuje mu mój wygląd. Ale czasami chciałabym być z przeciętnym zwykłym osobnikiem, gdy widze jak patrzą na mnie z pogardą inne puste laski, który cieknie ślina na widok mojego chłopaka!!!!!!!! RATUNKU

ecia zmien na nowszy model np stanczyka ?!

stanczyk! ale on mnie niekocha hehe, zle zrozumiales, on ma dziewczyne, a ja mam chlopaka, i co najlepsze nasza 4 sie dobrze zna, i siwetnie sie dogadujemy, niema zadnej zazdrosci czy czegos, absolutnie. a ja niejestem jakąś lolitką, i od zawsze lepsze kontakty kolega-kolega, mialam z chlopakami. na przyjazni z dizewczynami zawsze sie spalalam. normalnie byly usmiechy itp, a za plecami obgadywaly mi tylek, byly jakies akty zazdrosci o byle rzeczy. ze ja mam talka torebke, a se kupilam nowe buty,.. niepotrzebne mi takie cos, a faceci niezwracaja uwago na takie pierdoly, dlatego zawsze lepszy kontakt mialam z facetami. o.

wednesday popieram !

cyt: \"bo przecież nie imponuje mu mój wygląd. \" ecia_22, jakmozesz tak napisac :) skoro jest z toba taki , jakmowisz, przystojniacha, to apewno mu sie podobasz. jakby tak niebylo to bys musiala sie ciagle zmagac z jego odwracaniem sie na ulicy za innymi laskami.

Czyli nie ma przypadkow, zbiegu okolicznosci i szczesliwej gwiazdy?Nic nie jest z gory nam dane?

dzieki kornik :) zycie zycie, jest noweeeelą hehehe

na wygląd żeby nie być gorszymi od dziewczyn

magduska, ja moge napisac o sobie- moje spotkanie z nim bylo przypadkiem, zbiegiem i szczesliwą na ów czas gwiazdą hehe

ale ja uważam, że on mnie kocha, ale nie za urode tylko za to że jestem jaka jestem

z kim? z przystojnych chłopakiem czy z brzydkim przyjacielem?

wednesday-nie jestem w temacie, wiec opisz cos wiecej, dobrze?Chetnie poslucham

chłopak = przystojny przyjaciel = brzydki

do odrzucony..-nie zgadzam sie z toba,przeciez uroda jako taka jest pojeciem wzglednym..,dla mnie cos jest brzydkie,a dla kogos innego wrecz przeciwnie..,poza tym zaden zwiazek nie bazuje tylko na tym,ze partner/partnerka ma ladna buzie,bo nie o to przeciez chodzi..

:-O

Magnolio-bo podobno wszystko ma swoj sens.. I dobre i zle, i wszystko to jest wazne dla nas, czegos uczy, cos daje.W to wierze,ale czy my potrafimy kochac naprawde?

chyba nie bedzie dzis rozmowy :(

cocinelka jak nie dziś to jutro... ;) będzie dobrze zobaczysz

Gdy jest dobrze i gdy jest zle, nie uciekac gdy pojawiaja sie problemy, dbac o uczucie caly czas . Patrzac na swoje zwiazki mysle-czy ja potrafie kochac? Czy potrafie trwac?Druga polowka-szukac czy czekac?Same pytania.

nie ma go :( juz prawie tydzien nie ma go wieczorem :( niby czasami wymienimy kilka zdan w dzien, ale wieczorami go nie ma, a to znaczy, ze ... nawet nie chce o tym myslec :( co by sie nie dzialo chce znac prawde !!

moze lepiej nie szukać pytań ? jest wiele pytań na które nigdy nie znajdziemy odpowiedzi... więc po co się zadręczać ?