A napiszę sobie.

tak sie domyslilem

Choć przyznam, że ta wspólna masturbacja brzmi ciekawie... Ilu potrzebujesz rozmówców?

naturalną istotą impresyjnej wypowiedzi jest brak wypowiedzi.....

hm... poedalabym ci jakieś bardziej NORMALNE mozliwości rozmowy, ale na tym forum nie ma intymniości. :)

a wracajac do Twojego pytania to nie mam ulubionych tematow, pozatym jestem tu dopiero drugi raz.

boję się Danuśka..............bajutcija alie.....wibru,wibru...mastru,masturbu

Lecę zrobić sobie coś do jedzenia. To najbardziej pierwotny z instynktów.

wlasnie widze co sie dzieje, mlokosy przerastaja samych siebie :)

ja wlasnie jestem w trakcie spozywania lekkiej przekaski :)

zycze smacznego

SAM SOBIE WINIEN... Tak, nawiasem mówiąc, co sądzisz o takiej wolności w związku? Kiedy kobiteta i mężczyzna ufają sobie na tyle, by nie rzycać się do gg partnera " bo ten ktos ma żeńskie imię. Na pewno mnie zdradzasz...!" i takie tam. Hm...?

wiesz u nas jest podobnie, ja pracuje w domu, a moja zona jest ciagle w drodze.

kazdy ma duzy margines luzu, ze tak to wyraze.

poza tym nie jestem perfekcyjnym partnerem, wiec nie moge wymagac 100% wej wiernosci.

musze troche jeszcze popracowac, wpadne wieczorkiem zobaczyc jak sie temat rozwina. Pa!

SAM SOBIE WINIEN Ja też chciałabym pracować w domu... Ale to nie jest istotne. Chodzi mi ciągle o mój główny wątek. Pomijając wpisy z tym filmikiem. Chodzi mi o poczucie wolności. Dlaczego tak wiele kobiet tłamsi swoich partnerów: "Bo ja go złapałam, gdy się onanizował. Trzymał w ręce moja gazetę! A była to..." Itd. Albo faceci. Ona była prostytutką, ona miała więcej partnerów przede mną, niż ja kobiet przed nią. Ona mnie nie rozumie... On mnie nie rozumie. Ona ma pretensje, że siedzę za długo przy kompie (!) O!, to ostanie, to nagminne u kobiet. Ja i mój partner, siedzimy tyle samo przy kompach. I nie flirtujemy.. No... może czasami. Ale nie mamy, o czas spędzony przy kompie, do siebie pretensji. Normalnie, zabiłabym laczkiem, takiego faceta, który zacząłby mi wyrzucać czas spędzony przy kompie :)

mysle ze najgorzej kiedy partner / partnerka ma zupelnie inne zainteresowania niz ty, brak jej fantazji i na dodatek wykazuje sie zerem tolerancji. Wtedy to jest zupelny klops!