Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ktosia159

rozstanie-nie radze sobie

Polecane posty

rozstalam sie moim narzeczonym po 6 latach...stalo sie to 14 lutego do dzis nie moge sie pozbierac.to ja go zostawilam on tyle razy zrobil mi krzywde i oszukal ze nawet w walntynki mi nie zaoszczedzil mimo tego jak bardzo mocno go kocham musialam to zrobic.tesknie nie umiem sobie poradzic tym bardziej ze to moj jedyny od zawsze pierwszy pocaunek pierwszy raz ... czuje sie fatalnie...wiem ze on mnie kocha ale sposob w jaki sie zachowuje...rozpacz... on ciagle przychodzi prosi o kolejna szanse..i co znowu mnie zrobi w konia.nie ufam mu a kocham jak szalona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle już wytrzymałaś-bądź silna! Pomyśl o sobie... Najlepszym lekarstwem na miłość jest druga miłość. Być może trudno Ci w to uwierzyć,ale przyjdzie taki dzień,że serce mocniej zabije do kogoś innego i znów będziesz najszczęśliwsza na świecie. Trzymaj się cieplusieńko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam sie dla kogo budzic...ciagle jestem sama.mijamy sie on patrzy i ja patrze ..on byl moim pierwszym w łózku ja jego tez...dla mnie to strasznie zobowiazujace jeszcze sobie wkrecam ze jak on sobie znajdzie inna to sie zapłacze na smierc mysl ze bedzie trzymal kogos za reke kochal....nie nie nie!!!! niemoge o tym myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokkaaa
Możesz napisać w jaki sposób Cię oszukiwał i jak się zachowywał, że w końcu postanowiłaś to zakończyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość letni deszcz
ktosiu , ja tez sie rozstałam z moim , a własciwie to z powodu innej- nie mogłam juz tego znieść, ze on o niej myslał. Powiedziłam mu ze tak nie można i zerwalismy, a on juz drugiego dnia był z tamta. dzeń wczesniej mówił mi ,z e mnie kocha i ze jestem dla niego ta wałsciwa ,a drugiego dnia powiedział to innej. Zranił mnie i to bradzo bardzo. Ja wiem ze go kocham ,ale dla mnie to juz przegrane i nie ma , nie bedzie. Bylismy razem 4 lata , on był moim pierwszym Rozumeim jak to jets bo teraz , nie umiem nawet pomyslec o tym ,z ekto inny mogłby mnei dotknac. Chociaz to nie ja zdradziłam. Dla mnei to po prostu wydajae sie naturalne,ze pocalunki - z nim ,seks -z nim , bycie z nim- serce z nim. Ale niestety musze zapomniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość letni deszcz
i pocieszam sie tym ,ze mój zwiazek wymagał wielu wilu kompromisów i on tez róznie mnie traktował. Rozum mówi ,z etak bedzie lepiej ,ze lepiej ,ze razem nie ejstesmy a serce- zupełnie sobie oddzielnie.Trzymam za nas obie kciuki, zeby udał sie nam, odnalezc , spokoj ,szczescie i ta odpowiednia milosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka_25
Wiem co to znaczy zrwać z rozsądku, ale uwierz mi przyjdzie taki dzień ze będziesz zadowolona ze swojej decyzji Nie da się życ z nieodpowiedzialnym czlowiekiem, ale my takie już jesteśmy, ze zazwyczaj kochamy tych złych facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja także
ja dziś tez musze go zostawić, choc jest dla mnie ważny. Muszę dac mu wolnosć, by zaczął żyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonk
dac mu wolnosc by zaczal zyc ? :( jak to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JAK TO Z NAMI JEST...KOCHAMY ICH TAK BARDZO A ONI TO MAJA GŁĘBOKO..ALE PAN BOG NIE RYCHLIWY ALE SPRAWIEDLIWY...PRZYJDA DO NAS I BEDA PRZEPRASZAC NA KOLANACH!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość letni deszcz
tez tak mysle ,ze pewne rzeczy wracaja i i też kiedyś będą z drugiej strony . Ale dla mnie to ma niewielkie znaczenie , bo nawet gdyby on sie opamietał ,przyszadł , przeprosił, to i tak............ nie ma to juz znaczenia. Są rzeczy do których wracać nie mozna bo to umarło lub złe było.Miłość nasza trwa, bo kochamy dojrzale , bo kochać to cos wielkiego co nie mija zwykle z dnia na dzień , czego nie wyrzuca sie na śmietnik.Miłoś to wybaczac, to rozumieć. Ty prawdopodobnie długo walczyłaś ze swoimi watpiwosciami. Ja też. wiele rzeczy mi przeszkadzało i nie umiałam sobie z tym radzić,ale bylismy razem , bo myslałam,ze ....warto , dla miłości warto. teraz nie miałam już wyboru , to on zdecydował , skoro podeptał moja miłośc, to nie zostało nic co by nas łączyło. Bo rozum juz dawno mówił- Uważaj.mam nadziej ,z enaprawde dobzre na tym wyjdziemy i to nasz obecne cierpienie obróci sie w coś bardzo dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i to jest właśnie klasyczna, podręcznikowa wręcz sytuacja. Facet jest dla kobiety niedobry, nie szanuje jej, olewa, to ona go kocha jeszcze bardziej. Żyć bez niego nie może. Irracjonalne. A jednak. Teraz przykład z mojego poprzedniego związku. Byłem dobry, nigdy na nią złego słowa nie powiedziałem, szanowałem jej poglądy, dosłownie na rękach ją nosiłem, robiłem wszystko, żeby było jej dobrze. I co się okazało? Zostawiła mnie po 3 latach dla innego, bez powodu, po prostu się w tamtym zakochała. A mnie potraktowała jak śmiecia. Wniosek - nie warto być dobrym dla kobiet. Prostacy i chamy mają większe powodzenie. I niech tylko któraś zaprzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość letni deszcz
no to geronnimo jestesmy w tym samym klubie, tylko ze Ty facet , ja kobieta.też nie rozumiem - mój "ukochany" do osttanich chwil twierdził ,ze mnie kocha ,ze było mu ze mna bardzo dobrze ,ze niczego nie szukał , a jednak......czasem niektórzy chyba nie doceniaja tego co mają,ale mam nadzieje ,ze sie przekonają co mieli a co starcili. Przykro mi.Wiesz ja mysle ,ze to neikoneicznie trzeba uogólniać,ze faceci albo kobiety takie są. po prostu mielismy tego pecha ,ze zaufalismy i pokochalismy ludzi którzy to wykorzystali i potraktowali nas jak zabawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×