Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wesssi_na

Praca w solarium - jak jest?

Polecane posty

Gość wesssi_na

Ktos z was pracował (albo pracuje) w solarium? Szukam pracy dorywczej, i widzialam wywieszona kartke na szybie, ze potrzebuja kogos. Nie bardzo wiem czy do takiej pracy trzeba meic skonczone jakies kursy lub szkołę kosmetyczną? Czy trzeba mieć odpowiedni wiek? Ja skonczylam normalne LO, mam 20 lat. No i nie pracowalam nigdy w takim miejscu. Mialabym mimo to jakies szanse? jakie osoby przyjmują? Nie wiem czy wogule jest sens iśc i pytać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojna praca
i bezpieczna, bo solaria należą przeważnie do tzw grup zorganizowanych i zazwyczaj piorą forsę. Będziesz miała 1000% ochrony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesssi_na
A cos bardziej konkretnego i powaznego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 20 lat i pracuje w solarium od ponad roku :) jaka jest ta praca? to zalezy od solarium. ja nie musialam miec zadnych kursow skonczonych, przez miesiac uczylam sie obslugi programu, na ktorym obecnie pracuje. kasy fiskalnej nie mamy, wszystko zapisuje sie w komputerze. Jest to na pewno spookojna praca, czasem az za bardzo- najgorsze sa okresy przedswiateczne, nie wspominajac o okresie przed sylwestrem. Nuda, nuda, nuda- ale niezle sie zarabia, przynajmniej u mnie (7 zl za godzine).Jest nas 5, wiec pracuje srednio 2 razy w tygodniu po 6 lub 9 godzin. Dodatkowym plusem jest darmowe opalanie, kontakt z ludzmi. Poznalam juz naprawde mnostwo osob, ktore przewinely sie przez nasze solarium. wprawdzie wolalabym pracowac w jakims zespole i w miejscu, gdzie wciaz cos sie dzieje, ale nie narzekam :) jesli tylko masz mozliwosc, sprobuj- nie jest tak zle, tylko mnie np. po tych 6 lub 9 godzinach czasem strasznie bola nogi, kregoslup nie wspominajac o glowie. przez caly rok trzeba siedziec w koszulce na krotki rekaw z wiadomych przyczyn... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i powyzsza wypowiedz \"spokojna praca\" mimo ze idiotyczna, ma ziarnko prawdy- zalezy od szefa, ale czesto jestes skazana na takie towarzystwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wogÓle
nie wogule.. Njawiększy sens w Twoim przypadku będzie miało zakupienie słownika:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pracowalam.. to znaczy sol bylo znajomego i czasem wpadalam, przy okazji pomagalam czasem. praca na luzie, ale na dluzsza mete niepolecam, ciagle ultrafiolet. i te zapachy spieczonej skory, no i sprzatac po facetach to straszne- na plycie jezioroo! ale powiem ze niektorzy kulturalnie po sobie sami sprzatneli albo starli . pewnie sami sie wstydzili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisz ejescze tylko ze osoba piszaca o 23.34 tez zrobila byka w poprawie. jak chcesz kogos poprawiac to sie najpierw dowiedz jak sie pisze to na serio, a nie w ogóle 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co sprzątać po facetach
??? na solarium??? hejo, ja chodzę i nic nie sprzątam po sobie - bo i co?? ciekawa jestem co się tam działo na tm solarium twoim Wednesday :P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no fakt, to ejst straszne. chociaz mi na 6 godzin pracy trafi sie gora 3-4 takich klientow. dosc nieprzyjemne ejst tez wdychanie plynu do dezynfekcji, co jest praktycznie nieuniknione przy dezynfekowaniu pleksi. jak dla mnie najgorsze w tej pracy jest....mycie podlogi i odkurzanie wieczorem, bo po porannych porzadkach w domu + wielogodzinnym siedzeniu na krzesle kregoslup odmawia mi posluszenstwa. ale nie jest zle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby nie ma u nas wywieszki, zeby po sobie sprzatac ale wydaje mi sie, ze tego wymaga kultura? ja nawet kiedy nie pracowalam, sprzatalam po sobie, bo jakos glupio by mi bylo zostawic plame potu na lozku...nic przyjemnego ogladac, a jeszcze gorszy jest ten odor :) no ale taka praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i jeszcze jedno- oczywiscie chodzi o sprzatanie plam potu...no bo to normalne, ze na solarium kazdy sie poci, chociaz owszem, zdarzaly sie inne rzeczy, kiedy na solarium weszla np para..ale to osobny temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co sprzątać po facetach
ja nie zostawiam zadnych plam na łóżku ale ok:) a na moim nie wpuszczaja par do kabiny - jedna osoba wchodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm to dosc dziwne bo przeciez normalne, ze czlowiek po tych 10 czy 15 minutach poci sie. u nas jest jedno lozko, ktore na szerokosc miesci 2 osoby . u nas wpuszcza sie pary, skoro ktos chce, to co mi do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2007
chodzi o to, ze faceci sie po prostu mega poca nooo a ty , jako obsluga, musisz sprzatac- dezynfekowac pleksi, po klientach i naprawde to nie jest mile, ale jak facet nieudaje ze niewidzi tego co zostawil, to kulturalnie sprzatnie po sobie, i jeszcze wroci pozniej znowu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie, po sobie sprzataja zazwyczaj stali klienci z karnetami. jesli ktos chce, zeby pokazac mu jak sie obsluguje lozko to juz wiem, ze moge sie spodziewac wielgasnej plamy do sprzatniecia ;) ale mozna sie do tego widoku przyzwyczaic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co sprzątać po facetach
na tym moim sa tez duze łóżka - ergoline, power coś tam i takie niebieskie całe:) nie pamiętam, ale panie nie wpuszczaja i już:) i jak piszesz - słusznie - w końcu to nie burdel - motel kosztuje wiecej niz 1zł/min i szczeniaki z kieszonkowego nie miały..:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agawerka- a jak taka para placi? bo bez sensu- dwie osoby sie opalaja, i co, placa za jedna osobe? bo duze lozko?? bez sensu, nieekonomiczne ehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no na przyklad na tym lozku 15 minut kosztuje 25 zl- placa za jedna ;) moga wejsc nawet do pojedynczego, jak sie zmieszcza :P rekordzista chcial poopalac sie 25 minut. a ja mam taki przepis, ze ile kto chce tyle mam ustawic....wiec siedzialam cicho a przez 25 minut serducho mi walilo w obawie o jego zycie :P przezyl...:P lece spac, spijcie dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e to dobrze maja tam, jak placa za jedno hahaha ja tez ide w kime. albo se filmosa zarzuce na zasypke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak ale
nie trzeba mieć żadnych kursów, praca bardzo prosta, włączanie łóżek mycie ich i ewentualnie kasa fiskalna, noi doradzanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
racja, nie trzeba miec zadnego specjalnego wyksztalcenia, ale praca wbrew pozorom nie jest tak latwa i przyjemna jak sie zdaje. Oczywiscie, to zalezy od okolicznosci- uwierz, ze nikt nie chcialby zaczynac pracy w okresie przedsylwestrowym- ja zaczynalam. Totalna masakra, po tygodniu chcialam sie zwolnic, nie wytrzymywalam. Za to teraz jestem juz odporna ;) chociaz bol nog i kregoslupa po powrocie do domu jest niewyobrazalny. Lapie sie tez na tym, ze jak dzwoni telefon w domu i podnosze sluchawke, to nie raz wyrwalo mi sie \"Solarium, slucham\" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaKaczmarczyk
Pracowałam niedawno w solarium gdzie było 12 kabin w tym 10 łóżek i 2 tuby, dodatkowo szefowa sobie wymyśliła 2 kabiny z opalaniem natryskowym i rowerek masujący z opalaniem natryskowym, fotel z opalaniem tylko twarzy i dekoltu, czyli w sumie 15 pomieszczeń. soalrium było czynne pn-ndz od 8.00 do 22.00 przychodziły tłumy, nie było zmian jedna osoba siedziała przez 14h przez cały tydzień, ja tak miałam a koleżanka w weekendy tez przez 14h dziennie. w niektórych godzinach przychodziły tłumy, nie było innego solarium w pobliżu, a u nasz dużo łóżek dużo klientów, szefowa się cieszyła bo w ciągu dnia zarobiło się ok. 900 zł. zwariowac można było, latać między klientami, wycieranie łóżek, nawet tego dokładnie nie można było zrobić, poniewaz juz przy recepji ktoś stał krzyczał dzień dobry, czekał. koolejka sie coraz dłuższa robiła, wszyscy sie dziwili co koleżanki dzisiaj nie ma czy co?? pytali, chociaż tak na prawde to taka kpleżanka nigdy nie istniała. szefowa nigdy nie zapytała czy kogos mi dać, tylko czy dużo klientów, jak toak to mordę cieszyła i dalej do roboty. żadko kiedy sie siedziało na stołku kilka godzin pod rząd częściej sie latało to yu to tam, lokal ogromny, ponad 150 m2 1h1 7zł. ja zarabiałam 2000, koleżanjka tylko w weekendy to miała 900zł. wyzysk pracownika pęłna gębą, więcej nie zatrudni osób bo po co... szefowa czasami tylko przychodziła nas odwiedzała i kasę do portfela wsadzała, moja szefowa oszcze dzała na wszystkim ,zaczynając od ręczników jednorazzowych kupionych w biedronce, po mleczko, czy tonik który kupowała na promocjach, nie miała co z czasem robić, a przelewała zawartość do loreala. pięknie! pomysłowa kobieta, nic mi nie mówiła, ukrywała to az w końcu przyłapałam ją ale nic nie powiedziała, płyn do czyszczenia rozcieńczała z woda, płatki kosmetyczne z lidla, ale w opakowaniu z welwet. nasz cennik, minutka na słabszych łóżkach 1,20zł, a na podwójnie brązujących, tubie, bryzie, czy turbo to 1,30- 1,60zł. wody do picia dla klienta n ie było. mógł tylko przeczytać gazetę, oczywiście nie aktualna, z solarium mogłysmy kożystac do woli, jednak po pracy, klienci zawsze przychodzili, wiec żadko tak było że przez jakieś 30 minut nikogo nie było, pracowałam do 22 więc jak miałąm zostać jeszcze dłużej?? dojeżdzałam 509, szefowa jak koleżanka kiedys sie pięknie opaliła, od razu jej zwróciła uwagę że za mocno sie spaliła, choć wcześniej sama jej poleciłą opalanie na solarium. musiałysmy cały rok w krótkich spodenkach, spódniczkach, bluzkach wyciętych, odkryte ramiona, itp. żeby klientów zachęcić. opalenizna mus, neonowe kolory itp. tipsy równiez chociaż te ostatnie wcale nie były dobre podczas pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×