Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anielka16

WIERZĘ I SIĘ TEGO NIE WSTYDZĘ!!!

Polecane posty

Gość anielka16

Mówi się, że w Polsce jest 96% ludzi wierzących, katolików. Dlaczego więc nie widać tego na ulicy, w pracy, w szkole. Dleczego mówimy, że wierzymy i nie potrafimy sie zachować?? BÓG NAS KOCHA I MA WOBEC NAS WSPANIAŁY PLAN!!! Czy na prawdę potrzeba wielkich rzeczy abyśmy pokazali, że jesteśmy wspólnotą?? Czy potrzeba było smierci autorytetu moralnego JPII aby POLSKA BYŁA POLSKĄ?? Dlaczego tak trudno jest nam dawać śwaidectwo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiara w Boga czyni CUDA
Tyz wierze :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bobo bobo
ja tez wierze, ale co mam zrobic??? Manifestowac na ulicy??? Wiara jest w nas samych i nie szuka poklasku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mówi się, że w Polsce jest ponad 90 % katolików, bo statystyki uwzględniają metryki chrztu każdy kogo nieświadomego rodzice zanieśli do kościoła jest już w statystykach, bez względu na to czy chodzi do KK czy ma go głęboko w dupsku naprawdę tak trudno było na to wpaść ? w statystykach KK nie jest się uwzględnianym dopiero po dokonaniu aktu apostazji a żałoba po JPII dwa wynikała nie z wielkiego żalu nieutulonego :P ale z wielkiej szopki medialnej, której co słabsi się poddali ludzie lubią sobie czasami poryczeć i oderwać się od rzeczywistości na rzecz jakichś rzekomych duchowych uniesień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To powinno byc w statystykach,że jest 96% chrześcijan,a nie katolików!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też wierzę
... w Świętego Mikołaja i Bukę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkkkkkk
:O wiara to prywatna sprawa kazdego z nas :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o taaaaak....
Madylia - ci ludzie są chrzczeni w KK, więc od aktu chrztu nalezą do KK gdyby byli chrzczeni w innych kościołach, byliby innego wyznania na tyle chyba jest to oczywiste :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też wierzę
Ach! zapomniałem o wróżce zębatce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie wierze i sie tego
nie wstydze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amolonda
ja tez nie wierze i wcale sie tego nei wstydze,wrecz przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie rozumiem jak można być ateistą. Nie odczuwacie strachu, że was kiedyś w ogóle nie będzie? :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amolonda
A co niby ma nadejsc,umre i juz ,chce byc skremowana,a dusza co tam z dudsza jezeli takowa jest.Po smierci nie bede odczuwała zupełnie nic.NIe bede czuął głodu,pragnienia,bolu ,strachu,itd.Wole korzystac z zycia za zycia anie miec jakis nadzieje ,ze kiedys w zaswiatach bedzie mnie cos ciekawego czekało.Nie boje sie smierci jako takeij tylko boje sie bolu w czasie umnierania ,ale naweet jakbym wierzyłą to bol i tak bedzie.Nikt mi tego nie ujmie ,chyba,ze farmakologicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie
nie bedzieasz czul glodu i pragnieania a;le zachowasz cechy swojej osobowosci i prze caly czas, tak jak za zycia, bedziesz mogl doswiadczac roznych uczuc, jak np. strach;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amolonda
Jaki strach:-) jezeli moj mozg umrze wraz ze mna to jak moge cokoliwek czuc :-) Nakąłdli Wam do głowy bajek o zyciu doczesnym i przejmujecie sie tym :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie
twoj mozg umrze ale dusza nie. i nic mi nie nakladli, sama wierzylam w pustke i wielkie nic, dopoki wydarzenia zyciowe nie doprowadzily do tego, ze juz wiem o istnieniu zycia po smierci. Po drugie wcale sie nie przejmuje tylko ciesze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amolonda
Ja nie wierze i juz jestem z tego zadowolona ,swoje dziecko tez nauczyłam niewiary w boga.Wydaje mi sie,ze wierzacy wierza,bosa wychowani w danej wierze.Chyba juz ktos wspomniał,ze jakby dany człowiek urodził sie w innej wierze to wierzyłby w co innego niz w tego naszego boga chrzescijanskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie
ja nie mowie ze wierze w Boga lu b Jezusa. Ja wierze w zycie po smierci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amolonda
Jezli wierzysz w zycie po snierci to ta Twoja wiara niestety wiarze sie z wiara w boga, nie wazne czy naszego czy innego .Ja tam nie wierze w zadnego boga.Wierze,ze pos mierci jest nicosc i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amolonda
u mnie! jezeli doswiadczyłas zycia po smierci,ale osobiscie to opisz to,mzoe wiele osob zmieni swoje podejscie do zycia,ale ostrzegam czytałam "zycie po zyciu" i to zaraz po jej pierwszym wydaniu w j.pol.(taka duza ksiazka)wiec musisz napisac cos naprawde sensacyjnego aby mnie przekonac ,ze zycie po smierci istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem ateistką. nie wierzę w życie po śmierci. to nie znaczy, że nie martwi mnie to, że mnie nie będzie, w sumie to wprost przeciwnie :( . bo jako zdeklarowana ateistka WIEM, że mnie nie będzie... ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×