Co sadzicie o wyjezdzie na kilka dni do chlopaka?

Niedawno sie poznalismy, a on mnie zaprasza na kilka dni do siebie...nie wiem co zrobic, troche sie boje... tam beda jego rodzice... ktorzy niezbyt przychylnie patrza na sprowadzanie gosci... Nie wiem, czy to wypada... ? Pierwszy raz mam taka sytuacje...

Bardziej bym sie bala,gdyby rodzicow nie bylo.....

ja mialam podobna sytuacje. ale jego rodzice nie byli tacy jak w twoim przypadku. jestesmy razem juz ponad dwa lata :) i jego rodzice bardzo mnie lubia

aha- i to moi rodzice krecili nosem i to baaaardzo dluuuuugo. ciagle mieli wąty ze jezdze do obcych

Tak w zasadzie bym chciala... ale obawiam sie... ze bedzie goraco... jeszcze tego nie robilismy... a jestesmy bardzo mlodzi... no nie wiem co na to jego rodzice. Zadecydowal bez ich wiedzy...

???

...wydaje mi sie ze to kwestia twojego sumienia i tego jakie warunki sobie postawisz przed tym wyjazdem...na kafe powiedzialas oglednie co i jak...my nie wiemy jak jest dokladnie wiec trudno tu jest wyciagac sensowna wnioski...

Jestesmy mlodzi, ja mam 19 on 20 lat, ja jeszcze tego nie robilam... i dlatego tez sie lekam... jescze nie jestem gotowa... a nie wiem na co mam sie szykowac

no to jak mieszka z rodzicami to przede wszytskim ich decyzja (ich dom) no i twoich trochę - w końcu młodziutka jesteś, dowód nie czyni cię dorosłą.. a ja bym się po prostu wstydziła jechać do obcych, do faceta którego słabo znam, na sex (bo z twoich wypowiedzi wynika ze jesteś bardzo optymistycznie w tej kwestii nastwiona)

Zalezy ile macie lat - masz racje... chyba nie pojade... po co mam sie zmuszac... najwyzej ze mna zerwie... nie bede robic nic na sile... nie jestem gotowa... Mama mi mowi: "rob co chcesz, ale sama odpowiadasz za swe czyny"

w sumie na pieszczoty to mogłabym sie zgodzic...ale mam okresik..jak włoże tampaksik i schowal sznureczek to myslicie ze nie skapuje sie...

oo a jak by doszlo do czegos wiecej to pocichutku bym wyciagnela a jak krewka poleci to niby ze blonke przerwal..doby pomysl?

normalna jesteś czy głowa trochę boli? :D

ale o co ci do cholery chodzi? ja tylko pytam