Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smutna prawda

Jestem materialistką

Polecane posty

Gość a ja ci napisze
no inna sprawa jak sie jest na etapie oszczedzania na dom, mieszkanie itp wtedy nie wystarczy nawet i 5tys miesiecznie dochodu bo to zawsze malo.... no ale od czego sa kredyty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo nie musi byc bogaty, ale chce zebysmy razem byli w stanie utrzymac sie na dobrym poziomie. A wiec nie wiem ile potrzeba na to zarabiac(wliczam tez swoje zarobki), zeby utrzymac piecioosobowa rodzine (chce miec trojke dzieci), miec conajmniej 3 lub 4osobowe mieszkanie, samochod, ^chce moc jezdzic co roku na wakacje, zeby dzieci mialy rowery i narty, pieniadze na ksiazki,na zajecia dodatkowe jakie beda chcialy. Chce moc im kupowac ubrania, gdy ze starych wyrosna...nic szczegolnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie wystarczy mi zycie z facetem ktory powie, zebym sie cieszyla, bo mam \"dach nad glowa\"(w wynajmowanej klitce) i co do garnka wrzucic(ziemniaki na zupe i mieso z supermarketu). W takim wypadku wole w ogole nie zakladac rodziny niz z dziecmi klepac biede...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoly dla nowobogackich ? - tak nazywasz prywatne licea, podstawowki obcojęzyczne itd ? Niestety teraz jest wyscig szczurów już w przedszkolach - czego oczywiscie nie popieram. Ja staram się myslec o przyszlosci mojego dziecka i nie chcę, zeby bylo bylo ostatnie na liscie chetnych na studia bo nie bedzie znalo języka. Chcę żeby jeżdzila na nartach, zwiedzala świat, umiala grać w tenisa. A to też kosztuje. Pomysl o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weronja-- masz sporo racji :) też tak uważam więc chyba też jestem materialistką :P ja nie chce od zadnego faceta pieniedzy ale też żeby ja go nie musiała utrzymywać !! ( oczywiscie wykluczam tu sytuacje gdyby stracił prace, bo to inna bajka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie boje ze np przez moja biede, moje przyszle dzieci nie beda mialy szansy rozwijac swoich pasji i talentow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy zostawialabys swojego obecnego faceta dla bogatego oblesnego szejka ? Napewno nie. Nie jestes materialistką ale myslisz życiowo. Nie żyjesz w bajce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie... słuchać pytan dzieci \"Mamusiu a czemu nie mogę chodzić na balet jak Julka ?\" ale trzymać się z tatusiem - pierdołą za raczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innaaaaaaaa
nie czytalam dokladnie waszych wypowiedzi, moze sie powtorze, ale trudno. Droga autorko topiku nie mozesz patrzec tak na pieniadze!! jak ktos ma super samochod i mieszkanie to nie znaczy , ze ma kase ile ja takich znam co sa zadluzeni po uszy, ale wazne zeby pokazac sie nowym BMW, ale na to nie patrzysz. Albo popatrz na to skad maja te pieniadze??bo nei wierze, ze 20to latek moze miec juz duzo kasy, chyba , ze to rodzicow. Na mieszkanai i samochody pracuje sie razem i przyjemniej i chociaz wiesz, ze to dla was. A co ci z miedzkoanai chlopaka jak zawsze cie moze z niego wyrzucic, bo powie ci, ze to nie twoje. Pomysl troche nad sowim zachowaniem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektóre wypowiedzi są krzywdzące, wieć napiszę coś o sobie. Nie chce iść na łatwizne, chcę tylko żyć tak, abym nie musiała sie martwić o przyszłość. W moim domu to moja mama jest głową rodziny, ona zarabia więcej i pracuję ponad siłę, żeby nasza rodzina jakoś funkcjonowała i godnie żyła. Wiele jej zawdzieczam, nawet to że mogę studiować. Ja też nie siedzę z zalożonymi rękami i nie czekam, aż mi pieniądze z nieba spadną. Zazwyczaj szukam sobie pracę w czasie wakacji. Szanuję siebie i innych. Tylko czasami nachodzą mnie myśli, że moje życie może wyglądać tak jak w mojej rodzinie, że ja (kobieta) będę musiała się martwić o wszystko. A tak żyć nie chcę... i dlatego mam wątpliwości. Nie wiem co jeszcze zrobię... potrzebuję czasu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie...ja tu haruje jak glupia - daje korepetycje, sprzatam, opiekuje sie cudzymi dziecmi, dorabiam w recepcji, a przy tym studiuje dziennie. Nie patrze facetowi na portfel (bo to sa jeszcze studenci), ale na to czy potrafi zarobic na wlasnie potrzeby na tym etapie zycia. Ja potrafie, wiec wymagam tego tez on faceta. I nie jest to dla mnie priorytetem ale jedna z zalet. W rownym stopniu patrze jak facet dba o siebie, czym sie interesuje, jak podchodzi do zycia i do kobiet.Licza sie przede wszystkim cechy osobowosci, a zaradnosc jest jedna z nich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inaaaaaaaa
weronja----popieram nie patrzy sie na to co i ile ma tylko na to czy jest ktos zaradny. bo przeciez ile jest takich "mamisynkow" co maja duzo kasy od rodzicow, a nie pracuja siedza calymi dniami w domu i nic nie robia to po co taki facet???bez sensu. Wazne jest zeby ktos byl zaradny i zeby chcial pracowac, a kasa sama przyjdzie jak sie razem bedzie pracowac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutnba prawda - u mnie w domu bylo identycznie! I ja tez nie chce byc wolem ktory bedzie ciagnal organizacje calej rodziny bo tak sie nie da! Chce miec partnera, ktoremu tak jak mi bedzie zalezalo na utrzymaniu domu, polepszaniu, wraz z uplywem czasu, naszego statusu. moja mama nie wytrzymala i sie rozstala...wiem ze ja tez bym nie wytrzymala...wole wiec dmuchac na zimne i nie plakac potem, ze czemu ja glupia zwiazalam sie z facetem bez ambicji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie tak. Moja mlodsza siostra miala kiedys chlopaka Hiszpana. PRzystojny cwaniaczek z wygladu. Kasę mial oczywiście ale jak się pozniej okazalo ciągnał od tatusia a sam w wieku 28 lat żadnej pracy na oczy nie widzial... Wtedy do dupy z takim gosciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
droga autorko topicu! Moge sobie wyobrazic Twoje rozterki, ale najprostrzym sposobem bedzie chyba porozmawianie z tym facetem o przyszlym zyciu. Zapytaj go, jak on widzi swoje przyszle zycie..co zamierza zrobic zeby nie musiec dalej wiazac konca z koncem. Moze on w ogole nie ma takiego zamiaru i zycie na dlugach i ciagle dorabianie do pensji jest dla niego ok. Jesli powiesz, ze ty masz inne wyobrazenie o zyciu, zobaczysz jak rysuje sie wasza realna przyszlosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siorbal
piekny topik i jaki przekrojowy... oto plejada prawdziwych kobiet - tzw. samic szukajacych dobrobytu dla swojego potomstwa zgadzam sie wszystkie - te panie to sa samice - pani długotrwała to podrecznikowy przypadek - a dlaczego samice w sensie czysto zwierzecym? bo jedyne co posiadaja to pochwy i potrzeby materialne - ot i tyle. Reszte ma oczywiscie do gniazda przynieść samiec - nie wazne jaki. sorki ale to sa oczekiwania nie kobiety ale pospolitej kurewki, która nie da klientowi gdy ten nie ma okreslonej sumy... i pokretna teoria troski o gniazdo drogie (dosłownie) panie tego nie zmieni. Jest 21 wiek i inteligentna, madra, zaradna życiowo wykształcona kobieta jest sama w stanie zapewnić dobrobyt swojemu gniadu rodzinnemu - nie potrzebuje do tego samca - to nie czasy polowania na mamuty - mozliwości dla zaradnych jest tysiace. owszem dobrze jak samiec tez jest zaradny i potrafi zarobić - ale to nie konieczność - a dodatkowo drogie panie jestescie wtedy niezalezne i naprawde wolne a nie zdane na łaske pana, który moze np. was za wasze kurewskie charaktery, i waszą nieudaczność życiowa nieszanować - bo to szcunku bynajmniej nie dodaje... Więc drogie panie - nie pochlebiajcie sobie tymi żenujacymi tutaj madrościami. Weźcie sie same lepiej do roboty - do szkół - uczyć sie!!! troche ambicji!! trzeba piąć sie do góry!!! zakłamane nieudacznice-prostytutki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękujemu Panu niedoszłemu psychologowi. Znajdz sobie samicę co bedzie na Ciebie harować a Ty bedziesz pierdzial w stolek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale swoją drogą jestem pod wrażeniem kultury osobistej :) Zonie gratulujemy pana leniucha :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mali_ka22
siorbal daj se siana buhaaaaa ty udaczniku zyciowy. co ty wiesz o zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blada_lola
Siorbal,opanuj sie nieco. Gdybys zadal sobie trud przeczytania ze zrozumieniem,wiedzialbys ze dziewczyny wypowiadajace sie pracuja,studiuja itd.,a nie czekaja az 'chlop' im byt zapewni. Powinno ci sie zrobic glupio, bo tylko sie osmieszyles rzucajac bezpodstawnymi wyzwiskami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mali_ka22
Nie ktorym nieudacznikom mam na mysli mezczyzn, boli to ze sa nie zaradni i pozniej czyta sie takiego , ktory sie wymąndrza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siorbal
alez ja jestem spokojny drogie panie po 1. tez mnie czytajcie uwaznie - moja krytyka nie jest skierowana do wszystkich kobiet - tylko okreslonego "rodzaju", ktore tez tutaj są i które wystarczajaco wyepitetowalem po 2. wcale nie mam zamiaru być utrzymankiem - jak ktos ma kilka zwojow w bańce to wyczytal, że namawiam do pracy, nauki i starań o niezalezność - nie dzielac ludzi na kobiety i facetów i ktora to pleć ma niby zarabiac a ktora nie musi... po 3. nie znosze jak sie ludzi szufladkuje i obraza za posiadanie czegos lub tego brak: nie ma pieniedzy - nieudacznik ma pieniadze - zaradny zyciowo znam wielu skurwysynów z kasą, którzy nie powinni i istnieć jak i ludzi przwdziwie szlachetnych i dobrych, ktorzy pieniędzy nigdy nie mieli - kasa to nie jest wyznacznik wartosci czlowieka ale mozg prostytutki tego nigdy nie pojmie... po 4. nie znosze jak sie czegoś wymaga od innych nie wymagajac od samego siebie - stad ten moj wystep - nie znosze jak jakas sprzedajnodupa nieudacznica poucza rosnace jeszcze mlode prostytutki malzeńskie jakie to zycie ciezkie jest i jak to tylko tylkiem mozna sobie je polepszyć... nie trzeba tylkiem drogie panie nie trzeba - mozna do dobrego szczęśliwego zycia dojść samemu wlasnaa praca - z godnością. no oczywiście kto jest nieudolny zyciowo - musi sie sprzedać... aha - nie wytykajcie mi ze jestem jakimś nieudacznym biedakiem bez kasy bo to smieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uderzyc
w stol i nozyce sie odezwa :-D Siorbalku!! a moze to ty jestes ta meska prostytutka Co? Taki jestes obeznany w tych sprawach.:-o ho ho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siorbal - to ty sam tak podzieliles. nikt nie napisal, ze jak nie ma kasy to nieudacznik. Odwrotna zaleznosc. Jesli jest nieudacznikiem - nie ma kasy. Nie odwrotnie. Jesli chodzi o te ambicje kobiet. Mylisz się. To kobiety ambitne, ciężko pracujące oczekują tego samego od facet co i od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm...nie wiem czy ten siorbal przeczytal nasze wypowiedzi...chyba nie, albo ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Przepraszam, ale ja nigdzie nie pisalam ze nie mam ambicji, nie ucze sie, nie studiuje. Wrecz przeciwnie! Daje z siebie wszystko, zeby byc godna fajnego i zaradnego zyciowo faceta! I gdzie tu miejsce na prostytucje? To samo tyczy sie innych cech faceta. Ja dbam o swoje cialo i wyglad i tego oczekuje od przyszlego towarzysza zycia. Wkladam duzo wysilku zeby byc zadbana, oczytana, zaradna zyciowo i tego oczekuje od faceta! Po prostu nie wyobrazam sobie zycia z leniem, ktory bedzoie oczekiwal ze to ja sie zajme zarobkami i jeszcze wychowaniem dzieci. Oczekuje ze wszystkiego bedzie po rowno i moim zdaniem na tym powinna polegac nowoczesnosc kobiet i ich rodzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mali_ka22
a tu kolejna kobieca menda-------> to zes dowalil(a). kolejny nieudacznik zyciowy, ktory chce sie zemscic. nudza mnie juz takie teksty nie na temat (ziewa) buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vijet
Siorbal: nie przejmuj się , mnie też trochę zjechano na innym topicu , mimo , że byłem znacznie bardziej uprzejmy. Również uważam , że jeżeli kobieta ma jakieś marzenia , to niech sama sobie na to wszystko zarobi. Od swojego partnera może wymagać tego , żeby sam się potrafił utrzymać i w równym stopniu co ona łożył na dzieci. I to samo działa w drugą stronę. Uderza mnie to , że Panie zwracają uwagę głównie na pieniądze , a nie na prestiż wykonywanej przez swojego mężczyzny pracy. A wg mnie to jest istotniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prestiz wykonywanej
pracy nie ochodzi mnie u mężczyzny tylko u mnie, mężczyzbna swiadczy tym zawodem nie o mnie a o sobie proste nie ? jesli facet bedzie siedział przy bachorze i zmieniał mu pieluchy, zajmował sie nim, gotował i sprzatał, to wtedy zgadzams ie by zarabiał mniej ode mnie :) a ja zarabiam sporo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×