Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niestety..

dorosłe życie dziecka alkoholików...ból stres...brak zaufania

Polecane posty

Gość niestety..

moji rodzice od kąd nie pamiętam lubili się napic...delikatnie mówiąc...pierwszy obraz z dzieciństwa jaki pami.ętam to jak weszłam do pokoju a tam kręcili się sanitariusze...mama uiła się i spadła z łużka rozcieła głowe o popielniczke...wiele było przykrych sytułacji....teraz jestem już dorosła...2 lata temu tata zmarł...mama trochę wzieła się za siebie...nie pije już tak często...ale dalej gdy tam jade boje się że gdziś w szafce ma schowany jakiś alkohol...nie wiem czy kiedyś jej co do tego naprawde zaugfam....bo gdy tylko zaczynam ....ona znów mnie zawodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałabym z tobą o tym
porozmawiać, ale umiem tylko po polsku :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety..
nie ma to jak" życzliwośc ludzka":P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałabym z tobą o tym
moji, od kąd, łużka, sytułacji, zaugfam no wybacz :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety..
wiesz co ci napisze ???jesteś bezczelna....może i robie błendy ale nie o pisownie tu chodzi...a swoją drogą to chyba pomyliłaś tematy...bo to forum Życie uczuciowe a ty jak widze wiele uczuc nie posiadasz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałabym z tobą o tym
no robisz błendy i to okropne :-D no dobra, koniec czepiania sie :classic_cool: masz tam linka do topiku i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka36
DDa to poważny problem,cięzko jest żyć z takim obciazeniem. Mam męża alkoholika i DDA i wiem co to znaczy.Jak ciężko bywalo i jak ciężko bywa. a czepianie się bledow,jest malo delikatne....POLONIŚCI!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kto mówił że życie
jest proste? o ile rodziców sobie nie wybieramy o tyle przy wyborze partnera mamy szerokie pole ,że tak powiem, manewru :-P chciałaś alkoholika to masz :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan-dora
Nikt nigdy nie chce męża alkoholika!!!!!!!!!!!!!!!! Czasem o tym nie wiemy, a czasem mąż zostaje alkoholikiem po 15 latach wzorowego małżeństwa. I to nie nasza (kobiet) wina!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was Czesto przegladam tematy na kafeteri i z tym spotkalam sie pierwszy raz dlatego weszlam tu do was. Ja przez 18 lat zylam z alkoholikiem moj ojciec nim byl tez przezylam duzo duzo w zyciu widzialam i nie chcialabym wracac do tego. Niestety 2 lata temu tata zmarl. Mowie niestety bo to byl moj ojciec jaki byl taki byl i powiem wam ze na poczatku brakowalo mi wszytkiego po jego smierci nawet tych czestych awantur :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×