Mama uszyla mi taką samą sukienkę jak sobie.

Czuję się w niej jak 40latka okropne.

i delikatnie mamie podziękuj za następne takie pomysły

Wcześniej chyba była jakaś rozmowa, przymiarka? Nie mogłaś Mamie wczesniej dać znać? Tylko na forum ... :(

Podziękuj mamie i nie marudź. A jak się nie podoba, to sobie sama uszyj:p

Ja bym się cieszyła gdyby moja mamcia u miała szyć i na pewno bym jej wcześniej powiedziała jaki to ma być krój:) Może da się jakoś przerobić sukienkę, powiedz mamie delikatnie, tak żeby jej nie urazić, powodzenia,pozdrawiam;)

:)) nie rozumiem za co ma być mamie taka wdzięczna. bo może i się mama dla niej poświęciła, ale za to nie musi się dziewczyna wystawiać na pośmiewisko innych podziękuj za uszycie, ale poproś o poprawienie albo cos innego

jakbym swojej córce szyła sukienkę (nie umiem, więc czysto hipotetycznie), to nie oczekuje wdzięczności. Ale oczekuję, że mi powie, co jest ok a co Jej nie pasuje. Bo radość dla mnie, jeśli będzie nosić i będzie Jej się podobać. Ale jakby mnie miała obsmarować na forum, zamiast szczerze powiedzieć co nie pasi, to niefajne postępowanie takie córki..