Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielonooka21

Czy będąc w związku zdarza wam się mieć myśli o zdradzie??

Polecane posty

Mam problem.Jestem w ponad 2-letnim zwiazku z chlopakiem ktorego kocham.Imponuje mi pod kazdym wzgledem wygladu,charakteru,zachowania w towarzystwie.Wszyscy wokol mowia mi ze to widac ze on bardzo mnie kocha,ze swiata po za mna nie widzi.Ja tez nie wiem jak wygladaloby moje zycie bez niego,ale.. no wlasnie co jakis czas mniej wiecej co 2-3 miesiace mam takie mysli ze moze z kims innym byloby mi jeszcze lepiej.to jest chore ale takich mysli nie moge sie pozbyc.moze to przez te wiosne...same pokusy sa teraz przede mna jedna z nich jest chlopak ktory odezwal sie do mnie na maila nie znam go on tez mnie nie zna ale poczulam taka chec sprobowania..tak jak kiedys gdy mialam 17,18 lat poczuc taka niepewnosc,niesmialosc pierwszego spotkania,dreszczyk emocji.sama nie wiem co o tym myslec co maja oznaczac te mysli??prosze pomozcie:)moze ktos mial podobna sytuacje zeby mi wybic z glowy fanaberie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widać z tego, co napisałaś, że jeszcze nie dorosłaś do poważnego związku. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffddd
psujesz sie dziewczyno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem szczerze, że spotkałem wiele dziewczyn w tym wieku i wiele z nich było jeszcze niedojrzałych do poważnych związków. Przykre było tylko to, że wiązały się z fajnymi chłopakami tylko po to, żeby nie być same. Ale i tak szukały nowych wrażeń... :( Na szczęście wiele z tych dziewczyn z czasem dorosta. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dzieki za szczere wypowiedzi:) ale czy sie psuje to raczej nie...od mysli do czynow jeszcze kawałek drogi jest takze jest nadzieja ze to tylko chwilowy dołek...:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już Kościół katolicki stwierdził, że zabronione myśli, nie tylko czyny, są grzechem, więc coś w tym jednak jest. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam niestety
takie mysli... :O i nie wiem co o tym myslec... bylam z jednym, myslalam o tym, jestem teraz z drugim i tak samo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam niestety
mysle o tym jakby to bylo kochac sie z kims innym :O wiem, to okropne, ale ja nic na to nie poradze!!! wiem, ze tego bym nie zrobila swojemu mezczyznie, kocham go bardzo, on mnie tez, ale czasami taki mysli mnie nachodza :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam niestety
tak jak napisalam, nie zrobilabym tego, ale kto wie, jakbym byla w takiej sytuacji z mozliwoscia zdrady.... :O raz bylo tak, ze bedac z tym pierwszym facetem bylam sama na imprezie i tam poznalam fajnego chlopaka, ktory od dawna mi sie podobal, ja mu rowniez. i na tej imprezie poszalelismy, tzn, nie bylo seksu, ale byly namietne pocalunki, taniec i calowanie piersi... pozniej mialam moralnego kaca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja nie mam takich problemów, bo ja się za młodu wyszumiałem i teraz od 5 lat jestem grzecznym facetem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Casanova-nie uwierzę w to że facet nawet przez chwilę nie ma kosmatych myśli (nie mówię konkretnie o zdradzie) nawet przez moment.. Ja mam niestety- chociaż jedna osoba wie co jest grane;) thx i pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam niestety
tylko my dwie tak mamy?? :O to niezbyt dobrze.... psycholog kiedys powiedzial, ze to jest normalne... ze ma sie takie mysli, ale najwazniejsze jest to, zeby to pozostaly TYLKO mysli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to koniec....
od mysli do czynów to jednak niedaleka droga.... a tak poważnie... to jestem po kilka nieudanych zwiazkach... obecnie jestem ze wspaniałym facetem od 1,5 roku i nie pomyslałam o zdradzie! poza tym mam rade... myslisz ze z innym facetem moze byc lepiej???? przeciez sama mozesz co nieco zmienic zwiazek by było lepiej! czy to tak trudno? a zdrada bo rutyna w zwiazku itp to pójscie na łatwiznę.... poza tym kiedys zdradziłam...jesli kochasz swojego faceta to lepiej przestan o zdradzie myslec bo wyrzuty sumienia nie dadzą Ci normalnie zyć a poza tym spaprasz sobie zwiazek... i przejzysz na oczy ze przez własną głupote zniszczyłas cos pieknego poza tym z nowym facetem moze byc również gorzej...docen to co masz.. a jesli cos Ci w nim nie pasuje to mozesz cos zmienic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mialam takie mysli
bylam w powaznym dlugim zwiazku. Ale teraz juz ich nie mam. Dlaczego? Bo trafilam na super faceta, przy ktorym nie mam takich potrzeb, jestesmy juz razem dlugo, wiec nie wchodza w gre argumenty, ze te mysli to pewnie kwestia czasu. W poprzednim zwiazku pojawialy sie czesto, ale to nie byla kwestia niedojrzalosci czy wieku, a raczej nieodpowiedniej osoby u boku, ktora mimo najszczerszych checi nie dawala mi tego, co dostaje teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mialam takie mysli w moich poprzednich zwiazkach i byly one poczatkiem konca tych zwiazkow... od takich mysli naprawde bardzo blisko do czynu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zielonooka21 - zdziwisz się, ale naprawdę nie mam \"kosmatych\" myśli. Znaczy się - mam takie myśli, ale dotyczące mojej cudownej dziewczyny. Nie tylko myśli zresztą... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaaaaaaaaana
od mysli sie zaczyna, a pozniej ze zdziwieniem i rozpacza bedziesz pisac ze zdradzilas i nie wiesz dlaczego, bo kochasz swojego chlopaka. moim zdaniem to Ty go nie kochasz i chcesz jakichs wiekszych emocji, dzieciak z Ciebie jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy to koniec-dzięki za wypowiedź ..chyba czas na poważna rozmowe i moze cos zmienie zeby bylo mi po prostu lepiej:)dzieki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zielonooka a spojrz ile jest topicow kochanek. a sama dojdziesz do wniosku ze niejedna z nas ma takie mysli, i przechodzi do czynow. swietnie ze tyle osob sie wyzej wypowiedzialo ze sa takie idealne. zazdroszcze. ja niestety po 9 latach z jednym mezczyzna mam rozne mysli, i nie mam zamiaru udawac ze jest inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×