Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nadrzerka Dr.Rosińska

nadrzerka-ratunku!!!

Polecane posty

Gość nadrzerka Dr.Rosińska

Hej mam 21 lat i jestem ze Szczecina! Mam do Was prośbę czy wiecie coś na temat dr. Rosińskiej, która przyjmuje w Medicusie w Szczecinie, mam u niej kolejną wizytę za 5 dni, na której mamy ustalić metode usunięcia nadrzerki (bardzo się boje). Na wizytach jest bardzo miła i wogóle, ale obawiam się czy na pewno wybierze dobrą metodę i wykona zabieg prawidłowo??? Prosze o pomoc!!! Która metodą według Was jest najlepsza. Dodam że nadrzerka była zauważona przez gin w październiku, jako mniejsce zmienione, podatke na nadrzerkę, a teraz w styczniu gin stwierdziłą że to nadrzerka, a teraz mam mieć dopiero zabieg, boje sie że gin za długo zwlekała i jest duża. Dziś kończy mi się okres, a 5 dni po mam się zgłosić na wizytę. POMOCY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadrzerka Dr.Rosińska
przepraszam za okropny błąd nadzrerka. Powinno być NADŻERKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klarinsa5
moj lekarz gin powiedzial mi ze jesli nie rodzilam jeszcze to nie bede miala usuwanej nadzerki czyli mam ja...rozne opinie czytalam i m.in o takiej tez mowa...jestes mloda wiec nie wiem czy jest koniecznosc usuwania...hmmm..co do metod to slyszalam ze zamrazanie zdecydowanie lepsze niz wypalanie a jak nie jest wielka to moze srodki chemiczne...jakis kwas czy cos sie kupuje i kilka zabiegow tym kwasem....pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość surea
na Twoim miejscu odwiedziłabym jeszcze jednego lekarza by Ci doradził... Tez mam małą nadzerke i nie usuwam jej narazie, ale jakbym miała to albo chemicznie jesli mała, albo zamrażanie, na pewno nie wypalanie, bo jeszcze nie rodziłam, a poza tym zamrazanie ponoc jest zdecydowanie najlepsze i tego sie trzymaj jesli bedziesz usuwac! Powodzenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość surea
a jesli chodzi o lekarza to zdecydowanie polecam forum gazeta.pl i tam w jakims dziale zdrowia czy ginekologów masz gigantyczną rozpiske opinii kobiet z całej Polski, w tym ze Szczecina;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cucu
chciałabym Cię upokoić, ponieważ ja też miałam nadżerkę. Mój ginekolog doradzał, że jeżeli nie zniknie po porodzie to wtedy ją usuniemy. Urodziła i nadżerka dalej była. Poszłam na wypalankę i po kłopocie. Nie ma się czego bać. Jest może troszkę nieprzyjemnie ale naprawdę to nic strasznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadżerka Dr.Rosińska
Postanowiłam, że do dr Rosińskiej pójde w następnym wtorek, a w tym tygodniu postaram się znaleźć nowego gina. Dzięki surea za dobrą radę!!! i za forum gazeta.pl znalazłam liste lekarzy ze Szczecina, ale niestety nie ma tam mowy o dr Rosińskiej :(. A zna może ktoś innego lekarza (wolałabym lekarkę od niedawna chodzę do gin więc jeszcze jest ten wstyd przed mężczyzną) ze Szczecina (najlepiej blisko centrum), który robi zabieg nadżerki i zna się na tym, i który mi doradzi czy usuwać i jak czy lepiej zostawić????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadżerka Dr.Rosińska
a i czy to nie jest tak że jeżeli nadżerkę nie usunę, to ona po pewnym czasie przeobrazi się w raka???? gdzieś tak kiedyś wyczytałam! - czy to prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadżerka dr Rosińska
A co sądzicie o przypalaniu Solcogynonem - lek. pacjenta, a koszt zabiegu 45zł w Medicusie. Jest to jakiś środek chemiczny, ale czy to jest metoda tzw. wypalanka. Która nie jest odradzana przez formumkowiczki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam nadżerkę
wycinaną " nożem elektrycznym" .Dokładnej nazwy tego nie pamiętam. Wycinek przesłano na badania histopatologiczne i dzięki temu dowiedziałam się ,że miałam displazję czyli stan przednowotworowy.Póżniej musiałam robić cytologię co trzy miesiące przez dwa lata.Gdyby mi ją wypalaną lub wymrażaną to nie poznałabym prawdy.Teraz dużo poważniej traktuję swoje dolegliwości.Do tej pory myślałam , że rak mnie nie dotyczy bo w mojej rodzlnie go jeszcze nie było , nie chciałabym być pierwsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×