Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chcialam zapytaccc

Chyba jestem nad opiekuncza ...

Polecane posty

Gość chcialam zapytaccc

Kochane mamusie czy Wy tez tak macie ? Chodzi o to ze jak zostawiacie swoje pociechy pod opieka meza lub babci , cioci lub kogos bliskiego bo musicie cos zalatwic to ...jestescie spokojne czy sie martwicie i dzwonicie i pytacie czy wszystko w porzadku i staracie sie biegiem zalatwic sprawe aby jak najszybciej wrocic do domu , bo jak tak mam i to chyba nie dobrze . Pewnie bede musiala nad tym popracowac .Jestem sama , czy ma Ktos jeszcze tak ? prosze napiszczie ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mamusia
no coz to chyba naturalny odruch, tylko lepiej sie go oduczyc dla wlasnego dobra, przez to ze caly czas spedzam z synem to teraz kiedy on ma 2 lata to nie moge sie niegdzie ruszyc, bo mnie nie puszcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzam
ja tez tak mam -nawet jak wychodze na 30 min na zakupy.......synek ma 8 m-cy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialam zapytaccc
wiecie u mnie to nie jest tak ze maly z nikim nie zostanie wrecz przeciwnie jest taki ze sie nie boi i zostanie z kazdym zaryzykowalabym takie powiedzenie ale tu chodzi o mnie :D no doslownie jak wychodze bez niego to staram sie szybko wrocic (zrezygnowalabym z tzw .platania sie bez celu po sklepach bo mysle sobie ...ze cos sie moze stac ...synek ma 18 miesiecy a np . moja kolezanka fakt ze roznimy sie wiekiem , ja 30 lat a ona 20 , idzie na impreze z mezem a dziecko zostawia z kolega meza , moze tzw. przyszywanym wujkiem bo mieszkaja razem ( za granica ) ja bym nigdy tak nie zostawila i to jeszcze z facetem fakt faktem ze chlopak sie sprawdza i nidgy nic sie nie stalo ale dla mnie to byloby nie mozliwe :D jak z tym walczyc ? zeby byc spokojnym i tak sie nie bac ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elastynaaaa
ja tez mam obawy kiedy zostawiam syna z kims ale to jest tak sporadycznie ze kiedy mam okazje to czas mam tylko dla siebie odpoczywam nawet kiedy cos zalatwiam mieszkamy zagranica i niemay komu zostawic syna wiec niedziwie sie twojej kolezance ze kozystaja z pomocy kolegi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialam zapytaccc
wiecie moze to smieszne i chore ale jak wychodze na chwile i malego zostawiam z mezem ...to zamykam wszystkie drzwi aby maly gdzies nie wlozyl paluszka aby cos nie spsocil , nie sciagnal... jutro ide do fryzjera i malego wole zniesc do tescioej niz zostawic pod opieka mezowi , moze to smieszne ....ale maz bedzie siedzial przy komputerze i nie bedzie go dobrze pilnowal ( w moim mniemaniu ) a tesciowa przynajmniej dobrze nim sie zajmie , pewnie maz tej pojdzie tam ...a ja i tak bede pedzic jak ' cztery wiatry ' :D aby jak najszybciej wrocic ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak zostawiałam dzieci to zawsze z osobami na tyle zaufanymi,że nie musiałam sie martwić,teraz dzieci sa większe i często zostawiam młodsza córkę pod opieka starszego rodzeństwa-wtedy muszą mi wysyłac smsy,że wszystko ok-nie lubię ich samych zostawiać ale często nie mam wyjścia, mam jednak coś takiego,że jak wracam to musze ją wyściskać i wycałować bo nawet po godzinie spędzonej bez niej zaczynam tęsknić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O..widzę, że nie tylko ja mam świra na punkcie córki:D Jak muszę ją oddawać na weekend /mam szkołę/ to w niedzielę jak mama mi jej nie przywozi na czas (czyli zaraz po szkole, na 14:D) ja już chodzę po ścianach..a jak wchodzi do mieszkania to jakbym jej 100 lat nie widziała. Moja mama się ze mnie śmieje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba normalne ze martwimy sie o swoje dzieci i że wydaje nam się ze my opiekujemy się nim najlepiej i jesteśmy mu wstanie zapewnić najlepszą opiekę,ale z drugiej strony nie możemy być \"więzniami\" własnego dziecka nigdzie nie wychodzić a jeśli tak to tylko z dzieckiem.Ja przez pierwsze półrocze zostawiałam dziecko z teściowa ,mamą lub ciocią musiałam bo kończyłam studia potem już trochę rzadziej ja zostawiałam ,ale zdarza sie że z mężem wychodzimy gdzieś na wieczór a nawet na noc i normalnie zostawiam córkę z teściową najczęściej bo ona ma więcej czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×