Pytanie do kobiet i małżeństw posiadających młode

Mój syn 1.5 r wciąż gubi smoki, ma ich z 1000 ale jak co to żadnego nie można znaleźć... wkurzyłem się i przybiłem jednego na stałe do drzwi - młody jak odczuje potrzebę to se idzie possać i problem z głowy. Ale zobaczyła to teściowa i narobiła rabanu że dziecko trujemy. Ona jest walnięta i pewnie pójdzie na policję. Co teraz?

:D:D:D:D

będziesz mieć przynajmniej DOBRY powód, by jej więcej nie wpuszczać za drzwi... swoją drogą, moja mała też gubiła smoki, nosiłłam zapasowe w każdej torebce i kurtce :)

dziecko od smoka.Dziecku daje sie smok tylko jak marudzi i nic innego nie pomaga . Nie mozna na sile upuchac smoka w dziecko - im dłuzej dziecko bedzie nosiło smoka tym wieksze ryzyko ze bedzie mialo wade zgryzu

smoka przybijac do drzwi - naprawde takiej głupoty nie słyszałam .

przybijac smoka do drzwi - gratuluję pomysłu

bo dziecko może mieć krzywe ząbki.... ale to matka i ojciec powinni decydować jak się to będzie odbywało..... ja np. mojej teściowej po prostu ograniczyłam dostep do dziecka, kiedy za bardzo zaczęła się wtrącać ze swoimi mądrościami życiowymi..... 2 miesiące i poskutkowało, znacznie większym szacunkiem do nas i naszych poglądów na wychowanie.... równie dobrze zrobiło to dziecku, bo wcześniej miało straszny chaos- my wymagaliśmy od niego czego innego i dziadkowie czego innego.....

ps zamiast przybijać, trzeba było przywiązać tasiemką do klamiki- byłoby higieniczniej :D moglibyście smoka odwiązywać i umyć przynajmniej ;)

Powinniście oduczyć dziecko od smoczka.Ja miałam też problem ze smoczkiem tylko innego typu, a mianowicie mój synek w wieku też ok.1,5 roku zaczął regularnie przegryzać smoczki więc go \"zgubiliśmy\";) Pierwsza nocka była trochę nerwowa ale później oki. Dodam,że wcześniej miał smoczek cały czas na łańcuszku przy sweterku, później starałam się dawać mu tylko do snu(jak nie widział go przez cały dzień to był spokój).Aż wreszcie zaginął.Od tej pory minęło około 5 m-cy i jest oki. A pomysł z przybiciem jest rewelka:D:D:D

Muachacha! Brawo dla wszystkich, którzy potraktowali topik poważnie. Uachacha.