Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bazylia0

Jak mam pomóc córce ???

Polecane posty

Gość bazylia0

Mam wielki problem Albo wyolbzymiam sytuacje którj jeszcze nie ma Otóż mam córkę która ma 16 lat, jest śliczną wesołą nastolatką. A może taką była....Gdyby nie problem z którym teraz zaczynamy walczyć Problemem tym jest brak łaknienia, a to co nas najbardziej przeraża to myśl o tym, ze mogą to być początki anoreksji L Moja córka przy wzroście 165 cm waży tylko 44 kg – jest to sporą niedowagą Ale rzeczą najbardziej niepokojącą która spowodowała tutaj mój wpis są objawy które być może są typowe dla tej dolegliwości. Nigdy odkąd jest nastolatką nie miała łaknienia i nigdy nic nie zjadała ze smakiem, cokolwiek by to nie było. Każdy jej posiłek jest okupiony tym, że musze pilnować by porcje były zjadane, brak mi już sił bo trudno przecież 16 latnia dziewczyne karmić. Dotyczy to wszyskiego – podstawowych posiłków, owoców, warzyw – nie lubi NIC, nie smakuje jej NIC ! Od środy zaczęły się sensację żołądkowe po spozyciu posiłków, początkowo było to tylko rozwolnienie, które po zażyciu smekty ustąpiło. Ale natomiast teraz po spozyciu posiłku od dwóch dni już dwa razy zwymiotowała. Obawiam się ze może to być skurcznie żołądka, czy jakaś blokada psychiczna która powoduję takie reakcje organizmu. Dziś moje pierwsze kroki które poczyniłam to poszłam znia na podstawowe badania krwi. Po południu idę z wynikami do lekarza. Boję się że wynik i diagnoza będzie dla nas porażająca ! Nie napisałam tu jeszcze jednej bardzo istotnej rzeczy – moja córka nie stara się odchodzić, wręcz przeciwnie ma kompleksy na punkcie swojej tuszy, marzy o tym by móc przytyć. Chce być grubsza Ale każdy posiłek jej jest okupiony walką o spozycie go a w efekcie z róznym skutkiem przyjęcia go przez organizm L

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chudziątko2244
Wiesz co ja mam 24 lata, 1,62 wzrostu i waże 45 kg.Więc waga Twojej córki mnie nie przeraża.I też chcę przytyć.Różnice pojawiaja się przy jedzeniu.Bo ja jem mnóstwo i przytyć nie mogę.jem słodycze, tłuste rzeczy i nic.Dlatego to dziwne że Twoja córa chce przytyć a nie je.Myślę że masz rację z ta blokadą psychiczną.I myślę że lekarz pokaże Ci właściwą drogę postępowania.A córę wspieraj przez cały czas.Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bazylia0
Dziękuję za Twój wpis, każde słowo wsparcia na dziś jest dla mnie ceene - mam strasznego doła :( U nas kuchnia w domu jest podpożąkowana całkowicie jej zachciankom, ale to tez już przestało działać. Przeciez jest u nas w domu babcia która codziennie gotuje obiady z dwóch dań + ciasta. Więc kuchnia jest domowa, zdrowa i urozmaicona - ale nie dla niej Jej nic nie smakuje :( Zazwyczaj każdy obiad jest okupiony domową awanturą bo ona nie chce jeść :( Jej najczęściej przyswajane jedzenie to są parówki i zapiekanki :/!!!! I wszelkie rodzaju fast fudy :/ Przecież to najmniej zdrowe badziewie - wiem, ale jeszcze to zjada ! Za chwilę odrzuci ją jeszcze nawet od tego Już brakuje mi argumentacji i sił na walke z jedzeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chudziątko2244
Wiesz jak napisałaś o tych parówkach i zapiekankach to tak samo jest z moim bratem.On ma 14 lat.Je właśnie parówki-żadnej szynki, nawet najchudszej,do tego sery i mleko.A obiady:z zup to tylko żurek i to przelewany przez sitko żeby nic w nim nie pływało-taka polewka,a z drugich dań to jada kotlety z piersi kurczaka i jajka sadzone.I to cały repertuar.Regularnie robi sobie pizze:w sklepie kupuje gotowy spód i rzuca na to ser i keczup.Uwielbia też zupki chińskie i dżemy.Zero warzyw.Nie zna smaku ogórka czy pomidora czy owoców np. truskawki czy jabłka.Ale znowu to nie tak samo jak u Ciebie bo mimo,że nie jest zróżnicowany to to co je pochłania w dużych ilościach. Także jak już pisałam waga Twojej córki mnie nie dziwi i jej zwyczaje żywieniowe też,tylko ta ilośc i jak piszesz i jakiś dziwny wstręt.To jest zastanawiające.Ale już w tym temacie to ja kompetentna nie jestem.Lekarze to fachowcy i tam się zwróć. Życzę Wam powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powieez ze jak bedzie
taka chuda w wieku dojrzewania to nie urosna jej piersi-zadziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bazylia0
Ma 16 lat , wiec niewielkie pirsiątka już ma. Ale jak tak dalej podzie to i to zaniknie :( Ona widzi swoje odbicie w liustrze i wie i mówi o tym, ze to ma zamało, ze tu by chciała miec wiecej - ale z samego powietrza się nie przytyje a ma wstręt do jedzenia :( Juz boję się czy to nie sa jeies pasożyty :((( jak dziś dowiem się więcej na ten teamt - jutro wma napiszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli ona sama
widzi ten problem tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bazylia0
Tak widzi i mówi o tym. nawet chce iśc do psychologa - czuje ona i ja ze tu jest jakis problem. Ale dzis zaczynam od lekarza peddiatry i wyników badania krwi - potem nioe wiem czy psycholog czy może dietetyk ?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiec nie jest najgorzej
to nie anoreksja skoro zdaje sobie z tego sprawe i chce to sama leczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bazylia0
Właśnie tez tak sobie to tłumaczę bo chyba osoby cierpiące na ta dolegliwośc raczej starają się ukrywac z tym i ciągle wydaje im sie ze są zbyt grube. Czytałam o tym. Ona bardzo chce własnie przytyć - ale jak ma to zrobic nie jedząc ?? Albo to jest blokada, albo jakas choroba, albo zwyczajne grymasy , za które by nalezało dać małemu dziecku klapsa ale jak dac klapsa 16-17 latce za to że nie chce jeść ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o maatko....u mnie jest troche inaczej bo widzisz....ja też przy wzroście 167 waże 48 kg chciałabym przytyć chociaż ze 4 kg ale nie moge!!!! a jem ile wlezie,opycham sie jak świnia. naprawde potrafie w ciągu dnia zjeść po 5 posiłków takich większych nie licząc przekąsek. no i nie moge przytyć:( buu nie wiem co jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan-dora
Moja pasierbica podobnie, ale ona to jeszcze do tego wymiotuje. Gastrolog co rusz znajduje nowe problemy...... Radzę sięgnąć porady lekarza, ale z polecenia, a nie pierwszego lepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka pewna ja
Witaj! przede wszystkim to idż z córką do lekarza, bo przyczyny mogą być rózne. Ja mam 25 lat, 165 cm i 45 kg.Od zawsze wyglądałam jak okropny chudzielec.Do dziś każdy mi wmawia,że się pewnie odchudzam,że to niezdrowo itp.a ja taka po prostu jestem. ALE - są lepsze i gorsze momenty mojego wyglądu. W okresach stresu nie jestem w stanie nic jeśc i nawet na siłę nie jestem w stanie nic w siebie wcisnąć.Zaczynają sie problemy-mdłości, biegunki itp.nawet trawjące pare tyg. waga sięga ok42 kg.NIc mi wtedy nie smakuje i od wszystkiego robi sie niedobrze.Prawda chyba jest,ze w zdrowym ciele zdrowy duch :) U mnie pierwszym objawem jakichkolwiek kłopotów, stresu itp jest długotrwały jadłowstręt-nawet jeśli organizm czuje,ze jest osłabiony przez brak jedzenia. Stres mija, wszystko wraca do normy(o ile to normą nazwać można ;) ) Ale nawet jak jem jak dzika przytyć do 50 nie mogę.taka uroda-mawia się :) Może córka też tak reaguje na stres?moze ma jakieś problemy? porozmawiaj z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też radzę Ci iść z córką do lekarza, może ten \"wstrę\" do jedzenia, brak łaknienia to objaw jakiejś choroby... Albo po prostu ma jakąś blokadę psychiczną, czasem się to zdarza... Jeśli lekarz nic nie wykryje to wtedy zostaje wizyta u psychologa... Trzymam za Was kciuki!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×