jestem kochanka i jestem z tego dumna

Nie wiem czemu tak mam, i czemu taka jestem.zaznaczam mialm normalne dziecinstwo,normalny dom rodzinny i nie sa to konsekwencje minionych lat,urazy psychiczne ani takie dyrdymaly,chcociaz watpie w to ze ktos bedzie mi tu chcial doradzac,raczej wyzywac i gnoic to tak. ale nie przejmuje sie bo jetem taka osoba,ktora sie nie przejmuje i nie liczy z innymi Jestem KOCHANKA, mam a tej chwili dwoch kochnkow,oboje zonaci,dzieci,domy,co mnie martwi ze zaden nie chce odpuscic,nie zalezy mi na nich,tzn kocham ich,sa -jest dobrze a jak mnie zostawia to nawet lepiej,potrzebuje urozmaicen i nie chce sie wiazac na stale. nie obchodza mnie ich zony,ani dzieci,jak ich nie zgwalcilam ani nie zachcecalam,nie bylam tez latwa,ale wiem ze mam duza wartosc,skoro jeden walczyl o mnie nieustannie 8 mcy a drugi 3 lata.nie obchodza mnie ich sprawuy ich problemy i ich pierwsze zycie,nie bede z nimi na pewno ale nie interesuje mnie czy zostawia ich zony,zasluguja na to wiec nawet byloby dobrze,nie obchodzi mnie jaki to ma wplyw na dzieci ich,nie wiem nawet czy jakiej plci one sa ile maja lat nic.niech nikt mi nie pisze ze mnie to nie obchodzi bo nie chce tego dopuscic do siebie,tej mysli ze niszcze komus zycie,ze sa dieci,dlatego nie chce nawet poznac ich imion,bo tak nie jest,naprawde mnie one nie obchodza,nie obchodzi mnie los zadnego czlowieka oprocz mojego,nie jestem zla,ani nieczula,jestem samowystarczalan ale lubie toarzystwo,czemu akurat zonaci?poniewaz zaiponowali mi,ainteresowali,nie nudze sie z nimi,podobaja mnie sie i sa swietni w loku,ale jakby nie mieli zon tez bym n nich tak reagowala,wiec nie jest to jakies zboczenie ze kreca mnie tylko zonaci,nie jestem dziwka,nie biore za to pieniedzy,nie przyjmuje od nich nwet prezentoe,wszystko co mi kupia ,trafia do zon,czasem daje sie aprosic n kolacje,jesli gdzies razem jedziemy na kilka dni,placimy razem.pozdrawiam

chcialby Cie poznac,imponuja mi takie suki,podniecaja

ty masz nierówno pod sufitem,mnie takie suki nie imponują.A ta pogarda dla innych jest zadziwiająca...

Jesli to nie prowokacja, to wypowiedz tej dziewczyny jedynie mowi o tym jak malo wartosciowi sa niektorzy faceci... pozdrawiam

idź przez zboże siostro

dla mnie to jest prowokacja....albo dziewczyna nie ma nic do roboty..

nie pisz, że nie jesteś dziwką, bo jesteś i nic tego nie zmieni

w tym kraju same kurwy i złodzieje, autorka topiku jest dowodem na to, że jest dumna ze swojego kurestwa.

z tym, że inni z toba się też nie będa liczyli.

boze , boze , widzisz i nie grzmisz ..... !!! sc - kochana masz racje ! a ty laska jestes zwykła dziwka ,. bo status kochanki jest calkiem inny,.

OCH KOBIETA JAKA TY JESTES POPIERDOLONA!!!!!!! CHCE MI SIE KRZYCZEĆ NA CAŁE FORUM!!!!!!!!

w jakim celu to napisałaś, skoro tak dobrze się czujesz w roli "tej drugiej"..?

Kochanica: zgadzam się z Tobą!!!! Dobrze że się do tego przyznajesz a nie udajesz przed innymi kogoś innego niż jesteś. Dziwi mnie postawa niektórych komentatorów co grzmią o moralności.

nie toleruje głupoty..nawet jesli ona jest soba to jej nie pochwalam. Ale świat przewrócił sie juz do góry nogami! co za bezuczuciowa zdzira!!!

Nastepna nowela pt: Kobieta bez gimnazjum.

TY JESTES ZDZIRA- I PRZEGRAŁAS ŻYCIE!!!! Z CIEBIE JUZ NIC DOBREGO NIE BEDZIE

Ja może nie jestem zbyt dumna z tego, ale tez nie widzę powodu do jakiegos obwiniania się. Jestem mężatką i mam dwóch wspaniałych kochanków. Czuję się szczęśliwa. Moje malżeństwo było całkiem dobre. Teraz też nie jest źle, tylko seks zupelnie się wypalił, Nikomu nie robię krzywdy. Moje dzieci są już dorosłe i samodzielne. Więc o co ten krzyk?

a co z przysiega przed oltarzem????????????????????

jestes kurwa to co ze niebierzesz za to pieniedzy

niestety ale coraz mnie w tym kraju pozadnych kobiet

moze niedlugo trafi ci sie nastepny do kolekcji????????????????? jak mozesz tak traktowac swojego meza??? nie masz wyrzutow sumienia?? a moze po prostu juz go nie masz...

A z czego tak konkretnie jesteś dumna?? Bo nie zrozumiałam.