Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość skrepowana sytuacja

czy uważacie że wchodzenie do pokoju w ktorym spi para bez pukania jest ok?

Polecane posty

Gość olej go
mnie sie wydaję że to prowokacja bo jak drogie panie zauważyłyście autorka juz sie nie wypowiada a ponadto kreci raz tak raz inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ihaha
Skąd ja to znam :o W domu mojego faceta też są takie "zasady". krępujace, moze jakby się na cos natknęli, to by przestali. Pomyśl o tym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olej go
dla mnie ktoś kto sie zgadza na takie zasady jest bynajmnie dziwne i niegrzeczne i brak szacunku do samego siebie i swojej osoby.Matko jedyna no ale jak ktoś z takim mamminsynkiem chce sie wiążać to tylko powodzenia życzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze i prowokacja ,ale temat jak najbardziej codzienny;) Moi tesciowie tez nie mieli w zwyczaju pukac,a na grzeczną uwage reagowali agresywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brondynka
Niech sie wstydzi ten kto widzi. Nie przejmuj sie tak, jak sie natkną na was w trakcie seksu to zrozumieją, ze należy pukać. A swoją drogą to zwykłe chamstwo, ja pukam wchodząc do pokoju dorastającego syna, bo przeciez może sie np. przebierać. Ja postawiłabym np. krzesło pod drzwiami żeby nikt nie wchodził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrepowana sytuacja
ech.. nie wiem skad przekonanie, ze jak czlowiek poszedl zjesc obiad to na 100% stworzyl wczesniej prowokacje..zalamka moze i chaotycznie napisąłam, wiec juz wyjasniam: mieszkamy razem obecnie w wynajmowanym mieszkaniu w Poznaniu. Pochodzimy z roznych miejscowosci, wiec czasem jezdzimy to tu to tam - raz do jego rodzicow, raz do moich. Jak przyjezdzamy do rodzicow to spimy razem, bo to trwa juz dlugo i chyba do samego takiego faktu sie przyzwyczaili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrepowana sytuacja
niech sie wtydzi..:) moze i racja, tylko ze ja taka wlasnie wstydliwa jestem, ze nie wiem, jak sama bym to przezyła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olej go
ok przepraszam poprostu napisałaś bardzo chaotycznie a ponadto jak widzisz nikt nie popiera tej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrepowana sytuacja
co doradzacie jak sie zachowywac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przy sniadaniu zwroc
jego mamie bardzo dyplomatycznie i grzecznie uwage-powiedz ze cie to krepuje i tyle to jest moim zdaniem jedyne rozwiazanie a ze twoj chlopak tak zareagowal to faktycznie nie najlepiej o nim swiadczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tentwój chłopak
To jakiś mało przewidujący jest bo co on nie czułby zażenowania jesliby jego matka wparowała do pokoju w środku jakiejś akcji ? Każdy normalny człowiek przecież takie rzeczy jest w stanie przewidzieć i po to w drzwiach się robi zamki. Jego matka chyba celowo chce Cię krępować. Jak spotykałam się z moim chłopakiem i przesiadywaliśmy długo w jego pokoju to ona zawsze najpierw go wołała zanim zbliżała się do drzwi, no i dobrze bo niejedno by mogła zobaczyć ;-) Chyba każdy byl w tym wieku i wie że nie kazda para tylko się za rączki trzyma...i jak ktoś jest mądry to umie zachować się taktownie i przynajmniej udawać że go to nie obchodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefggggggggggggggggg
wiesz.... u mnie bylo i jest tak samo tzn .jak pojedziemy lub jeszcze przed slubem jezdzilismy do domu rodzicow meza to tak bylo , my spalismy a tu nagle bez pukania wparowal ktos ...wstawac spiochy ( ja nikomu nie zwrocilam uwagi ale mi sie to nie podobalo , nawet zaistnial fakt ze maz byl bez majtek a jego siostra chciala sciagnac koldre ) a on nie pozwolil , rowniez nic w tym kierunku nie robil bo nie potrafil sie przeciw stawic rodzinie ale i u mnie zaistniala pewna sytuacja kiedy przyjechala do mnie w odwiedziny moja siostra i wchodzila bez pukania aby wziasc nasze dziecko ( bo wtedy urodzilam maluszka i ona przyjechala do nas za granice aby pomoc mi troszcze )gdy plakalo to je zabierala grzecznie jej zwrocilam uwage ( troszke sie obruszyla ) aby pukala bo maz moze byc goly lub mozemy ' byc zajeci ' i wtedy wszyscy bedziemy sie czuc niezrecznie a do rodzinki meza staram sie jezdzic jak naj rzadziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefgggggggggggggggg
dodam tylko ze ja bym nigdy nie zwrocila ( mojej )tesciowej uwagi ( bo ona jest u siebie a jezeli nie jest na tyle inteligentna aby tego nie wiedziec ze mlodzi ludzie sie kochaja i moze cos przerwac lub cos zobaczyc to jej sprawa ) wybieram wiec jak najrzadsze wizyty w ich domu :) i nie bede zachowywac sie jakbym byla u siebie i zwracac jej uwage bo moze jej sie to nie podobac , pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×